Reklama

Historia

Sinatra śpiewał po polsku

W Stanach Zjednoczonych 40 lat temu wyemitowano program telewizyjny, który niósł Polakom nadzieję.

Niedziela Ogólnopolska 5/2022, str. 42-43

[ TEMATY ]

stan wojenny

Wikipedia/Autor nieznany

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Zomowcy podczas demonstracji w stanie wojennym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brutalność władz w pierwszych dniach stanu wojennego zaskoczyła wszystkich. ZOMO – Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej – w krótkim czasie zdusiło większość protestów, które wybuchły w całym kraju. W wielu przypadkach doszło do użycia siły.

Koniec nadziei

Wyjątkowo silny opór napotkał wojskowy reżim na Górnym Śląsku. Strajk wybuchł w dwudziestu pięciu kopalniach. Milicja użyła broni palnej, zajmując „Manifest Lipcowy” w Jastrzębiu-Zdroju. W katowickim „Wujku” podczas pacyfikacji kopalni zginęło dziewięciu górników. Prawie 4 tys. zdesperowanych ludzi zjechało pod ziemię w kopalniach „Ziemowit” i „Piast”; co drugi z nich wytrwał 2 tygodnie do końca strajku. Na dole spędzili Wigilię – przy górniczych lampkach, chlebie, wodzie i jabłkach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy 28 grudnia zdecydowali się przerwać protest, nie wiedzieli, że w kraju ustał już wszelki opór, że władza zwyciężyła. Jan Michał Zazula opisał to wówczas w gorzkim wierszu Ostatnia szychta w KWK „Piast”:

Wyjeżdżajcie już chłopcy od „Piasta”.

Pora, chłopcy, opuścić tę dziurę.

Baby płaczą, napiekły Wam ciasta,

złota klatka uniesie Was w górę...

[........................................................................]

Ład i spokój, i praca na górze,

pojedyncze są jeszcze przypadki...

Wolny kraj! Co Was trzyma w tej dziurze?

Czas się zbierać, czas wsiadać do klatki!

Dzień Solidarności

Reklama

Opinia publiczna w krajach zachodnich była po stronie Polaków, choć poza solidarnościowymi gestami nie była w stanie nic zrobić. Największą aktywnością wykazał się prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan. W bożonarodzeniowym orędziu wspomniał o cierpiących Polakach i wezwał do wystawiania w Wigilię symbolicznego światła w oknach. Świece pojawiły się w oknie Białego Domu, w Pałacu Apostolskim w Watykanie, a także w wielu domach w Polsce.

Sobotę 30 stycznia 1982 r. prezydent Reagan ogłosił Dniem Solidarności z Narodem Polskim – International Solidarity Day. W USA i na całym świecie miały się odbyć demonstracje poparcia dla Solidarności. Poza Chicago, gdzie manifestowało 8 tys. ludzi, frekwencja nie była zbyt duża. Na zgromadzeniach w Niemczech Zachodnich, w Londynie, Brukseli, Kopenhadze, Tokio i w innych miastach zgromadzeni liczeni byli w setkach.

Obchodów Dnia Solidarności obawiały się władze komunistyczne w Polsce. W Gdańsku, w okolicach stoczni, od wczesnych godzin rannych legitymowano przechodniów. Mimo to po południu na placu przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców zgromadził się tłum skandujący: „Orła wrona nie pokona!”. Kilkutysięczną demonstrację oddziały milicji próbowały rozproszyć przy użyciu środków chemicznych, petard i pojazdów z armatkami wodnymi. Uliczna manifestacja przekształciła się w zacięte walki demonstrantów z ZOMO, które trwały aż do wieczora.

Gwiazdy dla Polski

Najważniejszym wydarzeniem Dnia Solidarności z Polską był program telewizyjny emitowany następnego dnia, w niedzielę 31 stycznia 1982 r., pod nazwą Żeby Polska była Polską. Nawiązywano w ten sposób do niezwykle popularnej piosenki Jana Pietrzaka, która była wówczas nieformalnym hymnem NSZZ „Solidarność”.

Reklama

Program trwał 1,5 godziny i składał się głównie z wypowiedzi znanych osobistości ze świata kultury i polityki o wydarzeniach w Polsce. Prowadzili go znani hollywoodzcy aktorzy: Max von Sydow i Charlton Heston, który rozpoczął program, zapalając świecę, słowami: „W Polsce stłamszono wolność, ale nadal płonie ona w sercach Polaków. Dzisiaj, zapalając świecę, solidaryzujemy się z Polakami. Wysyłamy ten płomień w świat, by świecił nad ich walką i cierpieniem. Chcemy im pokazać naszą wiarę w to, że ich miłość do wolności nigdy nie zginie. W dniu Międzynarodowego Dnia Solidarności ślemy im tę wiadomość za ścianę milczenia”. W Żeby Polska była Polską wystąpił Kirk Douglas, który wspominał swoją wizytę w Polsce, w Łódzkiej Szkole Filmowej, przed dziesięcioma laty, pojawili się także Henry Fonda, Glenda Jackson, Orson Welles, członkowie grupy ABBA i wielu innych. Frank Sinatra zaśpiewał po polsku – prawdopodobnie jedyny raz w życiu – piosenkę o powrocie do domu.

W formule telemostu łączyli się ze swoich gabinetów najważniejsi światowi politycy. Ronald Reagan powiedział: „W dzisiejszym świecie istnieje poczucie solidarności, którego nie zniszczy żadna fizyczna siła. Obala ono granice państw i gości w sercach ludzi na całym świecie. W fabrykach, gospodarstwach, w szkołach, wsiach i miastach. My, mieszkańcy wolnego świata, jednoczymy się z naszymi polskimi braćmi”. Margaret Thatcher przypomniała natomiast o udziale Polaków w II wojnie światowej: „Dzisiaj po raz kolejny Polacy znów nas inspirują. Ich tęsknota i walka o wolność rozbudziła nadzieję zarówno w Polsce, jak i w całej Europie Wschodniej. Przypomnieli nam o cennej wartości posiadanej wolności. Oni, którzy wiedzą, jak trudno bez niej żyć”. Wypowiadali się także premierzy: Portugalii, Islandii, Belgii, Japonii, Włoch, Norwegii, Kanady, Turcji, Luksemburga, Hiszpanii, kanclerz Republiki Federalnej Niemiec i prezydent Francji. Wszyscy swoje wypowiedzi kończyli zdaniem: „Let Poland be Poland” – „Żeby Polska była Polską”.

Nie jesteśmy sami!

Reklama

Wyjątkowość programu polegała na tym, że jeszcze nigdy nie wykorzystano możliwości telewizji satelitarnej na tak masową skalę. Określano go wówczas jako najbardziej spektakularne show w historii, wydarzenie bezprecedensowe i wyjątkowe. Program obejrzało ponad 185 mln widzów w 50 krajach świata. Przygotowano także jego wersję audio w 39 językach transmitowaną przez Głos Ameryki, Radio Wolna Europa, Radio Liberty i Radio France Internationale, powtarzaną wiele razy.

Przez zagłuszane rozgłośnie radiowe z zagranicy audycji wysłuchali także Polacy w kraju. Ci, którzy o niej nie wiedzieli, zostali poinformowani przez propagandę komunistyczną z odpowiednim komentarzem. Już 1 lutego w katowickiej Trybunie Robotniczej można było przeczytać: „Program – o wyraźnie antykomunistycznym charakterze – był imprezą propagandową bez precedensu. Ronald Reagan i zaproszeni przezeń politycy nawoływali do zastosowania sankcji gospodarczych wobec Polski i prezentowali już podjęte przez siebie decyzje, motywując to koniecznością «zaprotestowania przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce» (...). Radiowo-telewizyjny «dzień solidarności z Polską» stanowił oczywistą ingerencję w nasze sprawy wewnętrzne. Równocześnie był jeszcze jednym przejawem obłudy, która jakże często charakteryzuje amerykańską dyplomację (...). Pierwszym celem Reagana jest powstrzymanie dalszego wzrostu wpływów, znaczenia i prestiżu wspólnoty socjalistycznej”.

Z różnych źródeł, mniej lub bardziej przychylnych Zachodowi, Polacy dowiedzieli się, że świat o nich nie zapomniał.

2022-01-25 11:45

Oceń: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymana rewolucja

Wprowadzenie stanu wojennego nie tylko przerwało pozorowany dialog władzy ze społeczeństwem oraz legalny okres działalności Solidarności, ale było także brutalną próbą powstrzymania rewolucji moralnej, która rozpoczęła się w Polsce w drugiej połowie lat 70. XX wieku

Kiedy tzw. druga Polska Gierka zaczęła w połowie dekady objawiać swoją brzydką stronę – wyzierające zewsząd kłamstwo, upodlenie z powodu braków na rynku i narastających kolejek, odczuwany wszędzie odór alkoholu, który zalewał kraj i niszczył miliony polskich rodzin, niewyobrażalny bałagan i marnotrawstwo, bezkarność i nieuzasadnione przywileje komunistycznej elity, upowszechniający się oportunizm i życie na niby w niby-Polsce – zaczęła narastać fala krytycznej refleksji. Nie mógł tej frustracji rozładować śmiech przez łzy, towarzyszący oglądaniu filmów Stanisława Barei. W zmęczonych sercach rodziła się głębsza tęsknota ludzi za normalnością, którą rozumiano wtedy jako powrót do prawdy i godnego życia. Najgłębszy fundament pod tę przemianę kładł Kościół w Polsce, zwłaszcza w okresie przygotowań do milenium chrztu, w postaci programu moralnej odnowy i później w nauczaniu prymasa Wyszyńskiego, we wspieranej przez kard. Wojtyłę inicjatywie ruchu oazowego, w rozwoju ruchu pielgrzymkowego i tworzeniu duszpasterstw akademickich. Kościół w ten sposób nie pozwalał usnąć polskim sumieniom, wyrywał z duchowego letargu, któremu zdaje się, że ulegała część społeczeństwa – uwiedziona nadzieją na socjalistyczny raj.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona teściowa

Niedziela Ogólnopolska 9/2020, str. 50-51

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

błogosławiona

teściowa

Diecezja Ełcka

Błogosławiona teściowa, Marianna Biernacka, poniosła śmierć męczeńską w Naumowiczach k. Grodna

Błogosławiona teściowa, Marianna Biernacka, poniosła śmierć męczeńską
w Naumowiczach k. Grodna

Teściowa – jako bohaterka licznych anegdot do sympatycznych nie należy. Dlatego my skupimy się na pozytywnych przykładach i przedstawimy teściową idealną.

Anna żyła długo, aż 98 lat. Doczekała dzieci, wnuków i prawnuków. Rodzina wspomina ją jako niezwykle żywotną staruszkę, która nawet po dziewięćdziesiątce stawała w bramce i broniła goli strzelanych przez prawnuka! Zmarła w 2014 r. Jej życie zakończyłoby się jednak dużo wcześniej, gdyby nie... teściowa, Marianna Biernacka.
CZYTAJ DALEJ

Lycarion May błogosławiony: przykład pokoju w podzielonym świecie

2025-07-13 09:22

[ TEMATY ]

Bł. Lycarion May

Vatican Media

Błogosławiony Lycarion May

Błogosławiony Lycarion May

Naśladował Jezusa, poświęcając się delikatnemu dziełu wychowania, promocji ludzkiej i formacji chrześcijańskiej, z troską otaczając tych, którzy zostali mu powierzeni i przyjmując krzyż: tak kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, podsumował życie i duchowe dziedzictwo marysty Lycariona Maya (znanego w świecie jako François Benjamin), który 12 lipca został beatyfikowany w parafii św. Franciszka Salezego w Barcelonie.

Przewodnicząc obrzędowi w imieniu Leona XIV, kardynał Semeraro przypomniał tzw „Tragiczny Tydzień” w katalońskim mieście: pod koniec lipca 1909 roku ludność zbuntowała się przeciwko obowiązkowemu poborowi zarządzonemu przez rząd hiszpański. Kościoły, klasztory i katolickie instytucje edukacyjne stały się celem aktów przemocy – tak bardzo, że w nocy z 26 na 27 lipca szkoła braci marystów została podpalona, a następnego ranka zakonnicy zostali zastrzeleni. Brat Lycarion – znany jako gorliwy i odważny zakonnik, oddany chrześcijańskiemu wychowaniu dzieci – był pierwszym, który stracił życie, a jego ciało zostało zmasakrowane kamieniami i maczetą z powodu odium fidei (nienawiści do wiary).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję