Reklama

Niedziela Świdnicka

Otrzymali karetkę pogotowia

Włoskie stowarzyszenie Zielonego Krzyża z miejscowości Bidente niedaleko Bolonii ofiarowało świdnickiej Caritas karetkę pogotowia.

Niedziela świdnicka 45/2020, str. V

[ TEMATY ]

dar

karetka

Ks. Przemysław Pojasek

Grupa wolontariuszy z Włoch, którzy dostarczyli karetkę do Zagórza Śląskiego

Grupa wolontariuszy z Włoch, którzy dostarczyli karetkę do Zagórza Śląskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten wyjątkowy prezent Caritas Diecezji Świdnickiej otrzymała dzięki zaangażowaniu włoskiej grupy modlitewnej Monte Paulo, która od lat współpracuje z Caritas na Dolnym Śląsku.

– Zaistniała sytuacja pandemii jest kolejną okazją wspólnego pomagania sobie. Caritas pomaga chorym na koronawirusa we Włoszech, a Włosi odwdzięczają się Caritas w Polsce. Pomagamy według naszych możliwości. Dostaliśmy informację, że są potrzebne karetki, więc swoimi drogami komunikacji udało się nam pozyskać dwa wozy z Modeny. Jeden trafił do was, a drugi do legnickiej Caritas. Cieszymy się, że możemy pomóc potrzebującym, bo taki jest cel naszego stowarzyszenia. Samochód, który przekazujemy, to Fiat Ducato. Otrzymaliśmy go od Giorgio Lunatiego, dyrektora sanitarnego Modeny. Jest w bardzo dobrym stanie. Ponieważ nie był dużo używany, z pewnością posłuży wam jeszcze długo – mówi Romano Paglia, prezes stowarzyszenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspólnota Monte Paulo zajmuje się transportem pozyskanych przez stowarzyszenie Zielonego Krzyża (wł. Croce Verde Bidente). – Przez cały rok zbieramy fundusze, organizując akcje charytatywne, różnego rodzaju kolacje, ma których kwestujemy, aby mogły dojść do skutku nasze zagraniczne wyjazdy z darami. Pomagamy nie tylko w Polsce, ale też w Bośni i Hercegowinie – wyjaśnia Pier Luigi Consorti, organizator pomocy humanitarnej dla ludności, działacz polonijny, który aktywnie promuje wizerunek Polski, polską historię i kulturę.Pan Consorti zwraca uwagę, że grupa Monte Paulo, pomaga, ale równocześnie modli się, za chorych i potrzebujących, a w ostatnim czasie o powołania do kapłaństwa. – Bardzo odczuwamy we Włoszech brak kapłanów – dodaje.

Współpraca Włochów z Caritas trwa już od ponad 30 lat. W tym czasie do Polski trafiło wiele niezbędnych sprzętów dla najuboższych i cierpiących, takich jak wózki inwalidzkie, lekarstwa, łóżka specjalistyczne.

2020-11-04 10:46

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: archidiecezja przekazała samochód na potrzeby wojskowych służb medycznych

[ TEMATY ]

Lwów

karetka

Unsplash

Metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki poświęcił dziś samochód ofiarowany przez archidiecezję na potrzeby służb medycznych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Opel Vivaro został zakupiony przez archidiecezję lwowską, a abp Mokrzycki przekazał go na potrzeby wojskowej służb medycznych Sił Zbrojnych Ukrainy, w szczególności żołnierzowi Stanisławowi Hawliukowi z Czerniowiec.
CZYTAJ DALEJ

61. letni ksiądz szkoli się na... klauna. „Lubię rozśmieszać ludzi”

2025-03-03 15:55

[ TEMATY ]

ksiądz

szkolenie na klauna

rozśmieszać ludzi

Adobe Stock

Ksiądz szkoli się na klauna

Ksiądz szkoli się na klauna

„Lubię rozśmieszać ludzi”, mówi ks. Thomas Schmollinger. 61-letni kapłan jest proboszczem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Trossingen w Niemczech i od niedawna szkoli się na klauna. W sezonie karnawałowym ksiądz regularnie przebiera się w zabawny kostium. W zeszłym roku wystąpił na karnawale parafialnym jako „Superman”.

„Niebiesko-czerwony kostium pasował do mnie i pomyślałem, że choć raz mogę go wypróbować”, śmieje się ksiądz ze Szwabii. Następnie „przeleciał” przez salę parafialną niczym bohater filmu o tym samym tytule i sprawił, że ludzie gromko klaskali i śmiali się. Zdjęcie z jego występu znalazło się nawet w ówczesnej gazecie codziennej. Ks. Schmollinger zdaje sobie sprawę, że niektórzy parafianie mogą uznać jego występy za dziwne lub „śmieszne”. Ale „jako ksiądz powinienem mieć prawo być klaunem dla innych”, mówi duchowny. Śmiech jest zdrowy i nic nie kosztuje.
CZYTAJ DALEJ

Irlandia: Historia o tym, jak pewien ksiądz pomógł zbudować lotnisko

2025-03-03 20:45

[ TEMATY ]

Irlandia

By Djm-leighpark - Own work/commons.wikimedia.org

Ireland West Airport

Ireland West Airport

Spoglądanie w niebo nie jest dla księży niczym niezwykłym. Jednak w małym miasteczku Knock w zachodniej Irlandii pewien ksiądz zwrócił się do nieba w zupełnie inny sposób: podarował Irlandii lotnisko. Historia Jamesa Horana to także historia człowieka, który się nigdy nie poddał.

Horan pochodził z prostej rodziny, jego ojciec był drobnym rolnikiem i winiarzem. Urodził się w 1911 roku, a w 1936 roku został księdzem. Już w pierwszych latach posługi duchownego można zauważyć, że podchodził do swoich obowiązków z wielkim entuzjazmem. Zachodnia część Irlandii była (i częściowo nadal jest) bardzo odległa, nie było tam prawie żadnych dużych miast, a środowisko rolnicze nie oferowało perspektyw. Horan nie akceptuje tego ot tak. Zajmuje się budową sali tanecznej, która ma łączyć ludzi, a także zbiera pieniądze podczas podróży po różnych miastach USA. Już wówczas martwił się, że wiele osób wyprowadza się z powodu ubóstwa, i chce poprawić ich warunki życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję