Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Hortulus

Dzika, nie niepokojona przyroda czy ogród? Franciszek czy Benedykt jako patron ekologii?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Wostatnią czerwcową niedzielę wybraliśmy się z córkami do Dobrzycy pod Koszalinem. Ściągnęły nas tam Ogrody Tematyczne Hortulus i Ogrody Hortulus Spectabilis. Miejsce absolutnie fantastyczne i coraz bardziej popularne. Powiedzieć, że to ogrody duże i znakomicie utrzymane to właściwie niczego nie powiedzieć. Nie będę ich tu szczegółowo opisywał, kto ciekawy niech wejdzie na stronę hortulus.com.pl, a najlepiej niech tam z rodziną i przyjaciółmi pojedzie. Warto. Ciesząc się pięknem miejsca myślałem o ogromie bardzo kompetentnej, przemyślanej i troskliwej pracy. W ogrodach jest wiele tysięcy gatunków roślin, ilość roślin jest wielokrotnie większa. A wyglądają tak, jakby każdy był osobno starannie otoczony opieką, wręcz wymuskany, każdy dostawał dokładnie to, czego potrzebuje. Każdy też się odwdzięczał fantastycznym kwiatem, kształtem i zapachem. Ogrodnik wyraźnie dbał o relacje między roślinami – zrobiono wszystko, aby sąsiedzi dobrze czuli się w swoim towarzystwie. A my, zwiedzający, żebyśmy dostali piękną i wiele mówiącą kompozycję. Fantastyczną pracę wykonywał (a właściwie wciąż wykonuje, przecież rośliny ciągle rosną! ) architekt krajobrazu. W liczącym ok. 4 ha mniejszym ogrodzie mieści się blisko 30 różnych ogrodów tematycznych i nie dość, że każdy zachwyca swoim pomysłem i układem, to jeszcze gładko przechodzą z jednego w drugi. Większy ogród jest jeszcze w budowie, na razie udostępniono 8 ha, architekt troszczy się w nim o każdy szczegół i spójną kompozycję całości. Kolejny specjalista, a raczej pewnie zespół różnych artystów pracuje nad dodatkowym wyposażeniem ogrodów. To nie tylko ławeczki, altanki, tunele i pergole, ale i mnóstwo różnych rzeźb starannie dostosowanych do charakteru otaczających je roślin. No, niektóre budzą zdziwienie, inne uśmiech, rzadko skrzywienie. I wreszcie widać tu staranność specjalisty od rekreacji. W zieleń wkomponowano mnóstwo miejsc wypoczynkowych, które zachęcają do tego, by przysiąść, a nie rywalizują z przyrodą, nie zasłaniają jej, przeciwnie – są umieszczone tam, gdzie naprawdę warto pobyć trochę dłużej. Dodam do tego rekreację czynną – największą atrakcją większego ogrodu jest wielki (podobno największy w świecie) labirynt grabowy – organizatorzy proponują zabawy związane z labiryntem. To – bagatela – 3,5 km poplątanych ścieżek, wcale niełatwo się nie zgubić. Ratunkiem może być 20-metrowa wieża, z której rodzina może kierować krokami zagubionych krewnych. Zabawa przednia. Takich pomysłów na aktywny wypoczynek w ogrodzie jest więcej.

Patronem ekologii jest św. Franciszek z Asyżu. Słusznie, jego miłość i szacunek do dzieł stworzonych przez Pana jest wspaniała. W takim ogrodzie jak ten w Dobrzycy myślę sobie, czy nie byłoby dobrze, gdyby współpatronem był św. Benedykt. Franciszek cieszy się ptakami i wilkiem, kocha je, akceptuje ich odmienność i chce, by żyły według swoich zasad, unika ingerowania w ich los. Benedykt tworzy ogród, z miłością pielęgnuje, bierze za przyrodę odpowiedzialność. Rozumna współpraca człowieka z przyrodą może dać w efekcie coś tak pięknego jak dobrzyckie ogrody. Warto przy tym dodać ze smutkiem, że zabałaganiliśmy świat już tak bardzo, że przyroda sama sobie nie poradzi, wymaga naszej rozumnej i pełnej miłości opieki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ogrodach Hortulus myślałem sobie także o podobieństwie ogrodu do dobrze zorganizowanego społeczeństwa. Każdy w nim na swój sposób ma swoje miejsce i swoją podmiotowość. Roślina, zespół roślin, ogród jako całość. Roślina rośnie sama, Bóg daje jej wzrost – ogrodnik może w tym wzroście pomagać spulchniając glebę, dodając pokarmu i wody, zapewniając słońce lub cień, przycinając czasem pędy, które obumierają lub szkodzą. Trochę model dobrego nauczyciela – kontrowersyjne może być jedynie to przycinanie, choć jeśli w uzgodnieniu i we wspólnie określonym celu? Trening boli, ale czyni mistrza… Zespół roślin, każda inna i harmonijny, cieszący zmysły wspólny efekt. Trochę jak ludzka wspólnota ludzi o bardzo różnych talentach i temperamentach. Czasem się nawzajem irytują, równocześnie są dla siebie nieodzowni, tylko razem stworzą naprawdę wielkie dzieło. I jeszcze to połączenie w jedną całość roślin i przedmiotów z zupełnie różnych światów. Kwiat, drzewo, rzeźba, ławeczka, poduszka, połączenia zwykłe i nieoczywiste, a w efekcie nowy zespół dobrych wrażeń.

Chyba nie było przypadkiem, że Pan Bóg stworzywszy człowieka umieścił go w ogrodzie. Nie jest też przypadkiem, że do tego raju tęsknimy. Póki co – pojedźmy do Hortulusa.

2021-07-07 11:38

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty kontra diabeł

Niedziela Ogólnopolska 38/2021, str. 3

[ TEMATY ]

felieton

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Moc szatana nie jest nieskończona. Moc Bożego Ducha jest silniejsza od mocy złych duchów.

Ojciec Pio to dla wielu z nas wyjątkowy święty. Prorok, stygmatyk, mistyk, wręcz cudotwórca. Moi włoscy przyjaciele dodają, że również niezwykle skuteczny. Fascynuje mnie ta skuteczność Padre Pio. Czy jest ona nieodłączną częścią świętości? Jest jednocześnie metafizyczna i nowoczesna. Metafizyczna – bo jest zakorzeniona w świętości Chrystusa i nosi znamiona nadprzyrodzoności. Nowoczesna – ze względu na jej aktualność i konkretny, praktyczny sposób wyrażenia. Minęło ponad pół wieku od śmierci Ojca Pio, a jest on wciąż bardzo popularnym świętym. Może dlatego, że stanowi odpowiedź na potrzeby naszych czasów, naznaczonych zeświecczeniem i głuchotą na wszelką transcendencję.
CZYTAJ DALEJ

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie prywatności

2025-07-25 19:15

Adobe Stock

Z prośbą o uszanowanie żałoby oraz prywatności zbliżającej się ceremonii pogrzebowej zwraca się do mediów rodzina Dominika - harcerza, który utonął w nocy z 23 na 24 lipca br. - Uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter ściśle prywatny i rodzinny. Prosimy, aby swoją obecnością nie zakłócać tego wyjątkowo trudnego dla nas czasu pożegnania - czytamy w liście przekazanym KAI przez rzecznika prasowego Świdnickiej Kurii Biskupiej.

"W związku ze zbliżającą się ceremonią pogrzebową naszego ukochanego Syna, chcielibyśmy zwrócić się z uprzejmą, lecz stanowczą prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie naszej żałoby oraz prywatności.
CZYTAJ DALEJ

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie prywatności

2025-07-25 19:15

Adobe Stock

Z prośbą o uszanowanie żałoby oraz prywatności zbliżającej się ceremonii pogrzebowej zwraca się do mediów rodzina Dominika - harcerza, który utonął w nocy z 23 na 24 lipca br. - Uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter ściśle prywatny i rodzinny. Prosimy, aby swoją obecnością nie zakłócać tego wyjątkowo trudnego dla nas czasu pożegnania - czytamy w liście przekazanym KAI przez rzecznika prasowego Świdnickiej Kurii Biskupiej.

"W związku ze zbliżającą się ceremonią pogrzebową naszego ukochanego Syna, chcielibyśmy zwrócić się z uprzejmą, lecz stanowczą prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie naszej żałoby oraz prywatności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję