Reklama

Głos z Torunia

Nauczycielka człowieczeństwa

Setki pielgrzymów przybywają co roku na uroczystości odpustowe do sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Chełmoniu. Maryi powierzają się szczególnie kobiety w stanie błogosławionym i rodziny modlące się o upragnione potomstwo

Niedziela toruńska 29/2019, str. 1, 5

[ TEMATY ]

sanktuarium

Ewa Jankowska

Uroczysta procesja z cudownym obrazem Matki Bożej Brzemiennej do ołtarza polowego przy spichrzu

Uroczysta procesja z cudownym obrazem Matki Bożej Brzemiennej do ołtarza polowego przy spichrzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na odpust zaprosił wiernych ks. Zdzisław Szauer, kustosz sanktuarium. Obchody rozpoczęła Msza św. z udziałem osób starszych, którym udzielony został sakrament namaszczenia chorych. Wierni modlili się na różańcu, Nowenną do Matki Bożej oraz Godzinkami o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, aby Ona wstawiała się za nimi i wypraszała u swego Syna potrzebne łaski dla nich i ich rodzin.

6 lipca przybywały na miejsce liczne pielgrzymki z różnych zakątków diecezji. Wierni wraz z duszpasterzami wędrowali m.in. z Wielkiej Łąki i Gronowa, Kowalewa Pomorskiego, Golubia-Dobrzynia, Lipnicy i Ostrowitego. Z Wąbrzeźna przyjechała grupa motocyklistów, aby oddać cześć Matce Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod skromnym brzozowym krzyżem składali kamienie, z którymi wyruszyli ze swych domów na pątniczy szlak. Był to znak oddania grzechów i słabości Bogu, aby On uzdrowił ich serca oraz prosili Jego o miłosierdzie. W konfesjonałach czekali kapłani, aby sakramentalnie dopełnić oczyszczenia serc i pomóc wiernym w przeżywaniu uroczystości odpustowych.

Matczyna nadzieja

Reklama

Ks. Zdzisław Szauer na rozpoczęcie sobotniej Sumy odpustowej zaznaczył, że „Maryja uczy nas miłości i szacunku do życia, bo Ona jest cały czas przy nadziei, jest brzemienną. Człowiek, który chodzi z nadzieją, to człowiek, który chce kochać Boga, bo wie, że wszystkie obietnice się spełnią”. Witał serdecznie przybyłych na uroczystości i zapewniał o modlitwie we wszystkich intencjach, które przynieśli w sercach.

Pokazuje drogę

Podczas odpustu pielgrzymkowego Mszy św. przewodniczył ks. Łukasz Skarżyński, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Toruniu. W homilii podkreślił, że Matka Boża jest najlepszą nauczycielką wiary i człowieczeństwa, których często brakuje w naszych relacjach i codziennym życiu. – Przychodzimy tu dziś z różnych wspólnot, parafii, gdzie są problemy i troski. Przychodzimy z naszych rodzin, gdzie czasami przeżywamy ból, trud, niezgodę i chcemy dzisiaj te wszystkie sprawy wspólnie złożyć przed ołtarzem Matki Bożej. Matki, która przychodzi do naszych serc, aby nas uczyć – mówił.

Zaznaczył, że mamy uczyć się od Maryi tego, jak być naprawdę dobrym człowiekiem, ponieważ „w dzisiejszych czasach może nam się zdawać, że człowiek odczłowiecza się, nie dba o życie, ale podnosi na nie rękę, nie dba o to, co święte i Boże, ale ośmiesza to, co najważniejsze. Ludzie nie dbają o to, co ludzkie i święte”. Maryja pokazuje nam drogę do stawania się świętymi ludźmi.

Bezinteresowność

Reklama

Nawiązując do perykopy ewangelicznej, kaznodzieja zauważył, że Maryja, będąc w stanie błogosławionym, nie uległa ludzkim słabościom czy niechęciom, tylko pospiesznie poszła do swojej krewnej Elżbiety, aby przy niej być, pocieszać i pomagać w trudach codzienności. Maryja zrobiła to bezinteresownie, tak podpowiadało Jej kochające serce. Zauważył, że „bezinteresowność to dziś wielka wartość, o której zapominamy. Bezinteresownie pobyć z kimś, pomóc, kiedy widzi się biedę drugiego człowieka, poświęcić swój czas, wyciągnąć rękę lub powiedzieć dobre słowo – to jest prawdziwe człowieczeństwo i droga Ewangelii, której uczy nas Maryja”.

Tak szybko rezygnujemy z czynienia dobra w obawie o to, co powiedzą inni, jak nas ocenią lub ulegamy pokusie odwiedzenia nas od dobrych natchnień. Powinniśmy brać przykład z Maryi, naszej Matki, która wskazuje, jak wychodzić ze swojej strefy komfortu, przezwyciężać siebie w trosce o drugiego człowieka. To nauka, która płynie z modlitwy i spotkania z Nią w świętym wizerunku w Chełmoniu.

Dokonać zmiany

Na zakończenie homilii ks. Łukasz wskazał, co zrobić, aby spotkanie z Maryją wniosło dobre zmiany do naszego życia: – Podjęcie każdej inicjatywy, która ma na celu spotkanie się z Matką Bożą, to jest moja dobra intencja, moja gotowość, aby iść i zmienić coś w moim życiu.

Zachęcił, by na wzór Maryi, mniej myśleć o sobie, ale dawać siebie drugiemu człowiekowi i modlić się: „Matko Boża, przyczyń się za mną i oręduj, abym miał odwagę zmieniać swoje życie, bym tak jak Maryja umiał wyjść do drugiego człowieka i chciał przemieniać świat wokół siebie”.

Matka Boża Brzemienna pokazuje, że w każdym momencie naszego życia Bóg uzdalnia nas do czynienia dobra, obdarza przez ręce swojego Syna potrzebnymi łaskami, abyśmy kroczyli ku postawionemu sobie celowi – świętości i dobroci.

Odpust rodzinny

Reklama

Po Mszy św. był czas na indywidualną modlitwę przed obrazem Matki Bożej oraz odbył się koncert Agaty Maciołek Ave Maryja w muzyce. Podczas maryjnej Pasterki powierzono Maryi wszystkie szczególne intencje, które składali wierni na Jej ręce.

W czasie odpustu rodzinnego 7 lipca sprawowane były Eucharystie z naukami w Chełmoniu oraz kościele filialnym w Elgiszewie.

Niedzielnej Sumie odpustowej przewodniczył ks. prał. Wojciech Niedźwiecki, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu.

Na zakończenie obchodów miała miejsce Msza św. dla rodzin z błogosławieństwem dzieci.

2019-07-16 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe sanktuarium we Wrocławiu

Kościół św. Antoniego przy ulicy św. Antoniego we Wrocławiu, należący do parafii św. Mikołaja, zostanie ustanowiony sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła. Uroczystość zaplanowana jest na 25 marca 2014 r.

W naszej parafii Najświętsza Maryja Panna od dawna odbierała i odbiera szczególną cześć i nabożeństwo – mówi ojciec Mariusz Tabulski, proboszcz parafii św. Mikołaja we Wrocławiu. Już po zakończeniu II wojny światowej do Maryi czczonej jako Wspomożenie Wiernych księża salezjanie wraz z parafianami, przybyłymi z różnych regionów Polski, z Kresów, powracającymi z obozów koncentracyjnych, zanosili tu ufne modlitwy. Natomiast od 1998 r., wraz z przybyciem ojców paulinów, Matka Boża czczona jest w Jasnogórskiej Ikonie. Kolejni proboszczowie i duszpasterze czynili wszystko, by przybywający do Maryi wierni z terenu parafii i miasta mogli doświadczyć przemożnej opieki Jasnogórskiej Matki. Kardynał Henryk Gulbinowicz, ustanawiając ojców paulinów duszpasterzami parafii pw. św. Mikołaja, wyznaczył misję i kierunek duchowy temu miejscu – „wrocławska, mała Jasna Góra”. Także w 1998 r. kardynał dokonał intronizacji kopii Ikony Jasnogórskiej Matki Kościoła w kościele św. Antoniego. Od tego wydarzenia Maryja jest dla wiernych i dla duszpasterzy, związanych z tym miejscem, Matką daną ludowi „jako pomoc i obrona” – dodaje ojciec Tabulski. – Jako duszpasterz doświadczam też, że modlitwa przed Najświętszym Sakramentem oraz miłość do Jasnogórskiej Matki prowadzi do przemiany serc i życia osób, które przybywają do nas nawet z oddalonych miejsc naszej diecezji. Ten duch przemiany prowadzi do sakramentu pokuty i powrotu do jedności z Kościołem. Pierwsze przygotowania do marcowej uroczystości rozpoczęły się podczas adwentowych rekolekcji, które w parafii św. Mikołaja głosił pallotyn o. Feliks Folejewski. „Widać, że Pan Bóg chce, żeby na tutejszym skrzyżowaniu dróg, także jeśli chodzi o różne kultury i wyznania, było takie szczególne miejsce, sanktuarium. Aby Matka Jezusa w znaku jasnogórskim stała się światłem dla Wrocławia i wszystkich, którzy będą tą ulicą szli, aby nie zgubili drogi” – mówił ojciec rekolekcjonista. Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła będzie dziesiątym sanktuarium na terenie Wrocławia. Ojciec Mariusz podkreśla, że często padają pytania, czy stolicy Dolnego Śląska potrzebne jest kolejne sanktuarium. Przeor wrocławskich paulinów wspomina słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który powiedział, że paulini to taki dziwny zakon, niby pustelnicy a mieszkają w centrum. – Ludziom potrzebna jest dziś taka oaza spokoju, w której będą mogli rozmawiać z Bogiem – mówi o. Mariusz Tabulski. – To miejsce będzie specyficzne, wokół kościoła nie ma tzw. przestrzeni sanktuaryjnej. Będzie to sanktuarium nieklasyczne, ale wierzymy, że Maryja wraz ze św. Antonim będzie odszukiwała zagubionych mieszkańców naszego miasta. Mamy też nadzieję, że ustanowienie w naszym kościele sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła wzmocni dotychczasowy kult Matki Bożej, przyczyni się do większego zaangażowania świeckich oraz jeszcze bardziej zwiąże Zakon Paulinów i Jasną Górę z naszą archidiecezją – podsumowuje paulin.
CZYTAJ DALEJ

Sąd zdecydował! Ks. prof. Tadeusz Guz nie jest przestępcą

2025-05-20 13:57

[ TEMATY ]

ks. prof. Tadeusz Guz

BP KEP

Ks. prof. Tadeusz Guz

Ks. prof. Tadeusz Guz

Sąd zdecydował! Ksiądz Profesor Tadeusz Guz nie jest przestępcą. Bezpodstawne oskarżenie sformułowane przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej zostało poddane poważnej krytyce sądu, a kapłan nie trafi na 3 lata do więzienia za wykład wygłoszony w Domu Pielgrzyma Amicus.

W ubiegłym roku ks. prof. Tadeusz Guz padł ofiarą perfidnego ataku. Kapłan i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego został oskarżony o „nawoływanie do nienawiści” przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej. Jego wina polegać miała na wygłoszeniu wykładu podczas promocji książki „Zbawienie bierze początek od Żydów”, wydanej przez wydawnictwo sióstr Loretanek.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję