Reklama

Głos z Torunia

Kochać z głową

Mieszkańcy diecezji toruńskiej nie muszą się długo zastanawiać, jaki prezent zrobić na walentynki, szczególnie jeśli lubią podróże. Kierunek Chełmno jest oczywisty.

Niedziela toruńska 7/2021, str. I

[ TEMATY ]

walentynki

św. Walenty

Ks. Dominik Kabaczyński

Wstawiennictwo świętego ożywia miłość małżeńską

Wstawiennictwo świętego ożywia miłość małżeńską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A wszystko dzięki relikwiom św. Walentego, znajdującym się w tamtejszej farze. Mówi się o głowie św. Walentego, ale w rzeczywistości jest to fragment kości czaszki męczennika z III wieku. Choć dziś kojarzy się głównie z patronem zakochanych, przez wiele wieków wzywano jego wstawiennictwa w przypadku ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych czy epilepsji.

W drodze do fary

Ciężkiej choroby musiała doświadczyć także córka starościny Jadwigi z Czarnków Działyńskiej, skoro ta po jej cudownym uzdrowieniu postanowiła ufundować ku czci św. Walentego srebrny relikwiarz. W 1630 r. wykonał go znany toruński złotnik Wilhelm de Lassensa. Początkowo relikwie znajdowały się w Brodnicy w kaplicy św. Walentego, tuż przy Bramie Chełmińskiej. Miejsce to słynęło z licznych uzdrowień, jednak zostało zniszczone podczas oblężenia przez Szwedów. Wówczas Walenty powędrował do Chełmna – początkowo do kościoła szpitalnego Świętego Ducha, a następnie w 1715 r. – do kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czyli popularnej fary. W tym też roku księża misjonarze, zarządzający parafią i seminarium duchownym, wznieśli ołtarz ku czci św. Walentego, umieszczając w nim obraz przedstawiający jego męczeństwo – i właśnie relikwiarz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś, ponieważ kościół jest przez cały dzień dostępny, każdy zwiedzający to urokliwe miasteczko może pokłonić się zarówno patronce miasta, Matce Bożej Bolesnej, jak i powierzyć swoje sprawy św. Walentemu. Ze względu na obecność relikwii Chełmno zaczęto nazywać Miastem Zakochanych, a Ekstremalna Droga Krzyżowa, wiodąca z Torunia do Chełmna, nosi jego patronat. W tym roku 14 lutego przypada w niedzielę, więc o godz. 10.00 można wybrać się na nabożeństwo przy jego ołtarzu, a o godz. 18.00 – na Mszę św. w intencji narzeczonych i zakochanych.

Dziś kojarzy się głównie z patronem zakochanych, przez wiele wieków wzywano jego wstawiennictwa w przypadku ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych czy epilepsji.

Podziel się cytatem

Święty dla diecezji

A co, jeśli akurat do Chełmna nam nie po drodze? Relikwie świętego znajdują się również w Łążynie, jedynej w naszej diecezji parafii pod jego wezwaniem oraz Nowym Mieście Lubawskim (w dowód wdzięczności za ocalenie miasta przed epidemią cholery). Znajdowały się również w Chełmży, niestety, przepadły podczas wojny. Tam za to mieści się ołtarz ku czci świętego, podobnie jak w toruńskim kościele św. Jakuba. Figurę św. Walentego można spotkać w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Golubiu oraz w miejscowości Kiełp, należącej do parafii św. Barbary w Starogrodzie. Mieszkańcy wsi uważają, że to właśnie wstawiennictwo świętego ocaliło ich 150 lat temu podczas epidemii cholery i także dziś pomaga małżeństwom i rodzinom.

2021-02-10 08:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętować? Ale jak?

W tym roku w Środę Popielcową wypadają Walentynki. Jak powinny postąpić osoby, które chciałyby w zgodzie z sumieniem i przeżywanym czasem połączyć te dwie sprawy – czy tak się da? – odpowiada ks. Aleksander Radecki.

W kalendarzu łączą się święta i wydarzenia zarówno kościelne jak i świeckie, czasami z pozoru mogą się one wykluczać. – Do tej listy można dopisać jeszcze 8 marca i Dzień Kobiet oraz urodziny, imieniny czy różne święta i rocznice, które trudno pominąć czy przenieść na inny czas – mówi ks. Radecki, dodając: – Czwarte przykazanie kościelne brzmi następująco: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Dla wierzącego chrześcijanina to nie jest problem, jak świętować w tym właśnie okresie – tym bardziej, że temat pojawia się corocznie. Można wypracować naprawdę piękne formy radości i bycia razem – jasne, że wcześniej scenariusz świętowania musi być odpowiednio przygotowany.
CZYTAJ DALEJ

Co Matka Boża powiedziała w Gietrzwałdzie?

2025-09-09 18:27

[ TEMATY ]

Matka Boża

objawienia maryjne

Gietrzwałd

Adobe Stock

W najbliższy weekend odbędą się główne obchody 148. rocznicy objawień maryjnych w Gietrzwałdzie - jedynych w Polsce i jednych z dwunastu na świecie, które Stolica Apostolska uznała za autentyczne. Orędzie Matki Bożej z 1877 r., przekazane prostym warmińskim dziewczynkom, do dziś porusza i inspiruje wiernych. - To niezwykły dialog zwykłych ludzi z Maryją, rzadko spotykany w innych objawieniach - podkreśla abp Józef Górzyński, metropolita warmiński. Jak dodaje, przesłanie z Gietrzwałdu, wzywające m.in. do codziennej modlitwy różańcowej i życia sakramentalnego, wyprzedzało nauczanie Soboru Watykańskiego II. Objawienia te stały się impulsem do odrodzenia religijności, ale i polskości - nie tylko na Warmii, lecz we wszystkich zaborach.

Gietrzwałd (niem. Dietrichswalde) został założony w 1352 r. przez Warmińską Kapitułę Katedralną. Od XIV w. rozwijał się tu kult maryjny: początkowo związany z Pietą, a od XVI w. z obrazem Matki Bożej z Dzieciątkiem, umieszczonym w miejscowym kościele. Maryja w ciemnoniebieskim płaszczu, z Jezusem w czerwonej sukience na ramieniu - ten wizerunek szybko otoczono czcią. W 1717 r. obraz ozdobiono srebrnymi koronami, a świadectwem rozwijającego się kultu były liczne vota.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję