Reklama

W wolnej chwili

Kwiat „ducha świętego”

Nazywany tak od swego niezwykłego kształtu przypominającego gołębicę.

Niedziela Ogólnopolska 22/2020, str. 57

Adobe. Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego łacińska nazwa to Habenaria radiata (syn. Pecteilis radiata), a powszechnie zwany jest białą czaplą. Wydaje niesamowite, śnieżnobiałe kwiaty, które zanim zakwitną, wyglądają jak modlący się mnich, a później zmieniają się w gołębicę z rozpostartymi w locie skrzydłami.

A jest to po prostu storczyk gruntowy/ogrodowy, roślina wieloletnia. Jego uprawy mogą spróbować nawet początkujący ogrodnicy, gdyż nie jest zbyt wymagający i trudny w pielęgnacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Storczyk wytwarza małą pseudobulwę, którą należy sadzić dość płytko, na maksymalną głębokość 3-4 cm. Bulwki przed sadzeniem powinny przejść przechłodzenie. Roślinę należy sadzić wczesną wiosną na stanowisku słonecznym i ciepłym z przepuszczalną i dość wilgotną glebą. Można ją sadzić w ziemi gruntowej, chociaż warto wykorzystać specjalne podłoże dla storczyków.

Jeśli cebulki są uprawiane w gruncie, to należy wysadzić je w doniczkach z drenażem (roślinę trzeba wykopać na zimę, ponieważ nie zimuje ona w naszym klimacie w gruncie). Storczyk dorasta średnio do 30-40 cm wysokości, z bulwy wyrasta kilka bardzo wąskich, długich, spiczastych liści przypominających trawę. Spomiędzy nich wybija się pęd zakończony najczęściej dwoma kwiatami o śnieżnobiałym kolorze; kwiatostan bardzo długo utrzymuje się na łodydze.

Storczyk kwitnie raz w roku, latem, od czerwca do sierpnia. Po przekwitnięciu rośliny nie podlewamy, cebulki aż do jesieni przechodzą okres spoczynku. Jesienią starannie wykopujemy i przechowujemy bulwy w suchym, chłodnym, najlepiej ciemnym miejscu aż do wiosny. Pseudobulwy, które wysadzaliśmy wiosną, wytworzą kilka nowych bulwek, a same zaczną zamierać. Ten piękny storczyk można uprawiać w pojemnikach i ozdobnych doniczkach, które udekorują balkony, tarasy, werandy czy wnętrza domu. Dobrze będzie się prezentował również na rabatach kwietnych i obwódkach w ogrodach w towarzystwie różnych roślin cebulowych czy w dużych grupach na trawniku.

Ewelina Sirek-Herbsztrejt
Mistrzyni florystyki, kwiaciarnia maEStria flowers w Częstochowie

2020-05-26 18:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję