Jego kult rozprzestrzenił się po całej Europie. Do dzisiaj czczony jest jako patron strażaków oraz hutników, a jego wspomnienie przypada 4 maja. Florian z Lauriacum był urzędnikiem cesarskim w pogranicznej
prowincji Noricum. Gdy dotarły tam rozporządzenia Dioklecjana i gdy spełniając je, zaczęto prześladować chrześcijan, Florian udał się do nich, aby ich wspomóc i pokrzepić. Czynił to zdaje się zupełnie
jawnie, toteż rychło dowiedział się o tym prefekt Akwilinus, gorliwy wykonawca cesarskich dekretów. Bez zwłoki kazał on aresztować Floriana, a potem z zawieszonym u szyi kamieniem strącić z mostu do rzeki
Enns. Stało się to według wszelkiego prawdopodobieństwa 4 maja 304 r. Ciało męczennika pochowała niedaleko stamtąd wdowa Waleria. Jego kult mimo zmiennych kolei, jakie przechodził kraj, okazał się kultem
trwałym. Nawiązali do niego mnisi z Passawy, gdy na przełomie VIII i IX stulecia założyli w pobliżu klasztor, znany później jako opactwo St. Florian. Trudniej natomiast wyśledzić okoliczności, które sprawiły,
że cześć Floriana rozszerzyła się również w patriarchacie akwilejskim. Stamtąd właśnie przeszczepiona została na ziemie polskie. Stamtąd też w roku 1184 Idzi, biskup Modeny, przywiózł relikwie św. Floriana
do Krakowa.
Osobisty trener kardynała Roberta Prevosta nie wiedział, kim on jest. "Trenował u mnie dwa lata. Rozpoznałem go, kiedy stanął na balkonie bazyliki Świętego Piotra" po konklawe - powiedział dziennikowi "Il Messaggero" Valerio Masella z siłowni koło Watykanu. Przychodził tam ówczesny prefekt Dykasterii ds. Biskupów.
W rozmowie z rzymską gazetą osobisty trener powiedział o kondycji 69-letniego papieża: "Jak na człowieka w tym wieku jest w nadzwyczajnej formie fizycznej, typowej dla kogoś, kto nigdy nie przestał uprawiać sportu. Ma doskonałe proporcje między masą mięśniową, masą kostną i masą tłuszczową".
Nie było tylko grzecznego uścisku dłoni między braćmi Prevostami podczas dzisiejszej inauguracji pontyfikatu nowego papieża w Watykanie. Kiedy Louis Prevost, najstarszy z trzech braci Prevost z Chicago, podszedł do swojego brata w papieskich szatach w eleganckim dwurzędowym garniturze i wyciągnął do niego rękę, młodszy brat nie wiedział jak zareagować. Ciepło objął nieco wyższego i mocno zbudowanego Louisa i pozwolił mu serdecznie poklepać się po plecach. Włoski kanał telewizyjny Rai Uno pokazał kilkakrotnie wzruszającą scenę, która miała miejsce na Placu św. Piotra po Mszy z okazji inauguracji papieża Leona XIV.
Louis Prevost, mieszkaniec Florydy, dołączył do oficjalnej delegacji USA, której przewodniczyli wiceprezydent James David Vance i sekretarz stanu Marc Rubio. Według doniesień, John, drugi najstarszy z braci Prevost, odwiedził już swojego brata Roberta - Leona XIV w jego rezydencji na obrzeżach Watykanu w poprzednich dniach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.