To zwykle ciężka praca, wymagająca wyrzeczeń, poza tym bardzo często nie widać jej owoców. Tak, takie jest zwykle doświadczenie ewangelizacji. Jednak ci, którzy zaprosili Ducha Świętego do swojego życia, już nie będą chcieli zachować Go tylko dla siebie.
Wciąż za mało
Na co dzień jest doktorantką i asystentką na Wydziale Farmaceutycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od 2018 r. wraz z mężem prowadzi Fundację Jednym Sercem. Ramona Figat, żona Jana, mama 3-letniej Ani i 5-miesięcznego Filipa, wyznaje, że choć od kilku lat prowadzili zarówno parafialną wspólnotę, jak i kanał na platformie YouTube, to widzieli, że jest to wciąż za mało.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Potrzeba ewangelizacji jest duża, widzimy to wszędzie wokół nas. Naszym celem jest, aby każdy język wyznał, że Jezus jest Zbawicielem i Panem – mówi założycielka fundacji. – Jest to cel bardzo ambitny, dlatego w naszym statucie wypisaliśmy wiele celów pośrednich, przez które chcemy go realizować. W ramach naszej działalności prowadzimy m.in. warsztaty dla określonych grup (małżeństw, singli), ewangelizacje uliczne czy projekty on-line.
Ramona przyznaje, że ona i mąż nie przepadają za zajmowaniem się całym zapleczem formalnym, administracyjnym, dlatego powołanie fundacji było dla nich wyjściem z własnej strefy komfortu. W ten sposób nauczyli się, że aby skutecznie ewangelizować trzeba umieć rezygnować z siebie.
Siła napędowa
Reklama
Każdy, kto odkryje, że warto żyć dla Jezusa i Jego Miłości, oraz dla małżeństwa, które dla większości staje się drogą realizacji tej Miłości, nie pozostaje taki sam. – Miłość zawsze jest tą siłą napędową, a Bóg jest jej jedynym źródłem. Pragniemy, aby każdy mógł doświadczyć Bożej miłości – podkreśla Jan Figat. – Małżeństwo to również ciężka praca, trud budowania relacji, bycia darem dla drugiego człowieka. A owoców sakramentu małżeństwa nie trzeba przedstawiać – dodaje.
Większość projektów fundacja realizuje razem ze wspólnotą „Pocieszyciele Maryi”, stąd opieka duszpasterska nad dziełami organizacji spoczywa na duszpasterzu tej wspólnoty. – Dodatkowo staramy się poddawać projekty fundacji pod rozeznanie biskupa naszej diecezji, prosząc o błogosławieństwo. Często fakt obecności tego błogosławieństwa bardzo odczuwamy podczas realizacji projektów – zaznaczają państwo Figat.
Inspiracją dla inicjowanych działań oraz siłą do ich realizacji jest Duch Święty. Prowadzący starają się ustawicznie rozeznawać, jak ich prowadzi.
– Nie zniechęcamy się, gdy jakiś projekt jest bardzo wymagający, a jednocześnie uczymy się rezygnować z naszych pomysłów, gdy odczytujemy, że Bóg czego innego od nas w danym momencie oczekuje – podkreślają małżonkowie.
Wśród uczestników warsztatów dla singli „W Drodze Serca” w 2020 r. był Szymon. – To były niezwykle interesujące warsztaty. Każda część była inna, przez co zyskały na atrakcyjności i nie nudziłem się. Poznałem na nich moją obecną narzeczoną,więc dla mnie to jest największy owoc tych warsztatów – podkreśla z uśmiechem młody mężczyzna.