Reklama

Niedziela Sandomierska

Trudne pytania

Kiedy słyszę ten fragment Ewangelii, od razu przypominają mi się kazania, w których na początku pada retoryczne pytanie: A ty, za kogo uważasz Syna Człowieczego?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałbym jednak, abyśmy dziś skupili się nie tyle na samym pytaniu, co raczej na udzielonych na nie odpowiedziach. Jakie one są? Uczniowie mówią Jezusowi, że wielu ludzi widzi w Nim Jana Chrzciciela, Eliasza, Jeremiasza albo jednego z proroków. I w sumie to wcale się tym ludziom nie dziwię. Przecież tak na chłopski rozum – kiedy po mojej miejscowości zacząłby chodzić ktoś, kto głosiłby jakąś charakterystyczną naukę, prowadził taki, a nie inny styl życia – od razu skojarzyłbym go z człowiekiem zachowującym się bardzo podobnie, którego mogłem spotkać jakiś czas temu w swoim życiu.

Jednak idźmy dalej i zobaczmy, że dla Szymona Piotra Jezus jest nie tylko prorokiem, ale przede wszystkim Mesjaszem, czyli Namaszczonym przez Boga. I tej niewielkiej różnicy poświęćmy resztę naszego rozważania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co takiego charakterystycznego jest w Jezusie, że Piotr dostrzega w Nim Mesjasza? A może inaczej. Co takiego szczególnego czyni Jezus, czego nie czyniły wymienione wcześniej postacie?

Reklama

Otóż Jezus już nie jest głosem wołającego na pustyni, ale jest Słowem. Jezus już nie tylko głosi chrzest nawrócenia, ale chrzest Ducha. Wreszcie – Jezus nie tylko zapowiada przyjście królestwa Bożego, ale sam to królestwo czyni na ziemi przez swoje słowo, znaki, cuda. Jezus Mesjasz jest zatem wypełnieniem starotestamentalnych zapowiedzi. Jest Osobą, która w bardzo konkretny sposób działa w życiu człowieka i pozwala mu doświadczyć Bożej miłości.

Ten fragment Ewangelii dla każdego z nas może być zadaniem domowym, które pomimo wakacji należy odrobić w tym tygodniu. Spróbujmy tak na spokojnie spojrzeć na nasze życie, nasze motywacje i nastawienie. Zadajmy sobie kilka pytań: Czy dostrzegam działanie Boga w moim życiu? Jeśli tak, to jakie są tego konkretne przejawy (jakieś sytuacje, słowo, które do mnie szczególnie przemawia)? Czy dostrzegam różnicę między moim stosunkiem do Jezusa, a stosunkiem do innych osób (moich idoli, gwiazd)? Czy faktycznie Jezus jest dla mnie kimś więcej, niż tylko historią sprzed 2 tys. lat? Jest dla mnie Bogiem żywym?

Życzę odwagi w udzielaniu szczerych odpowiedzi – nie bój się nawet tych trudnych. Oddaj je Chrystusowi, aby je przemienił. Przecież jeśli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemie nie obumrze, zostaje tylko samo.

2020-08-18 14:59

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radykalizm Ewangelii

Aby być prawdziwym uczniem Chrystusa, trzeba spełnić pewne warunki. Przypomnijmy je. Warunek pierwszy wyrażony jest w słowach: „Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem” (Łk 14,26). Czy rzeczywiście, aby być uczniem Chrystusa, trzeba mieć w nienawiści swoich najbliższych domowników i siebie samego? Możemy się uspokoić. Gdy zaglądniemy do biblijnych słowników i komentarzy, to wyczytamy, że owo „mieć w nienawiści” jest semicką przesadą, że tu chodzi o to, by kogoś mieć w gruncie rzeczy na drugim miejscu. W powiedzeniu Chrystusa znaczy to więc, by On był zawsze na pierwszym miejscu, nawet przed matką i ojcem, na pierwszym miejscu w miłowaniu, na pierwszym miejscu w hierarchii wartości. Bóg jest źródłem wszelkiej miłości, także tej małżeńskiej i rodzinnej, dziecięcej, przyjacielskiej i jakiejkolwiek innej. Miłość prawdziwa jest z Boga. Są też pozorne miłości, które nie są z Boga. Prawdziwa miłość rodzinna, miłość do matki, do ojca ma swoje ostateczne źródło w Bogu. Ta miłość nie może być przeto konkurencyjna do miłości do Boga. W takim sensie miłość do Boga jako źródła wszelkiej prawdziwej miłości winna być największa i pierwsza ze wszystkich. Stąd też uczeń Chrystusa to ktoś, dla kogo Bóg zajmuje pierwsze miejsce w hierarchii wartości, pierwsze miejsce w miłości. Drugi warunek bycia uczniem Chrystusa to niesienie krzyża: „Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być Moim uczniem” (Łk 14,27). Droga za Chrystusem rodzi zobowiązania. Jezus przypomina o konieczności dźwigania krzyża. Są tacy chrześcijanie, którzy idą za Chrystusem bez krzyża, nie zachowują Jego Ewangelii, nie chcą się poddać jej wszystkim wymogom. Wybierają z nauki Chrystusa tylko to, co jest wygodne, to, co nie wymaga wysiłku, poświęcenia, samozaparcia. Tak czynią dziś np. niektórzy chrześcijanie w krajach zachodnich. Nie akceptują np. nauki Chrystusa o miłości nieprzyjaciół, o bezinteresownym dawaniu, pożyczaniu. Kwestionują naukę Kościoła o ochronie życia poczętego, a także całą moralność w dziedzinie życia seksualnego. Droga za Chrystusem jest drogą z krzyżem. Te krzyże są i fizyczne, i duchowe. Aby być uczniem Chrystusa, trzeba je dźwigać. Chrystus w tym dźwiganiu wiele pomaga. Przecież powiedział: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Mt 11,28-30). Trzeci warunek bycia uczniem Chrystusa jest zawarty w zdaniu: „Kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem” (Łk 14,33). W każdym człowieku jest większa czy mniejsza żądza posiadania. Ludzie zabiegają o pieniądze, o sławę, o władzę, o znaczenie, o rozgłos. Najbardziej widoczna jest dążność do posiadania. O nią toczą się kłótnie, spory; toczą się procesy sądowe, są prowadzone wojny. Droga za Chrystusem wymaga podporządkowania naszych zabiegów o dobra doczesne wymogom Ewangelii. Idąc za Chrystusem, trzeba być gotowym na wszystko.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Armia zapowiedziała dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w walkach w Strefie Gazy

2025-07-27 09:21

[ TEMATY ]

Izrael

PAP/EPA/SHAHZAIB AKBER

Izraelskie wojsko zapowiedziało w niedzielę dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w działaniach zbrojnych na niektórych obszarach w Strefie Gazy. Decyzja ta została ogłoszona po tym, gdy armia poinformowała o wznowieniu zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą i ustanowieniu „korytarzy humanitarnych” dla konwojów ONZ.

Jak przekazał portal Times of Israel, przerwy w działaniach zbrojnych będą wprowadzane w miejscach, w których aktualnie nie operują izraelskie siły lądowe, w tym w Al-Mawasi, Dajr al-Balah i mieście Gaza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję