Reklama

Niedziela Kielecka

Parafie wkraczają w Wielki Post

Przed nami wszystkimi Wielki Post. Jaki on będzie w tym roku? Czy odbędą się rzeczywiste rekolekcje,czy tylko on-line? Czy w tym szczególnym czasie – nawrócenia, pokuty i modlitwy, do praktyk powrócą ci, którzy z różnych przyczyn z nich zrezygnowali?

Niedziela kielecka 9/2022, str. VI

TD

Kościół św. Maksymiliana

Kościół św. Maksymiliana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz prał. Grzegorz Pałys, proboszcz parafii św. Maksymiliana w Kielcach, zauważa częstsze korzystanie z sakramentu pokuty, choć wiernych w kościele jest mniej. – Było dużo spowiedzi i dużo udzielanych Komunii św. w okresie zimowym, więc można przypuszczać, że ta tendencja utrzyma się w Wielkim Poście – zauważa. Spadek wiernych szacuje na 40-60 procent; sporo ludzi choruje, wielu jest na kwarantannach, wielu zwyczajnie obawia się o zdrowie, co widać nawet po pogodzie, jak w ostatnią niedzielę stycznia, czy w pierwsze niedziele lutego, gdy deszcz ze śniegiem nie ustawały ani na chwilę. – Wszystkie Msze św. mamy transmitowane i zauważyłem, że właśnie podczas takiej złej pogody ok. 100 osób korzystało z Mszy św. przez Internet – mówi. A czy ludzie identyfikują Wielki Post jako okazję do nawrócenia, do zmiany życia, na jakimś wybranym odcinku czy sumienie bardziej się budzi? Ci, stale i niezmiennie praktykujący – tak. Pozostali – indywidualnie, sporadycznie. Raczej dominuje zwyczajowe przeżywanie Wielkiego Postu. I wciąż towarzyszą nam ograniczenia covidowe, co nie pomaga praktykom.

Reklama

W piątki w kościele św. Maksymiliana jest sprawowana Droga Krzyżowa dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych, jest nabożeństwo „Gorzkich żali” z kazaniem pasyjnym, pojawia się kolor fioletowy. W ołtarzu jest zawsze wielkopostna dekoracja z hasłem przewodnim, utrzymana w tonacji smutku, zadumy, skłaniająca do refleksji. W Wielkim Poście jest także sprawowana Droga Krzyżowa poza świątynią – wzdłuż stacji prowadzących równolegle do alei wejściowej do kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A w kościele, aby umocnić się w wielkopostnych postanowieniach, wystarczy popatrzeć na ołtarz główny – z ekspresyjną figurą Jezusa na krzyżu, uchwyconego w chwili odrywania ramion – odejścia czy gotowości do zmartwychwstania?

W kościele św. Mikołaja w Starym Korczynie krzyż wystawiony do adoracji, na podwyższeniu, po każdej Komunii św. jest znakiem, że mamy Wielki Post. – Tradycyjnie oddawanie czci odbywało się przez ucałowanie krzyża, teraz z powodu pandemii to niemożliwe, można przed krzyżem jedynie uklęknąć czy oddać pokłon – mówi „Niedzieli” ks. Marek Małczęć, proboszcz parafii i dziekan dekanatu nowokorczyńskiego.

Parafia w Starym Korczynie jest niewielka, liczy ok. tysiąca osób. Proboszcz zauważa znaczny ubytek dzieci w kościele i spadek udzielanych Komunii św. (o ok. 1/3) – smutny efekt pandemii. Odległości do kościoła, szacowane od 5 do 9 km są także przyczyną słabszej frekwencji dzieci, i m.in. dlatego nie ma dla nich osobnej Drogi Krzyżowej. To nabożeństwo cieszy się szacunkiem i sporo osób tradycyjnie przychodzi na rozważania Męki Pańskiej w każdy piątek. Ks. Małczęć stwierdza lepsze zaangażowanie kandydatów do bierzmowania. – Dawniej trzeba było zmuszać, a teraz jest całkiem nieźle, co zależy od wychowania rodzinnego, od motywacji ze strony rodziców. Kandydaci sami poruszają różne tematy, sami np. mówią o znaczeniu wiary rodziców. Ministrantów trochę mi ubyło, ale doszli nowi, więc nie jest źle – konkluduje.

Jako przykład wiary w siłę modlitwy wskazuje na mobilizację parafian wobec wypadku samochodowego 35-letniej p. Kingi, gdy ludzie prosili o Mszę św., gdy sami organizowali się na modlitwę w domach. I parafianie wciąż potrzebują rekolekcji. Wierni ze Starego Korczyna będą je mieli od 20 do 22 marca. Poprowadzi je sercanin ze Stopnicy, ks. Paweł Krok.

2022-02-22 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry, Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią. Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989). Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących. Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki. Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę. 22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica. Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pokój to sprawiedliwość dla wszystkich, tak uczył Jan Paweł II

2025-05-30 12:36

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Pokój buduje się wspólnotowo, poprzez troskę o sprawiedliwe relacje między wszystkimi – powiedział Leon XIV na audiencji dla ruchów i stowarzyszeń, które przed rokiem zorganizowały w Weronie Arenę Pokoju. Odwołując się do nauczania Jana Pawła II, Papież podkreślił, że pokój jest dobrem niepodzielnym: albo jest on udziałem wszystkich, albo nikogo.

Jak przypomniał Leon XIV, w Arenie Pokoju wziął udział papież Franciszek. „Przy tej okazji ponownie podkreślił, że budowanie pokoju zaczyna się od opowiedzenia się po stronie ofiar, dzieląc ich punkt widzenia. Ta perspektywa jest nieodzowna, aby rozbroić serca, spojrzenia, umysły i potępić niesprawiedliwości systemu, który zabija i opiera się na kulturze odrzucenia” – powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Gdy sztuka prowadzi do modlitwy. Relikwiarz męczennic z Braniewa

2025-05-30 18:13

[ TEMATY ]

wywiad

Braniewo

siostry katarzynki

Andrzej Adamski

Archiwum prywatne Andrzeja Adamskiego

Relikwiarze i naczynia liturgiczne wykonane przez Andrzeja Adamskiego

Relikwiarze i naczynia liturgiczne wykonane przez Andrzeja Adamskiego

Już wkrótce beatyfikacja piętnastu sióstr katarzynek w Braniewie. Wyjątkowej oprawie tej uroczystości towarzyszyć będzie wyjątkowy relikwiarz. Nam w przededniu beatyfikacji udało się porozmawiać z Andrzejem Adamskim, znanym złotnikiem z Braniewa, który stworzył to fascynujące dzieło sztuki sakralnej.

Przeczytaj także: Symbol łez i krwi. Relikwiarz sióstr katarzynek
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję