Reklama

Niedziela Lubelska

Spieszmy do Maryi

Uroczystości w sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej Patronki Nowej Ewangelizacji odbędą się 4 października.

Niedziela lubelska 40/2020, str. I

[ TEMATY ]

Latyczów

uroczystości

Patryk Kułaga

W 2018 r. złote korony na skronie Maryi i Jezusa nałożył abp Stanisław Budzik

W 2018 r. złote korony na skronie Maryi i Jezusa nałożył abp Stanisław Budzik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Matki Bożej Różańcowej w Lublinie znajduje się łaskami słynąca kopia obrazu Salus Populi Romani z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore, podarowana oo. Dominikanom przez papieża Klemensa VIII pod koniec XVI wieku. Matka Boża Latyczowska, nazywana Świętą Wygnanką, w czasach najazdów tatarskich, później rozbiorów i reżimu komunistycznego, wędrowała przez polskie ziemie, by ostatecznie znaleźć się w Lublinie. Po II wojnie światowej bezcenny skarb w obawie przed wrogą Kościołowi polityką władz radzieckich ukryły siostry ze Zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej.

Przez kilkadziesiąt lat łaskami słynąca ikona pozostawała w klasztornej kaplicy. W 2014 r., decyzją abp. Stanisława Budzika, obraz został uroczyście intronizowany w kościele przy ul. Bursztynowej w Lublinie. – Wierzymy, że w tej świątyni Maryja w końcu znalazła swój dom – powiedział ksiądz arcybiskup. Dwa lata temu odbyła się rekoronacja ikony. Pasterz powiedział wówczas, że ponowne nałożenie złotych koron na łaskami słynący obraz Maryi jest symbolem tego, co najpiękniejsze: dajemy Maryi serca pełne miłości i wdzięczności. – Maryja potrzebuje złota naszej wiary, która opromieni szare drogi i przemieni je w królewskie trakty, które prowadzą do Chrystusa; pragnie srebra nadziei, która nie pozwoli się załamać w przeciwnościach; oczekuje brylantu miłości, która nikogo nie odrzuca, nikogo nie wyklucza, a wszystko znosi i wszystko przetrzyma; pragnie klejnotów dobrych czynów służby Bogu w potrzebującym człowieku – powiedział abp Budzik.

Od 6 lat przed łaskami słynącą ikoną Matki Bożej Latyczowskiej wierni gromadzą się na modlitwie. Najlepszej z matek powierzają radości i troski, pewni, że w czułym sercu Maryi jest miejsce dla każdego. Główne uroczystości odpustowe w sanktuarium obchodzone są w święto Matki Bożej Różańcowej. W tym roku, w niedzielę 4 października, o godz. 12 odpustowej Eucharystii będzie przewodniczył bp Adam Bab. Więcej na www.parafia-mbr.lublin.pl .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-09-30 11:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święto w szkole ojców franciszkanów

Niedziela legnicka 43/2020, str. IV

[ TEMATY ]

szkoła

uroczystości

Św. Franciszek z Asyżu

Ks. Piotr Nowosielski

Społeczność szkolna podczas Mszy św.

Społeczność szkolna podczas Mszy św.

5 października był dniem uroczystych obchodów wspomnienia św. Franciszka z Asyżu w Zespole Katolickich Szkół w Legnicy.

W uroczystości wziął udział prowincjał o. Marian Gołąb OFMConv z Krakowa, który przewodniczył Mszy św. Homilię wygłosił o. Piotr Reizner, gwardian i proboszcz parafii zakonnej we Lwówku Śląskim. Uczestników uroczystości, których większość tworzyła prawie 500-osobowa społeczność szkolna, powitał o. Andrzej Łaniecki OFMConv.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Biograf papieża: Franciszek postrzega powrót do zdrowia jako znak od Boga

2025-04-10 13:36

[ TEMATY ]

Franciszek

biograf papieża

znak od Boga

Karol Porwich/Niedziela

Brytyjski biograf papieża Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje. „Postrzega on swoje wyzdrowienie jako znak, że Bóg wierzy, iż ma on jeszcze pracę do wykonania jako papież”, powiedział Ivereigh w wywiadzie dla portugalskiego portalu internetowego „Observador”. Rezygnacja nie jest jednak zasadniczo wykluczona, co sam Franciszek wielokrotnie podkreślał. Ivereigh zwrócił uwagę, że dla papieża Franciszka w tej decyzji najważniejsza jest wola Boża i dobro Kościoła.

Jego zdaniem papiestwo również ulegnie teraz zmianie. „Można by go nazwać papiestwem rekonwalescentów” - wyjaśnił. Z fizycznego punktu widzenia pontyfikat będzie teraz z pewnością ograniczony. „Dla mnie interesujące jest to, jakie będą konkretne owoce - i jestem pewien, że będą owoce - tego szczególnego i zaskakującego ostatniego rozdziału jego pontyfikatu” - powiedział Ivereigh.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję