Reklama

Kościół

Tydzień w Kościele

Niedziela Ogólnopolska 32/2022, str. 22

[ TEMATY ]

Tydzień w Kościele

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PUNKT WYJŚCIA
Pokutna pielgrzymka do Kanady

Papież Franciszek przebywał w Kanadzie w dniach 24-30 lipca. Pielgrzymka ta była dla niego i dla Kościoła bardzo ważna. Świadczą o tym krótki czas na jej przygotowanie oraz fakt, że nie odwołano jej mimo nie najlepszej formy Ojca Świętego (choć zauważalne są postępy leczenia zachowawczego jego chorego kolana), a przecież wcześniej odłożono papieską pielgrzymkę do Konga i Sudanu Płd.

Wizyta w Kanadzie miała charakter pokutny, o czym papież przypominał dziennikarzom na pokładzie samolotu lecącego za ocean. Zaproszenia na pielgrzymkę, zgodnie z protokołem, wystosowały Kościół w Kanadzie i władze polityczne tego kraju, ale najważniejsze było zaproszenie potomków ludów pierwotnych Kanady, Indian, którzy wiele wycierpieli w procesie kolonizacji, w tym także w wyniku działań „licznych” ludzi Kościoła. Chodziło przede wszystkim o tzw. szkoły rezydencjalne, prowadzone – to akurat ważne, a często umyka – na zlecenie państwa przez Kościół katolicki i inne Kościoły chrześcijańskie, które realizowały politykę kolonizacyjną nakreśloną w centrach politycznych. Za olbrzymie krzywdy, które zostały wyrządzone w tych ośrodkach – na pokładzie samolotu papież mówił nawet, że to było ludobójstwo – Franciszek pojechał z pokorą przepraszać i te jego słowa w pielgrzymce wybrzmiały najgłośniej. – Jestem tu, by wspominać przeszłość, by płakać wraz z wami, by w milczeniu patrzeć na tę ziemię, by modlić się przy grobach – powiedział w swoim pierwszym przemówieniu w Kanadzie, podczas spotkania w rezerwacie Indian Maskwacis z rdzenną ludnością „pierwszych „narodów”, Metysów i Inuitów. Franciszek mówił również o swoich osobistych odczuciach: o „żalu, oburzeniu, ale i wstydzie”, z powodu tego, co się stało, a za co odpowiadają także przedstawiciele Kościoła katolickiego. Nie zatrzymywał się jednak tylko na tym, bo choć przeszłość jest ważna i w żaden sposób nie można o niej zapominać, to jednocześnie nie można zapomnieć o „wspólnym podążaniu naprzód, wspólnym modleniu się i działaniu, aby cierpienia z przeszłości ustąpiły miejsca przyszłości, która będzie wypełniona sprawiedliwością, uzdrowieniem i pojednaniem”. Franciszek powiedział także, że przeprosiny to nie koniec, a tylko punkt wyjścia „do poszukiwania prawdy o przeszłości i do zadośćuczynienia”; podkreślił, że nie wszystkie działania ludzi Kościoła były złem, że były też miłosierdzie i niemało wzorowych przykładów poświęcania się dla dzieci. – Także w Kościele dobra pszenica jest zmieszana z kąkolem – przyznał Ojciec Święty. Próbował nakreślić wizję przyszłości opartej na koniecznym pojednaniu, czego nie da się osiągnąć bez Chrystusa. – W sercu wszystkiego postawmy słowo „Jezus”, które rozświetla wydarzenia i przywraca nam oczy, byśmy widzieli czynną obecność Bożej miłości i możliwość dobra nawet w sytuacjach pozornie przegranych – zachęcił Franciszek podczas Mszy św. w intencji pojednania w narodowym sanktuarium św. Anny, w Sainte-Anne-de-Beaupré k. Quebeku. Podczas pielgrzymki nie zabrakło spotkania z duchowieństwem. Ojciec Święty mówił o wyzwaniach sekularyzacji: – To nie wiara przeżywa kryzys, lecz pewne formy i tradycyjne sposoby, przy pomocy których ją głosimy. I dlatego sekularyzacja jest wyzwaniem dla naszej wyobraźni duszpasterskiej, jest okazją do przebudowy życia duchowego w nowe formy, a także do nowych sposobów życia – podkreślił. Zakończeniem pielgrzymki było – to nowość – spotkanie międzypokoleniowe, młodych ze starszymi, bo to od międzypokoleniowej współpracy – mądrości i doświadczenia starszych oraz kreatywności młodych – zależy przyszłość.

Ta pielgrzymka miała dać odpowiedź na jeszcze jedno pytanie, już niezwiązane z Kanadą. Watykańscy dyplomaci podkreślali, że od tego, jak ją papież zniesie fizycznie, zależą plany dotyczące jego ewentualnej wizyty na Ukrainie. O jej możliwości, już na pokładzie samolotu do Rzymu, Franciszek mówił ostrożnie. – Zobaczymy – powiedział. Wydaje się jednak, że zniósł fizyczny wysiłek dobrze jak na 85-latka. Ukraińcy, ale i świat mogą mieć realną nadzieję, że Ojciec Święty wreszcie uda się do Kijowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-08-02 14:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tydzień w Kościele

Niedziela Ogólnopolska 9/2023, str. 22-23

[ TEMATY ]

Tydzień w Kościele

Karol Porwich/Niedziela

„Słuchajcie, to prawda, że napisałem swoją rezygnację 2 miesiące po wyborze i przekazałem ten list kard. Bertone. Nie wiem, gdzie ten list się znajduje. Zrobiłem to na wypadek, gdybym miał jakiś problem zdrowotny, który uniemożliwiałby mi sprawowanie posługi i gdybym nie był w pełni świadomy, aby móc złożyć rezygnację. Nie oznacza to jednak wcale, że rezygnacja papieży powinna stać się, powiedzmy, «modą», czymś normalnym. Benedykt miał odwagę to uczynić, bo nie czuł się na siłach, żeby ją dalej kontynuować ze względu na stan zdrowia. Na razie nie jest to w moim programie. Uważam, że posługa papieża jest ad vitam (aż do śmierci – przyp. KAI). Nie widzę powodu, dla którego miałoby tak nie być”. Tak powiedział papież współbraciom z Towarzystwa Jezusowego w Demokratycznej Republice Konga, podczas niedawnej pielgrzymki. Franciszek po raz pierwszy tak kategorycznie wypowiedział się w tej kwestii. We wcześniejszych wypowiedziach nie wykluczał rezygnacji z powodów zdrowotnych. Mówił nawet, że w takiej sytuacji nie wracałby do Argentyny. Pozostałby w Rzymie i np. służył w konfesjonale. Mówiono także o pracach nad statutem papieża seniora, które wstrzymywano w czasie życia Benedykta XVI, żeby nie zmieniać statutu, który on sam określił. Te słowa świadczą, że temat jest zamknięty, a papież chciał uciąć wszystkie spekulacje.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV - Papież misjonarz

2025-05-08 19:49

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Sześćdziesięciodziewięcioletni kard. Robert Francis Prevost, to pierwszy papież augustianin i drugi po Franciszku papież z kontynentu amerykańskiego, choć w przeciwieństwie do swego poprzednika, pochodzi z Ameryki Północnej. Nowy Biskup Rzymu urodził się 14 września 1955 r. w Chicago, w stanie Illinois, jako syn Louisa Mariusa Prevosta, pochodzenia francusko-włoskiego, oraz Mildred Martínez, pochodzenia hiszpańskiego. Ma dwóch braci - Louisa Martina i Johna Josepha.

Przeczytaj także: Habemus Papam - MAMY PAPIEŻA !
CZYTAJ DALEJ

Prevost: „Biskup to pasterz bliski ludowi, a nie menedżer”

2025-05-08 20:49

[ TEMATY ]

wywiad

Papież Leon XIV

Prevost

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przedstawiamy rozmowę Andrei Torniellego z Robertem Francisem Prevostem jako prefektem Dykasterii ds. Biskupów, przeprowadzoną w 2023 roku. „Często koncentrowaliśmy się na nauczaniu doktryny, ale grozi nam zapomnienie, że naszym pierwszym zadaniem jest przekazywanie piękna i radości płynącej z poznania Jezusa” – mówił. O nadużyciach dodawał: „Musimy być przejrzyści i towarzyszyć ofiarom”.

Robert Francis Prevost, urodzony w Chicago (USA), wcześniej misjonarz, a następnie biskup w Chiclayo (Peru), to augustianin, którego papież Franciszek wybrał na następcę kardynała Marca Ouelleta. W tym wywiadzie dla Mediów Watykańskich sprzed dwóch lat kreślił portret biskupa na czasy, w których żyjemy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję