W roku beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego często wspominane są jego biografia i nauczanie. Wyjątkowym przypomnieniem jest zbiór wierszy Tadeusza Szymy pt. Wszystko, co Polskę stanowi. Utwory powstały na różnych etapach życia ich twórcy, były inspirowane wspomnieniami, lekturą i bieżącymi wydarzeniami. Dopełnieniem wierszy są zdjęcia, które opowiadają obrazem o kolejnych stacjach życiowej drogi prymasa. Pierwsza to „Aresztowanie”, kiedy późnym wieczorem na Miodowej rozległ się łomot wśród zbójeckiej wrzawy./ To po Prymasa w ceratach panowie/ przyszli, za klamkę u bramy targając. Więziony w Rywałdzie, Stoczku Warmińskim, Prudniku i Komańczy prymas pod tyloma krzyżami nie upadł ni razu,/ wciąż modląc się za wrogów – przypomina Tadeusz Szyma w wierszu Na więziennych drogach. Obok przejmująca fotografia: drzewa przy parkanie w miejscu aresztowania w Stoczku Warmińskim, w których korę wrosły kolczaste druty. Z cierpienia narodziło się dobro. Milion pielgrzymów na Twoje wezwanie,/ Ojcze Narodu, szło na Jasną Górę – zdjęcia z Jasnej Góry w dniu Ślubów Narodu 26 sierpnia 1956 r. są dopowiedzeniem do wiersza Pusty fotel. Potem nastąpiły wielkie dni: wybór Jana Pawła II – obraz z wiersza Homagium, kiedy prymas Polski szedł do papieskiego tronu jak korny syn do ojca i ojciec do syna.
Zakończeniem napisanej poetyckim słowem biografii są wiersze Tamten pogrzeb, Epitafium i Z Prymasem po latach oraz opublikowana w Niedzieli w czerwcu 1981 r. relacja z uroczystości pogrzebowych kard. Wyszyńskiego. „Ten pogrzeb był chwalebnym uwieńczeniem wspaniałego, także przez swoją owocność, życia” – napisał Tadeusz Szyma. Dodał, że wprawdzie nikt nie jest w stanie zastąpić prymasa, „lecz przecież czerpiemy z niego otuchę. Budujemy się wewnętrznie, umacniamy również tym, czym obdarował nas przez swoją śmierć i swój królewski pogrzeb”.
Autorem wstępu jest abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Tomik wyróżnia się też wspaniałą szatą edytorską.
Tadeusz Szyma, Wszystko, co Polskę stanowi. Stefanowi Kardynałowi Wyszyńskiemu. Wydawca: Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Stowarzyszenie Wspólnota Gaude Mater
Klasztor Świętej Katarzyny znajdujący się u stóp Góry Świętej Katarzyny i góry Synaj, na półwyspie Syna.
Po 15 wiekach niezależnego istnienia prawosławny klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj, mający status autonomicznego Kościoła prawosławnego, staje się własnością państwa egipskiego. Taką decyzję wydał 28 maja sąd w Ismailiji, co oznacza w istocie skonfiskowanie przez władze państwowe ogromnego bogactwa materialnego i duchowego tego obiektu: prastarych ikon, rękopisów, starodruków, bibliotek i innych dóbr, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Klasztor św. Katarzyny powstał około 530 roku na rozkaz cesarza bizantyjskiego Justyniana I, choć pierwszą kaplicę wzniesiono tam na początku IV wieku na polecenie cesarzowej Heleny (zmarłej około 328-330 roku) i jest najstarszym, działającym do dzisiaj. monasterem chrześcijańskim na świecie. Znajduje się w wąskiej dolinie Wadi al-Dajr na południu Synaju w miejscu, w którym tradycja biblijna umiejscowiła krzak gorejący, z którego Bóg przemawiał do Mojżesza (Wj 3, 1-6), a w pobliżu wznosi się góra Synaj, zwana też Górą Mojżesza, gdzie miał on otrzymać od Boga tablice Dekalogu. Obiekt, otoczony wysokim na 12-15 metrów i grubym na ponad półtora metra murem obronnym, jest położony na wysokości 1570 m npm.
Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.
1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?
Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.