Nie wymaga znajomości języków obcych, a w sposób dyskretny pozwala dać do zrozumienia, nawet obcym osobom, że potrzebna nam jest pomoc lub że jesteśmy ofiarami przemocy. Ofiara nie zawsze ma możliwość głośno poinformować o swojej sytuacji, dlatego posłużenie się takim znakiem może być dla niej ostatnią szansą na powstrzymanie oprawcy. Wykonanie tego gestu jest bardzo proste: pokaż otwartą dłoń, a następnie złóż ją w pięść, chowając kciuk do środka.
Gdy zauważymy taki gest, należy przede wszystkim zachować spokój i nie dać po sobie poznać, że został nam pokazany, aby nie narazić ofiary na konsekwencje. Trzeba dyskretnie poinformować służby o zdarzeniu, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Jeśli to możliwe, nie powinno się takiej osoby tracić z oczu. Warto pamiętać, że ten prosty gest przez nas wykonany lub rozpoznany może uratować nasze lub czyjeś życie. Policja podczas spotkań z mieszkańcami rozpowszechnia go, by budzić świadomość w społeczeństwie i wyczulić je na nieme wołanie o pomoc. Jak jednak informuje rzecznik prasowy KMP w Częstochowie podkom. Sabina Chyra-Giereś: – Do tej pory w naszym regionie nie odnotowaliśmy zdarzenia, w którym ofiara posługiwałaby się tym znakiem.
Weekend Cudów Szlachetnej Paczki to wyjątkowy moment w roku, podczas którego pomoc dociera do najbardziej potrzebujących. To właśnie teraz, 13 i 14 grudnia, Paczkowe rodziny odzyskują godność i nadzieję na lepsze życie. To momenty pełne emocji - radość przeplata się ze wzruszeniem i często z niedowierzaniem. W tym roku pomoc dotrze aż do 19 955 rodzin, to o 2 935 więcej niż w ubiegłym roku.
- Kolejny raz połączyliśmy się we wspólnym zmienianiu świata na dobre. Świata pana Adama, do którego jedzie opał, pani Anny, która dzięki kursom zawodowym będzie miała szansę na znalezienie lepiej płatnej pracy, Kacpra, który już dziś zaśnie w swoim własnym łóżku, w nowej pościeli - do dziś spał z bratem na podłożonym na podłodze gąbkowym materacu - mówi Joanna Sadzik, Prezes Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.
W bolesną rocznicę ogłoszenia stanu wojennego w Polsce przypominamy tych, którzy w imię wolnej Ojczyzny w „niewyjaśnionych okolicznościach” zostali zamordowanych przez „nieznanych sprawców”.
Są tacy, którzy do dzisiaj nie widzą nic złego w stanie wojennym i kolejnych latach represji. „Ludzkie warunki” przesłuchania, internowania, „możliwość” dochodzenia swoich praw i odszkodowań za represje. A „przypadek” ks. Jerzego Popiełuszki traktowany jest jako odosobniony, bo „przecież nie musiał narażać się władzy”. Stanisław Marek Królak wykonał ponad 35 lat temu skrótowy katalog osób zabitych przez pracowników/funkcjonariuszy MSW, przeważnie ludzi z NSZZ „Solidarność”. Podanie nazw geograficznych to jakby „mapa zasług” tych funkcjonariuszy, którzy tam „pracowali”, za swą gorliwość otrzymując dodatkowe wynagrodzenie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.