Reklama

Pestycydy ukryty wróg

Obecnie istnieje ok. 10 tys. rozmaitych substancji chemicznych z grupy pestycydów. Na ile musimy się ich bać, na ile akceptować?

Niedziela Ogólnopolska 38/2020, str. 62-63

Adobe Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) i Organizacją Narodów Zjdnoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wiele z tych substancji jest bardzo szkodliwych, bo ich produkty rozkładu mogą się utrzymywać w środowisku przez wiele lat, a tym samym aktywnie oddziaływać na żywe organizmy.

Co to są pestycydy?

W ogólnym znaczeniu pestycydami (łac. pestitis – szkodnik, łac. cedeo – niszczyć) nazywa się wszystkie naturalne lub syntetyczne substancje chemiczne przeznaczone do zwalczania rozmaitych szkodników. Są one niebezpieczne dla człowieka. Pestycydy to substancje o zróżnicowanej budowie chemicznej, różnych właściwościach oraz o wielorakim zastosowaniu (np. owadobójczym – insektycydy, grzybobójczym – fungicydy). Wykorzystywane są m.in. do: zapobiegania wzrostowi niepożądanej roślinności, niszczenia i wabienia szkodników, zwalczania patogenów itp. Dlatego znalazły one szerokie zastosowanie w rolnictwie, ogrodnictwie, leśnictwie czy weterynarii. Pestycydy stosuje się również w codziennym życiu (w płynie do mycia urządzeń sanitarnych, paście do zębów, szamponie itp.), a także w przemyśle włókienniczym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historia

Reklama

Pierwsze naturalne pestycydy w postaci tytoniu pojawiły się już 200 lat temu i służyły do zwalczania mszyc. Syntetyczne odmiany wynaleziono nieco później, bo w 1892 r., i praktycznie od samego początku stały się one sensacją. Światowa produkcja pestycydów ruszyła dopiero w XX wieku i wtedy skutecznie obciążyła całe środowisko. Jak dotąd najgorszą opinię ma związek o nazwie dichlorodifenylotrichloroetan (DDT), który w latach 40.-60. ubiegłego wieku okazał się wyjątkowo skutecznym środkiem owadobójczym, i do tego bardzo trwałym niebiodegradowalnym preparatem. Pomimo upływu 30 lat od czasu wycofania go z użycia, wciąż krąży on w środowisku.

Od 1960 r. średnie plony roślin jadalnych na świecie wzrosły ponaddwukrotnie z powodu stosowania pestycydów. Tym samym, nastąpił ok. 20-krotny wzrost użycia pestycydów. Ich wykorzystywanie w rolnictwie będzie dalej wzrastać wraz ze zwiększeniem populacji ludzkiej (to samo dotyczy Polski, której 60% powierzchni stanowią pola uprawne) i zapotrzebowania na żywność. Warto dodać, że stosowanie preparatów z pestycydami wpłynęło również na zmniejszenie częstości występowania epidemii chorób zakaźnych. Przyczyniło się także do zmniejszenia umieralności.

Pestycydy a zdrowie człowieka

Niestety, pestycydy mogą niekorzystnie wpływać na zdrowie człowieka (tabela 1). W 2016 r. niemieckie biuro Greenpeace wzięło pod lupę substancje chemiczne zatwierdzone w Unii Europejskiej do produkcji żywności. Aż 209 z nich trafiło na czarną listę.

Szkodliwe działanie pestycydów wynika z obecności w cząsteczce składników biologicznie czynnych, a także emulgatorów, substancji pomocniczych itp. To właśnie kontakt z tymi składnikami może wywoływać zarówno ostre, jak i chroniczne skutki uboczne. Ostre zatrucia mogą powodować pestycydy z grupy insektycydów fosforoorganicznych i fungicydów rtęcioorganicznych. Przykładowo: znany jest przypadek zatrucia 321 osób w Iraku ziarnami do siewu, które zostały zakonserwowane związkami rtęcioorganicznymi.

Reklama

Organizacje WHO i FAO wskazują, że pestycydy mogą wywoływać zarówno podrażnienia skóry i oczu, jak i trwale uszkadzać układy nerwowy, rozrodczy oraz modyfikować pracę enzymów. W 2015 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem po raz kolejny potwierdziła, że niektóre z pestycydów (np. glifosat) są substancjami rakotwórczymi i przyczyniają się do zmiany ekspresji genów. Warto pamiętać, że pestycydy są toksyczne również dla pszczół, ryb i ptaków.

Środowisko

Idealny pestycyd powinien być nieszkodliwy dla środowiska, szybko degradować się w ekosystemie i nie kumulować się w organizmie. W praktyce wygląda to nieco inaczej. Trwałość pestycydów w środowisku jest zróżnicowana i wynosi od kilku tygodni (tj. substancje nietrwałe) do kilkudziesięciu lat (>20-30 lat – substancje bardzo trwałe). Dlatego też pestycydy mogą się znajdować w roślinach, które wyrosły na ziemiach ostatnio nienawożonych. W 2013 r. organizacja Pesticides Action Network Europe (PAN Europe) podał listę warzyw i owoców, w których najczęściej stwierdzono kumulację pozostałości pestycydów, a są to: szpinak, sałata, pomidory, ogórek, jabłka, por, nektarynki, truskawki, gruszki, zielone winogrona oraz żółte papryki. Stężenia pestycydów nie przekraczały jednak dopuszczalnych norm, więc nie stanowiły realnego zagrożenia. Spożywane codziennie przez kilkadziesiąt lat mogą jednak spowodować jakieś skutki uboczne.

Jak zapewnić bezpieczeństwo?

W Polsce kwestię pestycydów regulują m.in. postanowienia Konwencji Sztokholmskiej oraz Konwencja Rotterdamska. Dążenia organizacji rządowych i Komisji Europejskiej skupione są na zastępowaniu najbardziej szkodliwych syntetycznych pestycydów substytutami naturalnymi. W ten sposób z listy pestycydów wycofano wiele związków. Celem organizacji jest również opracowywanie i wdrażanie bezpiecznych metod upraw roślin jadalnych.

Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin (PSOR), w krajach Unii Europejskiej każdy środek ochrony roślin, zanim zostanie dopuszczony do sprzedaży i użycia, jest skrupulatnie badany pod względem wpływu na użytkowników, środowisko oraz pod kątem ich skuteczności. Oceny prowadzone są najpierw przez ekspertów unijnych, a następnie przez ekspertów krajowych. Możemy się czuć bezpiecznie.

2020-09-16 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV?

2025-05-19 10:18

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

kobiety w bieli

inauguracja pontyfikatu

Hello Fotografia

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

18 maja, w piękne wiosenne przedpołudnie Leon XIV odprawił Mszę św. inaugurującą jego pontyfikat. O wadze tego wydarzenia świadczy fakt, że w liturgii na placu św. Piotra uczestniczyło ponad 150 delegacji państwowych z całego świata. A wśród nich kilka "niestandardowo" - jak na tę okoliczność - ubranych kobiet. Jakie znaczenie miał ich biały strój?

Sektor po lewej stronie ołtarza zajęli kardynałowie i biskupi, natomiast sektor po prawej stronie był zarezerwowany dla delegacji państwowych. Szczególnie liczne były delegacje państw związanych z Leonem XIV: Włochy – Papież jest Biskupem Rzymu; Stany Zjednoczone, gdyż Papież Prevost jest obywatelem amerykańskim; Peru - Robert Prevost przez wiele lat pracował w Peru, gdzie był biskupem diecezji Chiclayo. W zdecydowanej większości osoby, które wypełniły sektor delegacji państwowych były ubrane na czarno, dlatego tym bardziej rzucały się w oczy białe suknie kilku kobiet zasiadających w pierwszym rzędzie.
CZYTAJ DALEJ

Papież oddał hołd Maryi, „Salus Populi Romani”

2025-05-25 20:28

[ TEMATY ]

Maryja

Papież Leon XIV

Salus Populi Romani

PAP/EPA

Modlitwa Leona XIV przed obrazem „Salus Populi Romani”

Modlitwa Leona XIV przed obrazem „Salus Populi Romani”

Ostatnim punktem dzisiejszego Leona XIV dnia była wizyta w bazylice Santa Maria Maggiore oraz modlitwa przed obrazem „Salus Populi Romani”, a także przy grobie jego poprzednika, papieża Franciszka.

Leona XIV powitali archiprezbiter bazylik Santa Maria Maggiore kard. Stanisław Ryłko oraz koadiutor, kard. Rolandas Makrickas. W ich towarzystwie, pozdrawiając zgromadzone duchowieństwo i wiernych Ojciec Święty udał się do kaplicy Paulińskiej, w której umieszczony jest obraz Salus Populi Romani. Schola odśpiewała pochodzący z VII lub VIII wieku hymn Ave Maris Stella, (Witaj, Gwiazdo morza, Wielka Matko Boga, Panno zawsze czysta, Bramo niebios błoga…)
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję