Reklama

Aspekty

Ołtarz jak monstrancja

W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzepinie powstaje nowy 11-metrowy ołtarz główny poświęcony Boskiemu Sercu Jezusa

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 23/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

ołtarz

Serce Jezusa

Karolina Krasowska

Dotychczas wykonano m.in. podstawę ołtarza głównego

Dotychczas wykonano m.in. podstawę ołtarza głównego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ołtarz w kościele parafialnym ma nie tylko „upiększyć” świątynię, ale też pomóc wiernym bardziej przeżywać Eucharystię i w widzialny sposób podkreślać jedność parafii.

Najcenniejszy zabytek

Reklama

Kościół parafialny pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa jest najcenniejszym zabytkiem architektury na terenie gminy Rzepin. Wzniesiony w I połowie XIV wieku w południowej części miasta, pierwotnie nosił wezwanie św. Katarzyny. Budowla została wzniesiona z cegły, w stylu gotyckim, na osi wschód-zachód. W połowie XV wieku do jednonawowej świątyni na planie prostokąta z prosto zakończonym, trapezoidalnym w rzucie prezbiterium, dobudowano od północy wieloboczną, centralizującą kaplicę. Mniej więcej w tym samym czasie od zachodu dodano także drewnianą wieżę, która spłonęła w XVIII wieku. W 1885 r. kościół przebudowano w stylu neogotyckim – przemurowano ściany, zmieniono kształt otworów okiennych i dobudowano wieżę przy prezbiterium. Wnętrze podzielono na trzy nawy parami smukłych, drewnianych filarów, które podtrzymują drewniany strop naśladujący ozdobnie wygiętymi ostrołukowo stolcami żebra sklepienia gotyckiego. Wyposażenie jest neogotyckie i pochodzi z lat 80. XIX wieku. – Kościół do 1945 r. był zborem protestanckim – mówi ks. Michał Dekiert. – W latach 30. XX wieku katolicy, których wspólnota liczyła ok. 500 osób, wybudowali dla siebie na zachodnim krańcu miasta mniejszy kościół poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Po wojnie, po osiedleniu się tutaj ludności polskiej, kościół św. Katarzyny został przekazany parafii rzymskokatolickiej, zaś w dniu jego konsekracji dokonano zamiany tytułów obu kościołów – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pragnienie proboszcza

Reklama

Proboszcz ks. kan. Stanisław Wencel, który w tym roku obchodzi 30-lecie posługi w rzepińskiej parafii, od kilku lat nosił się z pragnieniem, aby w kościele wybudować nowy ołtarz poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Dwa lata temu Stefan Andrzej Deja z radomskiego Studia Wystroju Wnętrz Sakralnych w Zakresie Twórczości i Rękodzieła Artystycznego „ARTSakra” i synowie przedstawił najpierw wizualizację, a następnie kilka projektów nowego ołtarza. Realizacja wybranego projektu rozpoczęła się w 2017 r., zaś ukończenie planowane jest jeszcze w tym roku. Koszt budowy ołtarza to 912 tys. zł. – Dotychczas wykonano podstawę ołtarza z tabernakulum. W dalszej kolejności powstaną „wieżyczki”, figury czterech Ewangelistów, a w centrum obraz Pana Jezusa wskazującego na swoje Boskie Serce. Na samej górze zostanie umiejscowiony wizerunek przedstawiający Boga Ojca, a pomiędzy nimi Duch Święty w postaci gołębicy – mówi wikariusz ks. Michał Dekiert. – Ołtarz to pragnienie księdza proboszcza, do którego dokłada wszelkich starań. Jednak nie byłoby tego bez parafian, którzy bardzo hojnie wspierają jego budowę, składając ofiary, a także sprzedając ciasta w czasie festynów czy innych wydarzeń regionalnych. Cały czas można nabywać cegiełki, co niektórzy robią regularnie. Budowę ołtarza wsparła także Rada Miasta, przekazując na ten cel 300 tys. zł z budżetu miasta. Ludzie angażują się, bo widzą potrzebę nowego ołtarza, który ma ubogacić wnętrze naszego kościoła – dodaje ks. Michał. W kościele powstaną także nowe ołtarze boczne.

Etapy prac

Ołtarz, realizowany przez Studio Wystroju Wnętrz Sakralnych „ARTSakra”, jest wykonywany z kompozytu drewna litego, wpasowany w strukturę architektoniczną kościoła, czyli neogotyk. W swoim założeniu jest podzielony na kilka planów. Część centralną ołtarza stanowi obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa, zaś jego zwieńczenie – płaskorzeźby Boga Ojca i Ducha Świętego, nad nimi powstanie jeden z archaniołów. Po obu stronach ołtarza, odpowiednio po lewej i prawej stronie od obrazu głównego, będą się znajdowały figury czterech Ewangelistów. Uzupełnienia stanowią stylizacje wież neogotyckich. Ołtarz przypomina olbrzymią monstrancję, bogatą w złocenia i srebrzenia.

Prace nad ołtarzem trwają dwa lata. Ich ukończenie jest planowane jeszcze w tym roku. – Do tej pory, oprócz podstawy ołtarza głównego, wykonaliśmy mensę ołtarzową, ambonę i miejsce przewodniczenia. Prace są wykonywane etapowo – budujemy segment po segmencie, piętro po piętrze. W tej chwili na pewno będzie to szybciej przebiegać. Jeszcze kilka rzutów i ołtarz będzie się prezentował w całej krasie, w sumie licząc ok. 11 m. Wiem, że parafianie chcieliby zobaczyć efekt końcowy, bo – jak to się mówi – apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego chcemy zakończyć budowę całego ołtarza jeszcze w tym roku – zapewnia Stefan Andrzej Deja, który ma „na koncie” kilkanaście ołtarzy w różnych częściach kraju, a każdy – jak mówi – traktuje jak swoje dziecko.

Nabożeństwa czerwcowe

Przez cały czerwiec w parafii odbywają się nabożeństwa poświęcone Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, zaś księża szczególnie zachęcają w tym czasie do odprawienia nabożeństwa 9 pierwszych piątków miesiąca, wynagradzającego Boskiemu Sercu Jezusa grzechy ludzkości i świata. – Zachęcamy do tego przede wszystkim dzieci pierwszokomunijne, ale nie tylko, bo przecież ludzie starsi także z tej formy nabożeństwa korzystają. Można je cały czas kontynuować ofiarując Panu Bogu w konkretnej intencji – mówi ks. Michał Dekiert. – Warto podjąć to nabożeństwo, żeby się duchowo ubogacić. Są piękne świadectwa osób praktykujących je w swoim życiu, które opowiadają o jego owocach, o tym, że teraz inaczej patrzą na otaczającą je rzeczywistość, zawierzając Panu Bogu swoją codzienność.

2019-06-04 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań: władze miasta nie zgodziły się na postawienie figury Serca Jezusa

[ TEMATY ]

serce

Poznań

Serce Jezusa

Graziako

Prezydent miasta Poznania nie wyraził zgody na realizację wystawy „Wdzięczni za Niepodległość” i pojawienie się na pl. A. Mickiewicza kopii figury Chrystusa z Pomnika Wdzięczności. – Nie chcemy łamać prawa ani wywoływać swoim działaniem konfliktów publicznych, do których Urząd Miasta swoimi sprzecznymi decyzjami najwyraźniej zamierza doprowadzić – napisał w komunikacie prasowym prof. Stanisław Mikołajczak.

Z zaplanowanych na niedzielę 31 maja uroczystości związanych z przywróceniem Poznaniowi Pomnika Wdzięczności odbędą się jedynie nabożeństwo modlitewne i koncert religijno-patriotyczny. Zdaniem zarządu Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności Urząd Miasta najpierw wydał wstępną zgodę, a potem, mimo dokładnego uzupełniania dokumentacji ją odwołał.
CZYTAJ DALEJ

Patron spowiedników

Niedziela Ogólnopolska 31/2022, str. 18

[ TEMATY ]

spowiedź

redemptor.pl

Alfons Maria Liguori

Alfons Maria Liguori

Należał do największych czcicieli i apostołów Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego.

Ojciec św. Alfonsa pragnął dla syna kariery prawniczej, dlatego gdy ten ukończył szkołę podstawową, został wysłany na studia prawnicze na uniwersytet w Neapolu. Miał wtedy zaledwie 12 lat (1708 r.). Kiedy miał 17 lat, był już doktorem obojga praw. Zapragnął jednak innego życia i rozpoczął studia teologiczne (1723 r.). Już w 1727 r. przyjął święcenia kapłańskie i zajął się pracą apostolską wśród młodzieży rzemieślniczej i robotniczej. Zetknął się wtedy z rodziną Sióstr Nawiedzenia, którą przekształcił w zakon kontemplacyjny – Kongregację Zbawiciela. Dojrzewało w nim jednak pragnienie utworzenia zgromadzenia męskiego, które oddałoby się pracy wśród najbardziej opuszczonych i zaniedbanych. Tak w 1732 r. powstało dzieło Najświętszego Odkupiciela (redemptorystów). W 1762 r. papież Klemens XIII mianował Alfonsa biskupem ordynariuszem w miasteczku Sant’Agata dei Goti.
CZYTAJ DALEJ

„Guardian”: w wieku 101 lat zmarła Australijka, dzięki której cały świat poznał hula hop

2025-08-01 17:36

[ TEMATY ]

zmarła

Australijka

hula‑hop

wikipedia/Joe Mabel

Australijka Joan Anderson, która przyczyniła się do wypromowania hula hop na całym świecie, zmarła 14 lipca w wieku 101 lat – podał w piątek brytyjski dziennik „Guardian”. Mimo globalnego sukcesu zabawki kobieta nigdy nie otrzymała zysków z jej sprzedaży.

Anderson w 1956 r. podczas pobytu w Sydney, swoim rodzinnym mieście, zauważyła, że wiele osób bawi się dużymi bambusowymi obręczami, kręcąc nimi wokół talii. Ruch bioder przypominał taniec popularnego wówczas Elvisa Presleya. – Gdziekolwiek poszłam, wszyscy chichotali i wygłupiali się – wspomniała w biograficznym filmie dokumentalnych „Hula Girl”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję