Reklama

Elementarz biblijny

Oblubieniec nadchodzi!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Staropolskie słowo „oblubieniec” nie ma hebrajskiego odpowiednika. Stary Testament używa tu określenia „pan” (baal) swej małżonki, do której nabył on wyłączne prawo. Niewiele wiemy o prawnym akcie zaślubin. Dokonywali go zwykle rodzice młodzieńca, zawierając umowę z rodzicami dziewczyny jeszcze przed zaręczynami. Przypieczętowaniem umowy była kaucja pieniężna wpłacana rodzicom narzeczonej jako gwarancja trwałości związku małżeńskiego. Od tej pory oblubieniec nabywał prawo własności względem oblubienicy. Zaczynał się okres narzeczeństwa, który trwał do czasu osiągnięcia przez dziewczynę pełnoletności. W tym czasie była ona już pod całkowitą jurysdykcją przyszłego męża, zobowiązana do wierności małżeńskiej. Pożycie małżeńskie było dozwolone dopiero po uroczystym wprowadzeniu oblubieńca do domu narzeczonej.

Reklama

Prorocy, poczynając od Ozeasza, posługują się obrazem małżeństwa w celu zilustrowania świętości przymierza, które Bóg zawarł ze swoim ludem wybranym. Ozeasz przebacza niewiernej małżonce i po wymierzeniu jej surowej kary poślubia ją ponownie mocą wiernej miłości. Podobnie Jahwe, mimo ciągłych niewierności Izraela, postanawia zawrzeć z nim przymierze wieczne i przywrócić mu utracone przywileje. Późniejsi prorocy jeszcze mocniej akcentują bezwarunkową miłość Boga do ludu przymierza: „Oblubieńcem twoim jest twój Stworzyciel (...) jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan” (Iz 54, 5-6).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po wiekach Jezus sam siebie nazwie Oblubieńcem, podejmując wezwanie prorockie do nawrócenia w obliczu rychłego sądu. Odtąd Oblubieńcem jest Chrystus, Baranek zabity, a Oblubienicą Baranka – wspólnota obmytych Jego krwią i zjednoczonych z Nim na zawsze (por. Ap 14, 4). W zaślubinach Baranka z Oblubienicą można zauważyć kilka etapów. Pierwszym jest czas pobytu Chrystusa na ziemi (por. Mt 9, 15). Czas ten kończy się, kiedy na krzyżu Chrystus obmywa swą krwią nową Ewę, czyniąc ją czystą Oblubienicą. Jego miłość jest odtąd wzorem chrześcijańskich zaślubin (por. Ef 5, 25-32).

Na swe zaślubiny Chrystus zaprasza wszystkich – to zaproszenie rozbrzmiewa przez całe dzieje Kościoła. Ponieważ jednak nie znamy godziny Jego przybycia, należy czuwać, jak owe „panny mądre” z przypowieści (por. Mt 25, 1-12). A gdy historia dobiegnie kresu, zaproszeni na gody Baranka (por. Ap 19, 7-9) wejdą wreszcie na salę weselną i drzwi zostaną zamknięte. Po osądzeniu nierządnicy (por. Ap 19, 2) Oblubieniec zaspokoi pragnienia tych wszystkich, którzy pragną zjednoczenia z Jego miłością. Niebo to pełnia komunii życia z Bogiem, której symbolem na ziemi jest oblubieńcza jedność małżonków. Ostatnie słowa objawienia biblijnego to pełen miłości dialog Oblubieńca z Oblubienicą: „Zaiste przyjdę niebawem! – Amen. Przyjdź, Panie Jezu!” (Ap 22, 20).

2020-11-04 10:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan, którego pamięta się po latach

2025-03-12 09:17

Archiwum prywatne Wiesława Wowka

O wystawie opowiadają Wiesław "Kuzyn" Wowk praz Mariusz Kłak

O wystawie opowiadają Wiesław Kuzyn Wowk praz Mariusz Kłak

Ksiądz Stanisław Orzechowski “Orzech” formował wiele pokoleń studentów, wielu osobom pomógł odnaleźć Boga, czy uratować małżeństwo. Wystawa “Ma pecha, kto nie znał Orzecha” pobudza do wielu wspomnień i skłania do dawania świadectwa.

Przeglądając 18 plansz [roll-upów] możemy poznać, jaki był ks. Orzechowski, jaka była jego wiara, i jak troszczył się o tych, którzy zostali mu powierzeni, aby im głosić słowo Boże, pomóc poznawać Chrystusa, czy uratować małżeństwo. Nie brakuje odniesienia do Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę czy do Trzebnicy.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik

2025-03-08 21:00

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach

Ks. Marek Mekwiński

Ks. Marek Mekwiński

Jak podaje FB parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach, zmarł proboszcz parafii ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas wycieczki górskiej na Śnieżnik. Mimo reanimacji ks. Marek zmarł. Przeżył 57 lat życia i 32 lata kapłaństwa.

Ks. Marek Mekwiński urodził się 10 października 1967 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął w 23 maja 1992 roku. Na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską skierowany został do parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy. Posługę w tej parafii pełnił do roku 1993 i mianowany w parafii św. Agnieszki we Wrocławiu Maślicach [1993-1999]. W latach 1999 -2002 był wikariuszem w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Świdnicy. W latach 2002 -2006 był wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące. Jako wikariusz był także w parafii św. Franciszka z Asyżu [2006 - 2008]. Od sierpnia 2008 roku był proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach. W latach 1995 - 2004 był diecezjalnym moderatorem Domowego Kościoła. Przez wiele lat był także moderatorem wspólnoty Agalliasis we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Bojkotowanie Muzeum Pamięć i Tożsamość – antyklerykalne działania rządu

2025-03-12 21:35

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Radio Maryja

Bojkotowanie Muzeum Pamięć i Tożsamość – antyklerykalne działania rządu w celu umniejszenia historycznej roli wielkiego Papieża Polaka.

W tych dniach mija 20 lat od publikacji książki „Pamięć i tożsamość” (23 lutego 2005 r.) Ten tekst św. Jana Pawła II jest jego wielką medytacją, w której powierzył swoje ostatnie przesłanie do ludzkości. Jest to refleksja nad historią i tajemnicą zła, ucieleśnionego w wielkich systemach totalitarnych XX wieku, takich jak nazizm i komunizm, które doprowadziły do Holokaustu, gułagów, masowych eksterminacji. Ten wielki człowiek stawił czoła złu reprezentowanemu przez nieludzkie reżimy i pokonał je. Opowiada o problemach XX wieku, w szczególności o „złu przekształconym w system” w reżimach totalitarnych, takich właśnie jak nazizm i komunizm. „Pan Bóg dał nazizmowi dwanaście lat istnienia, a po dwunastu latach system ten upadł. Jeśli komunizm przetrwał dłużej i ma przed sobą jeszcze perspektywę dalszego rozwoju – pomyślałem – to musi być jakiś sens w tym wszystkim”. Do tego właśnie tematu nawiązuje określenie „konieczne zło”: „Uważano, że zło to jest w jakiś sposób konieczne dla świata i człowieka. Zdarza się bowiem, że w pewnych sytuacjach ludzkiego istnienia zło okazuje się w jakiś sposób pożyteczne, gdyż stwarza okazje do dobra. (św. Jan Paweł II).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję