Reklama

Wiara

Homilia

Panie, mój Boże, pośpiesz mi z pomocą

Niedziela Ogólnopolska 33/2022, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza nawiązuje do prześladowania, którego doświadczył on po tym, gdy otwarcie nauczał i wbrew dominującej wtedy politycznej poprawności wzywał swoich rodaków do opamiętania. W samych początkach VI wieku przed Chrystusem Sedecjasz, król Jerozolimy, licząc na pomoc Egipcjan, zbuntował się przeciwko Babilończykom, którym wcześniej przyrzekł swoją lojalność, bo osadzili go na tronie królewskim. Jeremiasz ostrzegał przed zgubnymi skutkami wielce ryzykownej polityki, za co został wtrącony na dno zabłoconej cysterny. Refren psalmu responsoryjnego dobrze wyraża jego nastrój i modlitwę zanoszoną w tym dramatycznym położeniu. W obliczu niebezpieczeństwa rychłej śmierci proroka znalazł się jednak człowiek imieniem Ebedmelek, który uświadomił Sedecjaszowi niegodziwość tego, jak jego doradcy i poplecznicy obeszli się z Jeremiaszem. Król zrozumiał i uznał swój błąd, dzięki czemu życie proroka zostało ocalone. Wkrótce okazało się, że to Jeremiasz miał rację, gdyż Babilończycy krwawo uśmierzyli arogancki bunt i po ciężkim oblężeniu zburzyli Jerozolimę i świątynię. Wydarzenia sprzed ok. 2,6 tys. lat stanowią wymowny przykład cierpień spotykających tych, którzy patrzą na świat z perspektywy prawdziwie religijnej. Ich ostrzeżenia, nie wpisując się w rygory narzucanej poprawności, są traktowane jako niewygodne i odrzucane. Warto zatem o nich pamiętać i spojrzeć na nie z perspektywy tego, co wydarzyło się później, aby utwierdzić się w pewności, że to nie ludzie, ale Bóg jest Panem dziejów.

Taka postawa nie jest łatwa, wymaga bowiem pełnego zawierzenia Bogu. Jako chrześcijanie mamy jego wzór w Jezusie Chrystusie. List do Hebrajczyków zachęca, abyśmy biegnąc wraz z innymi wyznawcami „w wyznaczonych nam zawodach”, mieli zawsze w pamięci wezwanie: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskanala”. Zawierzenie Bogu nie uznaje stagnacji, lecz stale powinno się rozwijać i wzrastać. Ważną szkołą zawierzenia jest sposób przyjmowania i przeżywania cierpień, które nas spotykają. W zasadzie nigdy ich nie brakuje, a przecież to, co najtrudniejsze, może być dopiero przed nami. Przykład Jezusa zabezpiecza przed zwątpieniem i zmęczeniem oraz daje siłę do cierpliwej wytrwałości: „Zważcie więc na Tego, który ze strony grzeszników tak wielką wycierpiał wrogość wobec siebie, abyście nie ustawali, załamani na duchu”.

Przyjście Jezusa zapoczątkowało nowy etap historii zbawienia, a zatem również historii ludzkości. On sam oznajmił to w dosadnych słowach: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął”. Ten ogień oznacza odnowę i wzmocnienie zawierzenia Bogu, które wprawdzie istniało także w czasach Starego Testamentu, lecz wraz z objawieniem się Syna Bożego zyskało nową jakość. Odtąd nic już nie jest takie samo jak przedtem, co wymaga nowego otwarcia się na Boga. Konieczność odpowiedzi na wcielenie Syna Bożego i Jego nauczanie wywołuje rozłamy, które odsłaniają najgłębsze tajniki ludzkich serc i sumień. Przebiegają one nawet w rodzinach, dzieląc ojca i syna, matkę i córkę, teściową i synową. Nasze czasy potwierdzają prawdę tych słów: rzeczywiście, podziały na tle przyjęcia albo nieprzyjęcia wiary chrześcijańskiej oraz wynikających z niej wymagań są widoczne również w rodzinach. Ponieważ rodzina stanowi podstawową komórkę życia społecznego, są one bolesne i często budzą najwyższe zdumienie. Ale właśnie taka bywa cena, jaką trzeba zapłacić za wierność Bogu i Jego świętej woli. Wzgląd na słowa Jezusa daje poznać, że tak radykalne podziały nie są niczym nowym. Wciąż się nasilają i są trudną próbą wiary zwłaszcza w czasach kryzysów, a taki czas właśnie przeżywamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-08-09 12:38

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspominamy św. Jana Pawła II

Homilia w czasie liturgii słowa odprawionej przed kościołem św. Braci Polskich Męczenników

Gorzów, 2 czerwca 1997
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się za ofiary pożaru w Hongkongu

2025-11-27 17:46

[ TEMATY ]

Hongkong

Papież Leon XIV

modli się

za ofiary pożaru

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV modli się za ofiary tragicznego pożaru, który zniszczył liczne budynki mieszkalne w dzielnicy Tai Po w Hongkongu. Poinformował o tym w telegramie kondolencyjnym sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin.

Zapewnił o duchowej solidarności papieża wobec wszystkich, którzy ucierpieli z powodu skutków tego nieszczęścia, a szczególnie rannych i rodziny pogrążone w żałobie po stracie bliskich. Leon XIV powierza dusze zmarłych miłosiernej miłości Boga. Modli się także za niosących pomoc medyczną i poszukujących zaginionych. Dla wszystkich przyzywa „Bożego błogosławieństwa siły, pocieszenia i pokoju”, głosi telegram skierowany do biskupa Hongkongu kard. Stephena Chow Sau Yana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję