Reklama

Święci i błogosławieni

Patron tygodnia

Świadek Jezusa

Był poczytnym pisarzem, żarliwym kontrreformatorem, a nade wszystko – wybitnym teologiem. Często nazywany jest drugim, po św. Bonifacym, apostołem Niemiec.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Kanizjusz urodził się w Nijmegen w Niderlandach i od najmłodszych lat marzył o sprawowaniu posługi kapłańskiej. Krok ku temu uczynił przez podjęcie studiów teologicznych w Kolonii. W 1543 r. wstąpił do Towarzystwa Jezusowego w Moguncji. Swoimi przymiotami intelektualnymi i duchowymi szybko zaskarbił sobie uznanie otoczenia, o czym świadczy fakt, że jeszcze zanim przyjął święcenia, kilkukrotnie wysyłano go z poselstwem do cesarza Karola V. Święcenia kapłańskie przyjął w 1546 r. Rok później, jako teolog biskupa Augsburga, przybył na sobór trydencki.

Przyszło mu działać w burzliwym okresie reformacji luterańskiej, „gdy – jak zauważył papież Benedykt XVI – wiara katolicka w krajach języka germańskiego zdawała się gasnąć w obliczu uroku reformy”. Po uzupełnieniu formacji duchowej w Rzymie i uzyskaniu doktoratu z teologii na Uniwersytecie Bolońskim Piotr Kanizjusz został skierowany przez św. Ignacego Loyolę do pracy apostolskiej na ziemiach germańskich, by ratować je przed całkowitym opanowaniem przez protestantyzm. Jego gruntowne przygotowanie naukowe oraz wyjątkowa osobowość sprawiły, że podchodził do ludzi z szacunkiem należnym każdemu i zamiast wikłać się w spory oraz agresywną retorykę wskazywał na korzenie duchowe i ożywianie wiary w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Piotr Kanizjusz pojawiał się wszędzie, gdzie jego obecność mogła przynieść pożytek wierze katolickiej. Zachowując wierność zasadom dogmatycznym, rozmawiał w Wormacji z przywódcami protestanckimi. Zabrał także głos podczas ostatniej sesji soboru trydenckiego. Przez wiele lat głosił kazania w katedrze w Augsburgu. Siła ich oddziaływania była tak duża, że po ich wysłuchaniu wielu Niemców powróciło na łono Kościoła katolickiego. Stworzył w krajach niemieckich gęstą, prężnie działającą sieć wspólnot jezuitów, która szybko stała się punktem odnowy wiary katolickiej. Ostatnie 20 lat swojego życia spędził we Fryburgu w Szwajcarii.

Największe dzieło Piotr Kanizjusz podjął na polu wydawniczym. Publikował modlitewniki w różnych językach, żywoty świętych, homilie; wydał wszystkie dzieła św. Cyryla z Aleksandrii oraz św. Leona Wielkiego, listy św. Hieronima i mowy św. Mikołaja z Flüe. Najważniejsze okazały się katechizmy, które opracował dla odbiorców o różnym stopniu przygotowania. Nauka katolicka była w nich wyjaśniona w sposób zwięzły i jasny. Aż do XX wieku stanowiły one podstawę nauczania wiary w krajach niemieckojęzycznych.

Jak zauważył Benedykt XVI, Piotr Kanizjusz uczy nas „w sposób jasny, że posługa apostolska jest skuteczna i przynosi owoce zbawienia w sercach tylko wtedy, gdy kaznodzieja sam jest świadkiem Jezusa”.

2021-12-14 09:41

Oceń: +57 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misjonarz Kuby

Był gorliwym misjonarzem, ale także apostołem prasy katolickiej.

Po wielkim przełomie duchowym odkrył powołanie kapłańskie i misyjne. Jako kapłan w Rzymie ofiarował swoje życie i pracę Kongregacji Rozpowszechniania Wiary. W 1847 r. założył w Barcelonie, istniejącą do dziś, drukarnię i wydawnictwo katolickie dla krzewienia misji. W tym samym roku powołał też do życia nową rodzinę zakonną: Serca Maryi z Vich. Założył ponadto Stowarzyszenie Pań Serca Maryi, które miało pomagać kapłanom w duszpasterstwie, oraz stowarzyszenie dobrej prasy. Dał również początek Instytutowi Córek Niepokalanego Serca Maryi. W tym czasie wydał wiele broszur poświęconych rozwojowi życia religijnego świeckich. W 1849 r. założył Zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy (klaretyni). Z misjami udał się także na Wyspy Kanaryjskie.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Włamanie, kradzież i profanacja kaplicy w dawnej bursie

2025-05-05 14:46

[ TEMATY ]

kaplica

profanacja

skandal

Mielec

commons.wikimedia.org/Patryk Duszkiewicz, CC BY-SA 4.0

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do włamania i profanacji kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, znajdującej się w dawnej bursie przy ul. Warszawskiej w Mielcu. Sprawcy zniszczyli krzyż ołtarzowy, dokonali kradzieży przedmiotów liturgicznych i prawdopodobnie podjęli próbę podpalenia.

- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję