Pasterz diecezji świdnickiej 26 grudnia sprawował świąteczną Eucharystię w wałbrzyskim kościele Świętej Rodziny, gdzie lokalną wspólnotą opiekuje się ks. kan. Mirosław Krasnowski.
Nasz duchowy dom
– Modlimy się, aby naszymi sercami rządził Chrystusowy pokój! Byśmy nosili w sobie zdolność do przebaczania, byśmy byli cierpliwi wobec siebie, wyrozumiali, łagodni, byśmy umieli siebie nawzajem znosić w miłości – mówił w homilii bp Marek Mendyk, tłumacząc, jak ważny dla człowieka jest dom rodzinny. – To przede wszystkim kochające dłonie rodziców – matki i ojca, to przytulenie, doświadczenie miłości i szacunku, dobre słowo, czas przeżywany wspólnie, wzajemny dar z samego siebie. Dom to miejsce, gdzie drugi człowiek po prostu jest mądrze i serdecznie obecny. Dzisiaj dom rodzinny trzeba wypełnić wzajemną miłością, zgodą, dobrocią, prawdą, sprawiedliwością, a nade wszystko Bożą obecnością – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jednak oprócz domu rodzinnego biskup wskazał na dom naszego wnętrza. – Dom obszerny z dużymi możliwościami, ale jednak trudny do zagospodarowania. Na szczęście w tym domu – zaraz przez drzwi – mieszka wspaniały Sąsiad, zawsze gotowy nam pomagać. To Bóg, który stał się człowiekiem i zamieszkał między nami! Przyszedł, aby spotkać właśnie najsłabszych, żeby im pomagać. Nasze serca to takie domy, do których puka Bóg – tak jak do betlejemskiej gospody. Czy Mu otworzymy? – pytał biskup, zachęcając do refleksji.
Bóg tylko wie
Z kolei bp Adam Bałabuch w parafii św. Bartłomieja Apostoła w Kudowie Zdroju – Czermnej błogosławił małżeństwa i rodziny, wcześniej mówiąc im o pełnieniu woli Bożej w życiowych decyzjach, na wzór Jezusa, Maryi i Józefa. – Wola Boża to dobrze opracowany plan, wielkie pragnienie Boga, które ma na celu uszczęśliwić człowieka. Tylko bowiem Bóg tak do końca wie, co dla każdego z nas jest dobre, ponieważ On patrzy na nas i na naszą przyszłość wielopłaszczyznowo. Jesteśmy powołani, by pełnić wolę Bożą, z całkowitym posłuszeństwem i zaufaniem, że jest to dla nas droga najlepsza – wyjaśniał bp Adam Bałabuch.
Nie wolno poprawiać Boga
O rodzinie, jako przestrzeni, w której można urzeczywistniać miłość mówił w katedrze bp Ignacy Dec. – Rodzina to naturalna, fundamentalna wspólnota, którą Bóg powołał do istnienia jeszcze w raju. Dziś niektórzy chcą zmienić definicję rodziny. Nie wolno Pana Boga poprawiać. Wszelcy poprawiacze Pana Boga marnie kończą – przestrzegał biskup senior. – Najważniejsza jest rodzina. Pilnujmy tej wspólnoty, gdzie są kochający rodzice, gdzie się dzieci rodzą i są dobrze wychowywane – apelował hierarcha wskazując biblijne wzory małżeństw i rodzin do naśladowania, wśród których wskazał Annę i Elkanę, Elżbietę i Zachariasza, Annę i Joachima, a wśród współczesnych biskup wymienił rodzinę Wiktorii i Józefa Ulmów, czy Emilię i Karola Wojtyłów.