W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w sanktuarium w Rokitnie 15 sierpnia odbyły się diecezjalne uroczystości dożynkowe. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ordynariusz diecezji Goerlitz bp Wolfgang Ipolt
Maryja została wzięta do nieba z ciałem i duszą i cieszy się wiecznością. Tą łaską obdarował Ją Bóg, bo jest Matką Boga. Dlatego jest Ona dla nas znakiem nadziei i źródłem pociechy. Widzimy na Jej przykładzie, że życie może się udać, jeśli jest przeżywane z Bogiem w słuchaniu Jego słowa i w wypełnianiu Jego woli – mówił bp Ipolt.
W uroczystości uczestniczyli wszyscy biskupi diecezji zielonogórsko-gorzowskiej oraz licznie zgromadzeni wierni – rolnicy, sadownicy i pszczelarze, którzy przez wstawiennictwo Wniebowziętej dziękowali Bogu za tegoroczne plony. W imieniu zgromadzonych podziękowania biskupom złożyła delegacja pieszej pielgrzymki rolników. – Cieszymy się, że możemy złożyć dziękczynienie Bogu za tegoroczne dary w dniu, gdy dojrzał najpiękniejszy owoc tej ziemi – Maryja wzięta do nieba. W Jej uroczystość pragniemy zawierzyć Jej nasze rodziny i cały rolniczy trud. W imieniu rolników, sadowników i pszczelarzy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej i zgromadzonych tu wiernych dziękujemy księżom biskupom i kapłanom za odprawienie Ofiary eucharystycznej w naszej intencji. Chcemy dziękować Bogu za otrzymane tegoroczne plony. Jednocześnie prosimy o deszcz, by móc rozpocząć zasiewy nowych zbóż – powiedział rolnik spod Nowej Soli Mateusz Mydłowski.
Na uroczystość dożynek premier Mateusz Morawiecki skierował list do rolników naszej diecezji, dziękując im za ciężką pracę i codzienny trud. Na koniec uroczystości biskupi Tadeusz Lityński i Wolfgang Ipolt pobłogosławili i poświęcili pędy zbóż, trawy, zioła i kwiaty.
W niedzielę 24 sierpnia uroczystej Sumie przewodniczył abp Stanisław Budzik, który pobłogosławił cztery wieńce dożynkowe, złożone przed ołtarzem przez rolników jako dziękczynienie Bogu za szczęśliwie zebrane plony. W czasie Mszy św. sprawowanej m.in. przez bp. Mieczysława Cisło zgromadzeni dziękowali za dar powołania i posługi kapłańskiej pochodzących z niedrzwickiej parafii: bp. Stanisława Stefanka, ks. Adama Wełny i ks. Adama Bab oraz proboszcza ks. prał. Jana Kiełbasy. Razem z Biskupem Stanisławem mamy 100 lat kapłaństwa mówił znany z poczucia humoru ks. prał. Jan, świętujący 45. rocznicę święceń. Ktoś szybko policzył, że dwóch pozostałych kapłanów przeżyło w sumie tyle lat, ile proboszcz. Nim rozpoczęła się Eucharystia, jubilaci przyjęli życzenia oraz kwiaty od wdzięcznych parafian. Dziękujemy Bogu za liczne dary, jakimi obdarzył naszych kapłanów rodaków oraz proboszcza, za dar ich kapłaństwa i za wszystko, co czynią, służąc w Kościele dziękowali zgodnym chórem dorośli i dzieci. Wcześniej wszyscy, z akompaniamentem miejscowej orkiestry dętej, zaśpiewali „Barkę”.
Był jednym z największych umysłów chrześcijańskiego średniowiecza, nauczycielem św. Tomasza z Akwinu.
Święty Albert, któremu historia nadał tytuł „Wielki” (magnus), studiował w Padwie i Bolonii. W Padwie w 1221 r. spotkał bł. Jordana z Saksonii i z jego rąk otrzymał habit dominikański. W 1260 r. został mianowany przez papieża Aleksandra IV biskupem Ratyzbony i okazał się doskonałym administratorem swojej rozległej diecezji. Uważał jednak, że nie jest godny tego urzędu i za zgodą papieża Urbana IV złożył później rezygnację z tej funkcji. Albert wziął także udział w soborze powszechnym w Lyonie w 1274 r. To on jako pierwszy rozpoznał w młodym Tomaszu z Akwinu przyszłego wielkiego uczonego. Przywiózł go ze sobą z Paryża do Kolonii. „Już sam fakt, że był nauczycielem św. Tomasza, byłby zasługą wystarczającą, aby żywić głęboki podziw dla św. Alberta”– powiedział Benedykt XVI.
Prawie 2 miliony Polaków żyje w skrajnej biedzie, a na ulicach miast „mieszka” przynajmniej 53 tys. ludzi. Nikt tego nie planuje. Nikt nie chce tak żyć. W Światowym Dniu Ubogich Caritas rusza z kampanią, której celem jest przypomnienie, że to nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć. U pana Łukasza zaczęło się od tego, że ojciec faworyzował jego brata, a on wpadł w złe towarzystwo, jak twierdzi, na złość ojcu. Tak minęło mu kilkadziesiąt lat. Ania zakochała się w mężczyźnie, który stosował przemoc, uciekła. Później miesiące spała w samochodzie, krążąc gdzieś pomiędzy Wejherowem a Sopotem. Zbyszek całe życie pływał po świecie, nigdy nie założył rodziny - dziś zdrowie już nie pozwala wsiąść na statek, a on nie ma dokąd wracać. Czy masz pewność, że podobne sytuacje nie staną się kiedyś Twoją historią? A co, gdybyś Ty nie miał dokąd pójść?
- W Polsce jest ponad 53 tys. bezdomnych, jednak mówi się o niedoszacowaniu statystyk.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.