Reklama

Niedziela Sandomierska

Artysta wielkiego formatu

Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega prezentuje prawie 100 obrazów Rafała Olbińskiego, jednego z najbardziej znanych i cenionych współczesnych artystów.

Niedziela sandomierska 8/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wystawa

Rafał Olbiński

MHMT

Projekt plakatu teatralnego, „Skąpiec”

Projekt plakatu teatralnego, „Skąpiec”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawę można oglądać w siedzibie muzeum na Zamku Tarnowskich w Dzikowie. Jej zorganizowanie było marzeniem dyrektora placówki Tadeusza Zycha.

– Rafał Olbiński jest marką samą w sobie. Jeden z najsłynniejszych i jeden z niewielu polskich malarzy, którzy zrobili ogromną międzynarodową karierę – mówił Tadeusz Zych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na wystawie odwiedzający mogą podziwiać prace artysty, które powstały na przestrzeni wielu lat i pochodzą z różnych kolekcji. Jak zaznaczał dyrektor muzeum, niektóre z nich publicznie prezentowane będą po raz pierwszy. Dzieła Rafała Olbińskiego przeniknięte są poetyką, różnymi metaforami. To opowieści o marzeniach i snach, do których czasami człowiek nie chce się przyznawać, bo są to pragnienia miłości, piękna, szczęścia. Artysta nie stroni także od komentarzy odnoszących się do rzeczywistości, czasami z nutą ironii.

Na podstawie wielu jego prac powstały również plakaty dla wielu najsłynniejszych scen teatralnych i operowych na świecie, m.in. dla: New York City Opera, Utah Opera, Pacific Opera San Francisco, Philadelphia Opera, a także Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. Artysta namalował szereg obrazów do najsłynniejszych przedstawień, m.in. do: „Don Giovanniego”, „Króla Leara”, „Króla Ubu”, „Skąpca” czy ilustrujące „Piekło” z „Boskiej Komedii” Dantego Alighieri.

Reklama

Trzeba zauważyć, że dzięki nim zyskał również międzynarodową sławę oraz liczne nagrody. Pierwszą z nich zdobył już w 1976 r. w konkursie Instytutu Praw Człowieka w Strasburgu. Kolejną ważną nagrodą przyznano mu w Paryżu 1994 r. Był tzw. Międzynarodowy Oskar za plakat w konkursie „Prix Savignac”. W kolejnym roku jego projekt został nagrodzony pierwszą nagrodą w konkursie „New York City Capital of the World”, który miał promować Nowy Jork jako stolicę świata.

Artysta Rafał Olbiński urodził się w Kielcach w 1943 r. Na Politechnice Warszawskiej ukończył studia na kierunku architektura. Jak sam mówi, nigdy nie studiował malarstwa, a grafiką i plakatem zainteresował się już w trakcie studiów na politechnice. Po uzyskaniu dyplomu związał się z pismem „Jazz Forum”, w którym był redaktorem graficznym. W roku 1981 wyjechał do Paryża, co zdecydowało o rozwoju jego kariery artystycznej. Wprowadzony stan wojenny uniemożliwił mu powrót do Ojczyzny. W kolejnym roku z Paryża przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie rozpoczął współpracę z największymi i najbardziej znanymi amerykańskimi gazetami: „The New York Times”, „New Yorker”, „Newsweek”, „Time”. W późniejszym czasie współpracował także m.in. z „Der Spiegel”. Stał się artystą rozpoznawalnym na całym świecie.

Jego twórczość nawiązuje do tradycji. Z jednej strony do znanej w świecie polskiej szkoły plakatu, natomiast z drugiej do surrealizmu, który można nazwać surrealizmem Olbińskiego, bo wyróżnia go na tle innych artystów tworzących w tym samym stylu. Jak powiedział Tadeusz Zych: – To, co mnie najbardziej zachwyca w jego pracach, to umiejętność pokazania za pomocą obrazu problemu dotyczącego tak człowieka współczesnego, jak i społeczeństwa. Wystawa będzie udostępniona zwiedzającym do końca marca. Następnie trafi do Muzeum Narodowego w Kielcach. Jest to bowiem rodzinne miasto Rafała Olbińskiego.

2021-02-17 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maczki – dawna granica

Niedziela sosnowiecka 46/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wystawa

Piotr Lorenc

Maczki. Wizytówka dzielnicy – neogotycki kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła

Maczki. Wizytówka dzielnicy – neogotycki kościół pw. Świętych Apostołów
Piotra i Pawła
W Zagłębiowskiej Mediatece w Sosnowcu otwarta została ekspozycja pt. „Maczki. Dawna Granica”. Otwarciu wystawy towarzyszyła prelekcja i prezentacja multimedialna „Maczki. Opowieść o miejscu i ludziach” Pawła Dudy z Instytutu Historii Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, związanego również z Instytutem Zagłębia Dąbrowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kwietne dywany dla Jezusa

2025-06-19 20:11

Magdalena Lewandowska

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

– To naturalne, że człowiek przynosi Bogu to, co jest najlepsze, najcenniejsze, najpiękniejsze, bo Pan jest godzien naszej czci – mówi ks. Jakub Wiechnik.

W coraz większej liczbie parafii archidiecezji wrocławskiej układanie kwietnych dywanów na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa staje się tradycją. W parafii św. Maksymiliana na wrocławskim Gądowie taki dywan powstał po raz trzeci. Inspirację zaczerpnęli od sąsiadów z parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie. – Kiedy byłem jeszcze klerykiem w seminarium, patrzyłem z podziwem, jak pięknie z parafianami kwietny dywan organizuje ks. Andrzej Szczepański na Kozanowie i pomyślałem, że w przyszłości w swojej parafii też chciałbym tak aktywizować ludzi. I udało się, jak przyszedłem do parafii św. Maksymiliana – opowiada ks. Jakub Wiechnik, wikariusz z parafii św. Maksymiliana. Pomaga mu głównie charyzmatyczna wspólnota „Benedictus”, ale w przygotowania chętnie włączają się także inni parafianie. Powstawanie tegorocznego kwietnego dywany trwało trzy dni: – W poniedziałek panowie taśmą dwustronną przyczepili folię ochronną do posadzki i zabezpieczyli podłogę. Biegnie ona przez cały kościół, od ołtarza aż pod chór. Drugiego dnia znosiliśmy chodniki, które kładliśmy na tę folię, a na niej układaliśmy gałązki tui. W środę z kwiatów, które ludzie przynosili od kilku dni, układaliśmy już kompozycje kwiatowe. Głównie piwonie i róże. Jeździliśmy też na pole piwonii pod Wrocławiem dzięki życzliwości pani Moniki – wyjaśnia ks. Jakub. Nie ma z góry gotowego projektu – to inwencja osób zaangażowanych w dekorację, ich wspólna praca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję