Reklama

Niedziela w Warszawie

Święta bez mediów

Zdawać by się mogło, że skoro zdominowały naszą codzienność, to bez nich nie da się przeżyć nawet świątecznego czasu. Zwłaszcza, że najmłodsi w rodzinie muszą mieć do nich nieustanny dostęp. Cóż to za towarzysze? Media i gadżety elektroniczne. Czy potrafimy obyć się bez nich w świątecznym czasie?

Niedziela warszawska 51/2021, str. V

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Archiwum rodzinne

Monika Hasik wspólnie z Ignacym i Antonim dekorują choinkę, którą w szkółce drzew wybrali i sami ścięli synowie z tatą Danielem

Monika Hasik wspólnie z Ignacym i Antonim dekorują choinkę, którą w szkółce drzew wybrali i sami ścięli synowie z tatą Danielem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kilku warszawskich szkołach podstawowych wśród dzieci z klas IV-VI Fundacja „Twórcza Kobieta” przeprowadziła krótką ankietę dotyczącą sposobu spędzania Świąt Bożego Narodzenia. Jej wyniki mogą zaskakiwać.

Bądźmy dla siebie

Dzieci potwierdziły, że Święta są dla nich ważne i bardzo lubią spędzać ten czas w gronie bliskich, o ile rodzice mają uwagę dla nich, a nie są skupieni na samej oprawie czy potrawach. Nastolatki wskazały, że najważniejszy podczas Świąt jest czas spędzony na rozmowie, żartach i wspólnym posiłku. Dzieci doceniają tradycję, tj. dzielenie się opłatkiem i śpiewanie kolęd.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Największą radość sprawiają im wcale nie prezenty, jak pokazała ankieta, a widok radosnej rodziny, dobre słowa wypowiadane do siebie nawzajem, świąteczny nastrój. To, co psuje święta wg nich, to kłótnie rodzinne – komentuje Agnieszka Pisula, prezes zarządu fundacji.

Najważniejsze dla najmłodszych jest po prostu bycie razem, rozmowa, kolędowanie, wspólny posiłek, spacer czy film i aby to spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze. A to czego nie lubią w tym świątecznym czasie, to brak czasu dla siebie, pośpiech, kłótnie, pretensje i krytykowanie.

– Co ciekawe, to dzieci nam, dorosłym, wypominają patrzenie w telefon i robienie sobie zdjęć, aby potem umieścić na serwisach społecznościowych! – mówi nasza rozmówczyni.

Reklama

Ostatnie pytanie w ankiecie dotyczyło rad, jakich by nam, dorosłym, udzielili, aby te Święta były przyjemnym, rodzinnym czasem. Oto te, które najczęściej się pojawiły. 1. Bądź ze mną, zauważ mnie, porozmawiaj ze mną. 2. Słuchaj mnie, gdy do Ciebie mówię. 3. Nie krzyczcie na siebie i na mnie. 4. Odłóż telefon i wszelkie urządzenia elektroniczne! 5. Nie spiesz się, nie martw i nie wprowadzaj nerwowej atmosfery. 6. Bądźmy dla siebie mili i mówmy sobie dobre słowa. 7. Zaplanujmy Święta wcześniej i pozwól mi Tobie pomóc.

Dobry brak

W rodzinie Moniki i Daniela Hasików, rodziców Ignacego (12) i Antoniego (10), czas przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia angażuje każdego domownika.

– Na początku Adwentu przygotowujemy wieniec adwentowy i wieniec na drzwi oraz kalendarz z zadaniami lub tematami do rozmów. Pojawiają się także cztery słoiki, które codziennie napełniamy dobrym słowem dla siebie nawzajem. W każdą niedzielę Adwentu wspólnie czytamy Słowo i jedno z dzieci zapala nową świecę. Od początku uczestniczymy w Roratach, które pomagają nam się lepiej przygotować na święta – opowiada Monika. – W ostatni weekend przed Wigilią mąż z synami jedzie po choinkę do szkółki i sami ścinają wybrane dla nas drzewko. Następuje moment wspólnej dekoracji oraz przygotowania szopki, w której w Wigilię pojawia się Jezus. Na tydzień przed wysyłamy kartki świąteczne, w przeddzień wykonujemy telefony z życzeniami, aby w dniu Wigilii czy Świąt tym się nie zajmować – podkreśla.

Państwo Hasikowie Święta zwykle spędzają w gronie najbliższej rodziny, babć i kuzynów. Wieczerzę rozpoczynają modlitwą, dzielą się opłatkiem i zasiadają do posiłku. W tle towarzyszą kolędy. Po otwarciu prezentów jest czas na rozmowy i wyrazy radości z podarunków.

Reklama

– W nocy udajemy się pieszo na Pasterkę. To także okazja, by spotkać się z tymi, którzy są dla nas też ważni i bliscy, złożyć sobie życzenia. To taki czas, kiedy czujemy mocno, że Kościół to nasz dom i czujemy radość z przynależności do niego – przyznają Hasikowie.

Tym, co pomaga im przeżyć piękny, rodzinny czas jest pewien brak. – W domu nie mamy telewizora, więc nikogo nie rozprasza i nic nam nie zabiera. Mamy też taką zasadę, że komputery i telefony są odłożone. To jest czas na rozmowy i spotkania – zauważa Monika. Czasem gramy w gry planszowe, które bardzo sobie cenimy albo wspólnie oglądamy film. W drugi dzień Świąt odwiedzają nas czasem kolędnicy! Nasze kochane Siostry od Aniołów z Konstancina przebierają się za kolędników i odwiedzają zaprzyjaźnione domy, aby wspólnie pośpiewać. Rok temu, gdy pandemia nas pozamykała, postanowiliśmy z przyjaciółmi, że tym razem my pójdziemy z kolędą, skoro nie mogą siostry. Było to piękne doświadczenie i niezwykle jednoczące – przyznają małżonkowie wraz z dziećmi.

Domowa stajenka

W ich rodzinie Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas, który skłania do refleksji. Mogą na chwilę zatrzymać się i popatrzeć wzwyż, zobaczyć, gdzie jest cel życiowej wędrówki.

– Pan Jezus, który rodzi się, ożywia naszą codzienność. Święta dają szansę, aby zatrzymać się na głębsze spotkanie z najbliższymi – mówi Jacek Sądej, mąż Ewy, tata Franciszka (11) i Karolinki (7). – Kiedy mieszkaliśmy w Warszawie mieliśmy taki zwyczaj, że w święta nawiedzaliśmy kościoły i oglądaliśmy szopki – dodaje.

Reklama

Głowa rodziny stwierdza, że ich rodzina nie potrzebuje telewizora i korzysta z niego niezwykle rzadko. Dzięki temu, w czasie świątecznym mają szansę zatrzymać się i pomyśleć o tym co dla nich ważne.

– Dwa lata temu przenieśliśmy się z Warszawy na wieś. Mieszkamy blisko lasu, co ogromnie pomaga nam zmniejszyć tempo życia. Z mężem zupełnie nie oglądamy telewizji. Nie spędzamy też Świąt tylko przy stole. Wspólnie śpiewamy kolędy i gramy w ulubione gry planszowe – opowiada Ewa. – Nasze dzieci lubią także odtwarzać sceny z Ewangelii z małych plastikowych figurek. Kilka lat temu wszystkie figurki do szopki ulepiliśmy z plasteliny. Dzieci mają wspaniałą wyobraźnię są niezwykle pomysłowe, ciekawe czym zaskoczą nas tym razem? – zastanawia się mama.

W ubiegłym roku Franek i Karolinka przebrali się za Józefa i Maryję. – Pamiętam, że obok kaplicy w Mistowie, gdzie chodzimy się modlić, przed Pasterką staliśmy na dworze i śpiewaliśmy kolędy. W zagrodzie były prawdziwe owieczki i kucyk. Mimo że paliło się ognisko, to na dworze było bardzo zimo i ciemno. Karolince chciało się spać, dlatego pomagałem jej trzymać małego Pana Jezusa – wspomina Franek. – Nie był to łatwe, bo byliśmy zmęczeni. Pomyślałem sobie wtedy, że Świętej Rodzinie też było ciężko – opowiada chłopiec.

Święta to wyjątkowy czas dla całej rodziny i od nas dużo zależy, czy będziemy wspominać je tylko ze zdjęć, czy – jak podkreśla Agnieszka Pisula – rzeczywiście przeżyjemy je razem z bliskimi, odkładając wszelkie urządzenia elektroniczne na bok. Pozwólmy sobie poczuć tę atmosferę, zatrzymać się i na nowo spojrzeć na tych, którzy są obok nas, doceniając ich bezcenną obecność. A razem – zobaczyć obecność Tego, który sam jest Obecnością, który stał się człowiekiem, aby być z nami na zawsze.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cztery święta w jednym

Niedziela rzeszowska 51/2013

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Bożena Sztajner/Niedziela

Boże Narodzenie to dopiero święta! Cztery w jednym! Nie, to nie szaleństwo i zaraz to udowodnię! W Boże Narodzenie możemy świętować Dzień Dziecka – Bożej Dzieciny, narodzonej w Betlejem i złożonej w ubogim żłobie, dzieci Bożych, którymi wszyscy jesteśmy, choć czasami grzeszni i krnąbrni, i wreszcie dzieci „z metryki”, tych kilkulatków, którzy, stojąc przed szopkami w naszych świątyniach, z iskrzącymi oczami patrzą na maleńkiego Jezuska na sianie, i którzy z przejęciem występują w przedstawieniach jasełkowych (oby ich kiedyś, w ramach światopoglądowej sterylizacji, nie zakazano). Możemy świętować Dzień Matki – Maryi, Bożej Rodzicielki, która nie lękała się odpowiedzieć: „Niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1, 38), i która przy Synu wytrwała aż po Jego śmierć krzyżową, ale była też świadkiem Jego realnej obecności na ziemi po chwalebnym zmartwychwstaniu. Mocą słów Jezusa: „Niewiasto, oto syn Twój” oraz „Oto Matka twoja” Maryja jest i naszą Matką, która nieustannie oręduje za nami u Boga, i którą czcimy w licznych wizerunkach. Ale Boże Narodzenie to powinno być także święto wszystkich ziemskich matek, a zwłaszcza tych, które odważyły się podjąć – jak, bacząc na ówczesną sytuację społeczną kobiet, Maryja – „trudne macierzyństwo”. Możemy świętować Dzień Ojca – nie tylko Boga Ojca, który dla zbawienia człowieka zesłał na ziemię Swojego Syna, nie tylko tego poczciwego Józefa, cieśli, wcale nie „starego”, jak niektórzy śpiewają w kolędzie, ale człowieka w pełni sił, który jednak z pokorą przyjął Tajemnicę macierzyństwa Maryi, choć może nie do końca ją rozumiał, chronił to macierzyństwo, a potem otoczył ojcowską opieką Bożą Dziecinę. Stanął na wysokości zadania – powiedzielibyśmy dzisiaj. Dlatego dla ojców św. Józef może być wzorem – przede wszystkim świętości i niezłomnej wiary, ale także godności w przyjmowaniu tego, co niesie codzienne życie. Niech więc i ziemscy ojcowie dzisiaj świętują, a potem niech doskonalą prawdziwe ojcostwo w ogniu prób, których nie szczędzi współczesny świat. W Boże Narodzenie możemy również oddać hołd Rodzinie – tej Świętej Rodzinie z Nazaretu, w Kościele liturgicznie uczynimy to w niedzielę, 29 grudnia, w święto Świętej Rodziny, i rodzinom ziemskim, które są dopiero na „drodze do świętości”, ale w tej drodze nie ustają, choć czasami kluczą na niej, upadają, zawracają. Może to także dobra okazja, by pochylić się – z dobrym sercem i słowem, troską oraz realną pomocą – nad tymi rodzinami, które z „drogi do świętości” zeszły? Może tylko im, a może i niejednemu z nas wydaje się, że zagubiły się bezpowrotnie? Dla Boga nie ma jednak nic niemożliwego... Cztery święta w jednym (Bożym Narodzeniu)! Niech dzisiaj zamilkną ci, którzy twierdzą, że wiara chrześcijan jest smutna, bo ciągle tylko o krzyżu, grzechach i śmierci... Tam, gdzie rodzi się Dziecko, i tam, gdzie jest miejsce dla Rodziny, tam powinny panować radość i poczucie, że idziemy „właściwą drogą”. Niech więc naszemu Bożonarodzeniowemu świętowaniu towarzyszą pokój ducha, radość serc oraz radosne kolędy i pastorałki, jak choćby ta, którą śpiewała niezapomniana „Arka Noego”: „Gore gwiazda Jezusowi w obłoku, w obłoku./ Józef z Marią asystują przy boku, przy boku./ Hejże ino dyna, dyna, narodził się Bóg dziecina./ W Betlejem, w Betlejem”. A już niedługo kolejna okazja do radosnego świętowania – z orszakiem Trzech Króli. Jednak o tych „gościach” oraz o tym, dlaczego ich wizytę w Betlejem powinni świętować też poganie, w następnym felietonie.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik GIS: są wstępne wyniki badań pacjentki w Stargardzie

2025-07-25 15:05

Adobe Stock

Wstępne wyniki pacjentki ze Stargardu wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera – przekazał PAP rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski, odnosząc się do przypadku kobiety, która z podejrzeniem cholery trafiła w sobotę do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

- Wstępne wyniki, którymi dysponujemy wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera, ostateczne wyniki zostaną potwierdzone w poniedziałek – przekazał PAP w piątek rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski.
CZYTAJ DALEJ

Nowe studio mediów watykańskich przy Placu św. Piotra

2025-07-25 18:20

[ TEMATY ]

Plac św. Piotra

media watykańskie

Vatican Media

Na Placu św. Piotra zainaugurowano nowe studio mediów watykańskich

Na Placu św. Piotra zainaugurowano nowe studio mediów watykańskich

Przy Kolumnadzie Berniniego na Placu św. Piotra zainaugurowano nowe studio mediów watykańskich. Ma ono ułatwić relacjonowanie wydarzeń trwającego Roku Świętego, z których wszystkie - oprócz nadchodzącego Jubileuszu Młodzieży - mają swój kulminacyjny moment w Bazylice Watykańskiej lub na placu przed nią.

Inicjatywa, wsparta przez darczyńców z grupy Friends of the Holy Father (Przyjaciele Ojca Świętego), ma służyć bliższemu kontaktowi dziennikarzy mediów watykańskich z pielgrzymami i uczestnikami wydarzeń jubileuszowych, m.in. wrześniowej kanonizacji błogosławionych Pier Giorgia Frassatiego i Carla Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję