Niewiele brakowało, a zostałby nie jednym z najważniejszym piosenkarzy country, lecz lotnikiem Sił Powietrznych USA. Wyeliminowały go kłopoty z kręgosłupem. W przypadku Williego Nelsona choroba wyszła mu na zdrowie. Nelson, dziś wzięty, choć wiekowy już (ma 86 lat!) amerykański piosenkarz country, kompozytor i aktor, długo nie mógł zrobić kariery.
Gdy wreszcie w 2. połowie lat 60. ubiegłego wieku się przełamał, jego kolejne piosenki nie schodziły z list przebojów country, a on sam stawał się światową gwiazdą. Podczas... 60-letniej kariery nagrał ponoć ponad 200 albumów i zdobył stałą pozycję w świecie muzyki. Najnowszy, całkiem świeży album „Ride Me Back Home” to podsumowanie muzycznej refleksyjnej trylogii, która zaczęła się w 2017 r. od albumu „God’s Problem Child”. Płyta „Ride Me Back Home” zawiera kilka nowych kompozycji, ale w innych odwołuje się do twórczości innych artystów nurtu pop i country, w tym Billy’ego Joela, Maca Davisa i Guya Clarka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu