Reklama

Wiara

Homilia

Bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło

Niedziela Ogólnopolska 11/2021, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas Wielkiego Postu to nie tylko umartwienie i pokuta, ale przede wszystkim czas naszego nawrócenia. W środę popielcową usłyszeliśmy słowa: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Pewnie wszyscy widzimy potrzebę nawrócenia, ale kiedy zaczynamy wchodzić w szczegóły tego procesu, pojawia się wiele rozbieżności i własnych pomysłów, jak nawrócić się do Pana.

Reklama

Elementem nawrócenia musi być przyznanie się do winy. Autor dzisiejszego tekstu z Drugiej Księgi Kronik mówi o wszystkich, którzy szerzą nieprawość, od naczelników Judy po kapłanów i lud. Bez wątpienia łatwo jest zobaczyć grzechy innych. Ale przemiana serca ma się zacząć nie od innych, lecz ode mnie. Wykrętów żadnych być nie może. Bóg przypomina, że daje nam swoich posłańców, wytykając jednocześnie nasz lekceważący stosunek wobec nich. Niejednokrotnie szydząc lub wyśmiewając się z ludzi pobożnych czy dającym nam dobre rady, próbujemy wyprzeć własne grzechy czy niewiarę, zabijamy sumienie i wywołujemy gniew samego Boga. Ale, jak dalej czytamy, Bóg zniszczy wszystko to, co dawało nam poczucie przyzwoitości, bezgrzeszności czy świętego spokoju. Powywraca naszą rzeczywistość do góry nogami, czego chyba i teraz jesteśmy świadkami. Pozwoli ci jednak ocaleć, byś dostrzegł swoje nieprawości, i da ci możliwość nawrócenia – to jest właśnie Wielki Post. Tak naprawdę, kiedy trwamy w grzechu, nasze życie jest jak ziemia leżąca odłogiem: nie ma co liczyć na jego dobre owoce i twórczość. Może i coś będzie się przebijało, ale nic z tego nie urośnie, bo to po prostu ugór.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy jesteś w stanie duchowego upadku, Bóg pobudza ludzi, którzy są gotowi pomóc ci w odbudowie świątyni, którą przecież jest każdy z nas.

Kolejnym elementem naszego nawrócenia jest nasza wiara. Izraelici doświadczyli kary za swe grzechy w postaci węży z jadem palącym, które ich kąsały. Aby ocalić życie, musieli spojrzeć na konsekwencje swych grzechów. Dla nas spojrzenie na krzyż jest przypomnieniem: to On cierpiał za mnie. Jego śmierć jest karą za moje grzechy. Spoglądam na krzyż i widzę miłość Boga, który za cenę życia własnego Syna chce mi dać nie tylko przebaczenie, ale i życie wieczne. Z takim obrazem Boga muszę się zmierzyć, by w Nim zobaczyć siebie samego, zniszczonego przez grzech. Skonfrontować się i uwierzyć bądź odrzucić zbawienie. Zostać usprawiedliwionym przez wiarę bądź potępionym przez swą niewiarę. Obyśmy umieli stanąć w świetle, obyśmy je umiłowali i z perfekcją pani domu sprzątającej mieszkanie zajrzeli w każdy zakamarek naszego serca. Obyśmy umiłowali światło, którym jest zmartwychwstały Chrystus, jaśniejący jako znak paschalnej świecy. Ujawnijmy przed Bogiem nasze grzechy przez sakrament pojednania i pokuty, wpuśćmy światło w te obszary naszego życia, których może się wstydzimy, które może nawet umiłowaliśmy jako ową ciemność. Święty Paweł przypomina nam o Bogu bogatym w miłosierdzie. Dziś chce, byś ujrzał w Nim miłosiernego Ojca. Miłość daje nam poczucie bezpieczeństwa, pewność, że nie zostaniemy odrzuceni – miłość kojarzy się przecież z wybaczeniem, a nie z odrzuceniem. W tym czasie Wielkiego Postu uwierz, że Bóg jest, że czeka, że kocha, że przebacza, że wciąż na nowo przygarnia – tak po prostu, bo cię kocha.

2021-03-09 12:27

Oceń: +29 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: bez wolności nie można być świętymi

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

pixabay.com

Na konieczność wolności od wzorców światowych, za którymi dążyliśmy przed spotkaniem z Jezusem i wypracowywaniem wolności wewnętrznej jako niezbędnych warunków osiągnięcia świętości wskazał papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.

W swojej homilii Ojciec Święty wyszedł od pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (1P 1,10-16), w którym Książę Apostołów zachęca nas, byśmy dążyli do świętości. Podkreślił, że powołanie do świętości jest czymś normalnym, by żyć po chrześcijańsku, a nie powołaniem do nadzwyczajnych wizji czy zachowań sztucznych. Św. Piotr wyraża to słowami: „miejcie doskonałą nadzieję na łaskę, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa”. Zatem pielgrzymowanie ku świętości jest wychodzeniem na spotkanie łaski, zmierzaniem na spotkanie z Jezusem Chrystusem. Franciszek zauważył, że jest to droga podobna do tej, gdy idziemy pod słońce, które nas oślepia, ale dobrze znamy kierunek, w którym mamy pójść. Kiedy natomiast słońce mamy z tyłu, może i dobrze widzimy drogę, ale mamy przed sobą cień, a nie światło. Trzeba iść zatem w stronę światła.
CZYTAJ DALEJ

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy wjeżdżał do Jerozolimy?

2025-04-12 20:50

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Figura Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy

Wszyscy znamy opis wjazdu Jezusa do Jerozolimy, który szczegółowo przypominamy sobie w Niedzielę Palmową. Chrystus witany jak król palmowymi gałązkami, za chwilę będzie wyszydzany i wysyłany na śmierć. Czy Jezus miał świadomość, co go czeka?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję