Wjeżdżając drogą nr 866 od Rzeszowa, spostrzegamy po prawej stronie najpierw mały kościółek, a przy nim klasztor. To Siostry Służebniczki NMP Niepokalanie Poczętej, tzw. Służebniczki Starowiejskie (nazwa pochodzi właśnie od Starej Wsi) mają tu swój Dom Generalny. Patrząc z tego miejsca, widzimy dwie potężne wieże Bazyliki – Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia. Przy sanktuarium mieści się klasztor Ojców Jezuitów. Wieś i dwa duże klasztory to samo w sobie jest już niezwykłe. Ale na tym nie koniec.
Bazylika i Ogród Biblijny
Reklama
Niezwykła jest tu szkoła im. Najświętszego Serca Jezusa, jedyna o takim imieniu w Polsce. Nie, nie katolicka, publiczna, gminna. Szkoła ze sztandarem, na którym po jednej stronie godło państwowe, a po drugiej Serce Pana Jezusa. Niezwykła jest bazylika. Kiedy wchodzi się do środka, spostrzega się podobieństwo do bazyliki jasnogórskiej i aż człowiek rozgląda się za jakimś paulinem. Ale klasztor przy bazylice nie jest klasztorem Paulinów, lecz Jezuitów. W tym klasztorze przez długi czas (ponad 200 lat w jednym miejscu) mieścił się nowicjat, najdłużej istniejący w Europie, a także na świecie. Za bazyliką kolejne niezwykłe miejsce – Ogród Biblijny. To szczególnego rodzaju biblia pauperum, gdzie spacerując alejkami pośród roślin z krajów biblijnych, można na nowo odczytywać historię zbawienia. Ukazaną poprzez przedstawienia głównych wydarzeń biblijnych w formie makiet, symboli, pomników, rzeźb, przedstawień, które poruszają wyobraźnię i przybliżają te odległe w czasie wydarzenia, zapisane na kartach Pisma Świętego. Można jakby wejść w świat Biblii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cudowny obraz
To, co najbardziej niezwykłe w Starej Wsi, to Cudowny Obraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Powstał przed rokiem 1525 w Krakowie i nawiązuje do ołtarza Wita Stwosza, jednakże nie znamy jego autora. Obraz przedstawia dwie sceny. Dolną można nazwać: Zaśnięciem NMP, a górną: Ukoronowaniem NMP. Na pierwszym planie dolnej sceny widzimy na tle zgromadzonych Apostołów Maryję, którą opuszczają już siły fizyczne. Osuwa się podtrzymywana przez apostołów: Jakuba, brata Jana i Andrzeja. Na prawo od Maryi św. Jan wkłada w Jej dłoń gromnicę i podtrzymuje ją. Po lewej stronie św. Piotr z kropidłem odmawia z książeczki modlitwy za umierających. Pozostali apostołowie także się modlą. Wśród nich wyróżnia się św. Łukasz z kadzielnicą, nie należy on do grona apostołów, ale został umieszczony na obrazie być może ze względu na tradycję wiążącą go z NMP.
Niezwykłość obrazu, który przedstawia dwie sceny z Matką Bożą, wyraziła się w podwójnej koronacji koronami papieskimi. Pierwsza miała miejsce 8 października 1877 r. i dokonał jej Ludwik Jakobini, nuncjusz w Wiedniu. 22 lata później, 8 października 1899 roku abp Józef Sebastian Pelczar koronował głowy Jezusa i Maryi w górnej scenie obrazu. 7 sierpnia 1927 r. kościół w Starej Wsi został podniesiony do godności bazyliki mniejszej.
Cześć dla Maryi i Jezusa
Reklama
Koronacje przyczyniły się do rozwoju kultu Maryi przez kolejne dziesięciolecia. W czasach komunizmu stał się on solą w oku ówczesnych władz. Postanowiono zniszczyć obraz. 6 grudnia 1968 r. w nocy „nieznani sprawcy” podpalili obraz, który spłonął razem z zasłoną. Śledztwo IPN zakończone w roku 2006 uznało ten czyn za zbrodnię komunistyczną. Niestety, nie udało się ustalić sprawców.
Zniszczenie obrazu nie tylko nie przerwało kultu Matki Boże Starowiejskiej, ale rozpaliło go z jeszcze większą mocą. Wierna kopia obrazu, wykonana przez prof. Marię Niedzielską z Krakowa, została rekoronowana 10 września 1972 r. przez sługę Bożego, a niedługo już błogosławionego, Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Polski, oraz abp. Ignacego Tokarczuka. Ciągłość kultu Matki Bożej, a nawet jego rozwój po spaleniu obrazu jest świadectwem wielkiej wiary miejscowej ludności oraz głębokiego wyczucia teologicznego, że nie chodzi o cześć dla przedmiotu materialnego (który został zniszczony i zastąpiony kopią), ale o cześć dla osoby Maryi, Matki Bożej, a przede wszystkim Jej Syna, Jezusa Chrystusa.
Manresa
Obok Kolegium Ojców Jezuitów istnieje Dom Formacji Stałej „Manresa”. Odbywają się w nim rekolekcje z prowadzeniem indywidualnym, ćwiczenia duchowne, jak również sesje tematyczne, dni skupienia dla księży, sióstr zakonnych i osób świeckich. Ze szczegółowym programem można zapoznać się na stronie internetowej: manresa.jezuici.pl/. W „Manresie” można również przeżyć ćwiczenia duchowne w dowolnym terminie z całkowicie indywidualnym prowadzeniem, również 30-dniowe, a także indywidualne rekolekcje i dni skupienia po wcześniejszym zgłoszeniu. Zawsze można liczyć na rozmowy z kierownikiem duchownym.
Gościnna Stara Wieś
Stara Wieś jest miejscem, gdzie zrodziło się Zgromadzenie Sióstr Wielkiego Zawierzenia Maryi, obecnie mające swoją siedzibę w pobliskim Bliznem, a którego założycielem jest o. Bronisław Mokrzycki – jezuita. Dwa razy w roku bazylika wypełnia się po brzegi tak, że nawet plac przykościelny jest zapełniony. To dni odpustu 15 sierpnia i 8 września. 15 sierpnia do Starej Wsi pielgrzymują pieszo wierni z okolicznych parafii. Często wychodzą wcześnie rano, aby zdążyć na uroczystą Eucharystię odpustową. Co roku przybywa tego dnia kilka tysięcy pielgrzymów. Mniej liczni pielgrzymi przybywają na odpust Narodzenia NMP w niedzielę po 8 września. Z tym odpustem związana jest szczególna pielgrzymka. Z Tyczyna, miejscowości odległej o 40 km, co roku pielgrzymuje grupa parafian wierna obietnicy złożonej przez swoich przodków. W tym roku była to już 292 pielgrzymka. Szukając jej genezy, trzeba sięgnąć do trzeciej dekady XVIII wieku. Mieszkańcy Tyczyna dotknięci zarazą błagali Maryję o ratunek. Udali się z pielgrzymką do Starej Wsi. Zaraza ustała. Przyrzekli więc, że oni oraz ich potomkowie będą wędrować do Starowiejskiej Pani każdego roku i słowa dotrzymują. Wracając, wychodzą z sanktuarium na kolanach, cofając się i patrząc nieustannie w oblicze Maryi.
Maryja zaprasza do Starej Wsi i czeka. Warto odwiedzić to niezwykłe miejsce. Wszystkim pielgrzymom służy Centrum Pielgrzymkowe „Pod Parnasem”.