Reklama

Teolog odpowiada

Zło a cierpienie

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. VII

stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Gdzie jest Bóg, gdy dzieje się coś złego i jest dużo cierpienia? Jak zrozumieć, że komuś, kto jest blisko Boga, dzieje się źle?

Można powiedzieć, że problem istnienia zła, a co za tym idzie – i cierpienia, szczególnie człowieka, który swoją ufność pokłada w Panu Bogu, jest stary jak świat. Sięga bowiem początków ludzkości, czyli ogrodu w Eden, opisanego na początku Księgi Rodzaju, i decyzji Adama oraz Ewy o nieprzestrzeganiu Bożego rozkazu niespożywania owoców z jednego z drzew, które tam wyrosły. Nieposłuszeństwo człowieka sprawiło, że zamiast rajskiej sielanki „...Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty” (Rdz 3, 23). Na świecie pojawiło się zło i cierpienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Teologia katolicka, rozwijająca się na przestrzeni wieków i bazująca na Biblii oraz Tradycji Kościoła, podpowiada, że Pan Bóg nie jest źródłem zła i cierpienia, choć dopuszcza ich istnienie. Dlatego też np. Księga Hioba podejmuje tematy poruszone w pytaniu jednego z czytelników. To starotestamentowe dzieło mądrościowe streszcza zawołanie głównego bohatera: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!” (Hi 1, 21), a także słowa narratora: „W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył i nie przypisał Bogu nieprawości” (Hi 1, 22). Protagonista tej księgi nie zasłużył na utratę tego, co posiadał, ale całkowicie poddał się woli Stwórcy. I w szczęściu, i w nieszczęściu nie stracił wiary.

Wydaje się, że współczesny człowiek ma problem przede wszystkim z wyrzeczeniem się zła. Dlatego też warto przywołać w tym miejscu słowa papieża Franciszka, które wypowiedział 25 kwietnia przed modlitwą Anioł Pański: „Wyrzeczenie się zła oznacza mówienie «nie» pokusom, grzechowi, szatanowi. Bardziej konkretnie oznacza mówienie «nie» kulturze śmierci, która przejawia się w ucieczce od rzeczywistości ku fałszywemu szczęściu wyrażającemu się w kłamstwie, oszustwie, niesprawiedliwości i pogardzie dla innych (...). Dzisiaj zachęcam was, abyście byli protagonistami dobra (...). Jeśli nie przeciwstawiamy się złu, milcząco je umacniamy”.

Jeśli zaś chodzi o zagadnienie cierpienia, znów zacytuję obecnego Ojca Świętego, który 8 kwietnia podczas środowej katechezy przed Triduum Paschalnym stwierdził: „Jezus uczy nas, abyśmy w próbie obejmowali Ojca, ponieważ w modlitwie do Niego jest siła, by iść naprzód w cierpieniu. W trudnościach modlitwa jest ulgą, zaufaniem, pocieszeniem. W opuszczeniu przez wszystkich, w wewnętrznym przygnębieniu Jezus nie jest sam, jest z Ojcem (...). Największym problemem nie jest cierpienie, ale sposób, w jaki stawia się mu czoło. Samotność nie oferuje dróg wyjścia; modlitwa, owszem, ponieważ jest relacją, powierzeniem się”.

Oto odpowiedź na wątpliwości Czytelnika: Pan Bóg jest zawsze blisko tych, którzy Go miłują. Często nie jesteśmy w stanie zrozumieć Jego sposobu postępowania wobec nas – nie zawsze jest on po naszej myśli. Najważniejsze jest to, aby zgadzać się z Jego wolą. I w szczęściu, i w nieszczęściu. Chyba na tym polega prawdziwa pokora wiary. Rozumem pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie ogarnąć, ale wiarą już tak. Dlatego też pielęgnujmy ją, wpatrując się w Boże oblicze objawione nam w osobie Jezusa z Nazaretu.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2021-05-05 07:42

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Św. Kamil de Lellis

Niedziela sosnowiecka 34/2003

[ TEMATY ]

święty

martyrologium.blogspot.com/

Św. Kamil de Lellis, założyciel Zakonu Ojców Kamilianów. Urodził się 25 maja 1550 r. Rodzice przyjęli narodziny syna z radością, ale i z niepokojem, którego powodem był sen matki. Ujrzała chłopca stojącego na czele grupy rówieśników. Każdy z chłopców nosił na piersi czerwony krzyż. Takim krzyżem znaczono przestępców skazanych na karę śmierci. W wieku 17 lat Kamil poszedł wraz z ojcem na wojnę z Turkami. Nie trwało to długo, obydwu złamała choroba. Po śmierci rodziców jeszcze kilkakrotnie zaciągnął się do wojska, jednak wszystkie zarobione pieniądze tracił, uprawiając hazard. Taki styl życia doprowadził go do skrajnego ubóstwa. Pracując przy budowie klasztoru w Manfredonii, spotkał się po raz pierwszy z życiem zakonnym. Wtedy nastąpiło jego nawrócenie i radykalna odmiana życia. Wkrótce Kamil otrzymał upragniony habit franciszkański. Jednak zaniedbana rana na nodze otworzyła się na nowo i Kamil zmuszony był poddać się leczeniu. W szpitalu św. Jakuba w Rzymie spotkał się z ludzką niemocą i cierpieniem. Doświadczenie to spowodowało, że w 1586 r. założył Stowarzyszenie Sług Chorych, a papież Sykstus V nadał towarzystwu przywilej noszenia na zakonnym habicie czerwonego krzyża. 21 września 1591 r. papież Grzegorz XIV podniósł Towarzystwo do rangi Zakonu i nadał mu nazwę: Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie patronki teściowych w Bierutowie

2025-07-13 22:15

Archiwum parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Bierutowie

Relikwie bł. Marianny Biernackiej

Relikwie bł. Marianny Biernackiej

Dziś przypada liturgiczne wspomnienie bł. Marianny Biernackiej. Od pół roku w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Bierutowie, w każdą drugą sobotę miesiąca o godz. 8:00 odprawiane jest nabożeństwo modlących się dziadków i babć za swoje wnuki. Od teraz tej modlitwie towarzyszyć będzie bł. Marianna, jako patronka babć i teściowych

Jak zaznacza proboszcz parafii ks. Bartosz Mitkiewicz, kult bł. Marianny wypływał z potrzeby serca wiernych. - Nabożeństwo jak i pomysł sprowadzenia relikwii to inicjatywa parafian. Jej relikwie przywieźli do wierni naszej parafii, którzy wraz z wikariuszem ks. Bartłomiejem Radziochem byli na pielgrzymce po Pojezierzu Suwalskim - zaznacza kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję