Reklama

Milo leczy muzyką

Niedziela Ogólnopolska 23/2019, str. 51

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzyk, niepokorny duch, wieczny poszukiwacz, ale i człowiek ogarnięty pasją niesienia przesłania pokoju i miłości – wydał swój kolejny album, o którym mówi, że nie jest muzyką samą w sobie, a podróżą. I tak w istocie jest.

Milo Kurtis, humanista i demiurg muzycznych światów, pisze do nas na okładce płyty „Milo Ensemble”: „Drodzy Podróżnicy. Po wielu latach doświadczeń, wzlotów i porażek udało mi się znowu stanąć na początku Drogi. Poznałem wspaniałą śpiewaczkę i świetnych muzyków, z którymi mogłem odbyć wycieczkę w Nieznane. Spotkaliśmy się w tym składzie na dwóch próbach, trzecie spotkanie to już koncert, który macie okazję usłyszeć na tym krążku. Życzę dobrej podróży”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I tak się dzieje. Który to już autorski projekt człowieka, który przed laty dał nam wraz z Markiem Jackowskim zespół Maanam (dzisiaj mało kto o tym wie), który przez lata był filarem formacji Osjan, którego słychać na licznych albumach, za którymi stały rewolta i nonkonformizm wpisane w polską kontrkulturę! Ta zaś stała w opozycji do wszystkiego, co określamy dzisiaj emanacją komuny w naszej ojczyźnie. Choć bezspornie gwiazda muzyki niezależnej, to jednak zawsze gdzieś na uboczu, daleko od tabloidowego blichtru, parcia na szkło. Co ciekawe, jego ogląd sztuki zawsze wynikał z racjonalnej oceny kondycji kultury i jak mało kto potrafił osadzić to wszystko w politycznym i socjologicznym kontekście. Kurtis, taki trochę obieżyświat, który przez wiele lat pracował jako rehabilitant w USA (został uwieczniony w dokumentalnym filmie „Breathing Lessons: The Life and Work of Mark O’Brien” jako rehabilitant słynnego chromego dziennikarza i poety), ale i koncertował jako wyznawca free jazzu podszytego klimatami etno (grał tam m.in. z gwiazdami amerykańskiej sceny free z Donem Cherrym na czele), to z pochodzenia Grek, z wyboru Polak (chyba nawet dumny Polak! Urodzony w Zgorzelcu). Piękną długą listę artystów, z którymi współpracował, obok Marka Jackowskiego dopełnia m.in. Tomasz Stańko. Po powrocie do Polski z USA założył zespół, który śmiało mógł nosić miano supergrupy – dość wspomnieć, że w jego składzie znaleźli się m.in. Janusz „Yanina” Iwański, Mateusz Pospieszalski, a incydentalnie dołączali do niego giganci formatu Boba Stewarta (przez wiele lat najwybitniejszy tubista jazzu na świecie) czy Wallis Buchanan z Jamiroquai. Znamienne jest, że to właśnie on ze swoją formacją został zaproszony do uświetnienia koncertu z okazji... półwiecza zasiadania na tronie królowej Elżbiety II. Ot, obywatel świata. I taka jest jego muzyka.

Gdy sięgniemy po koncertową rejestrację z warszawskiego PROM-u Kultury, możemy być pewni, że to faktycznie będzie podróż. Milo zaprosił do zespołu artystów z różnych stron świata. Tworzą go doskonali muzycy pochodzący z trzech kontynentów, grający pełną tajemnicy i magii piękną muzykę, która czerpie inspiracje z etnicznych korzeni odległych tradycji i kultur. To granie to konglomerat brzmienia akustycznych instrumentów, takich jak: ud, saz, kora, santur, trombity czy też obręczowe bębny. Za ich sprawą Milo i jego kompani zabierają nas do świata czystego muzycznego piękna. Znamienne jest to, że w czasach, kiedy tak wielu próbuje nam przypiąć „gębę” ksenofobów, ludzi zamkniętych na świat, odwróconych plecami do problemu imigracji, ponad połowę zespołu Kurtisa tworzą artyści, dla których Polska jest miejscem, gdzie żyją z wyboru. A kto współtworzy ten projekt? Lider gra na klarnecie, djembe, kalimbie, didgeridoo i instrumentach perkusyjnych. Są Rasm Al-Mashan (śpiew), Mateusz Szemraj (ud, rebab, cymbały), Buba Badjie Kuyateh (kora, śpiew), Mariusz Kozłowski (saksofony) i Adeb Chamoun (darbuka, riq, bendir, daf, djembe). Począwszy od tajemniczej kompozycji „Salam”, przez takie perły, jak „Tamina” czy „Maanam” (pamięci Jackowskiego), po finałową „Smyrnę”, przez blisko godzinę jesteśmy w podróży, w której jest miejsce na piękno i... ciszę, wszak ta jest fundamentem muzyki! I nijak nie chce się nam z niej wracać do zagonionego, hałaśliwego świata przegadanych spraw.

2019-06-04 13:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz do młodych w Rzymie: nie lękajcie się zawierzyć Chrystusowi

2025-08-01 20:47

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

„Jesteście nadzieją Kościoła” – te słowa św. Jana Pawła II, przywołane przez kard. Stanisława Dziwisza podczas Mszy świętej w Casa Polonia, wybrzmiały w Rzymie z nową siłą. W kolejnym dniu Jubileuszu Młodych polska młodzież usłyszała wezwanie do zaufania Chrystusowi i budowania świata opartego na Ewangelii, pomimo niepokoju i wojen.

Kardynał Dziwisz, wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II, przypomniał młodym jego słowa z początku pontyfikatu. „Już w dniu inauguracji powiedział m.in. do młodych: Jesteście nadzieją Kościoła, jesteście moją nadzieją – i tak pozostało” – powiedział emerytowany metropolita krakowski. Kard. Dziwisz wyraził przekonanie, że także i dziś św. Jan Paweł II mówiłby do młodych, że są nadzieją Kościoła. „Nadzieją Kościoła w niespokojnym świecie, naznaczonym niesprawiedliwością i bratobójczymi wojnami” – dodał kardynał.
CZYTAJ DALEJ

„Zawsze można bardziej kochać” – ojcowie Szustak i Nowak z finałową katechezą w Casa Polonia

2025-08-01 19:53

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Casa Polonia

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Ojcowie Adam Szustak i Tomasz Nowak podczas trzeciej katechezy na Casa Polonia

Ojcowie Adam Szustak i Tomasz Nowak podczas trzeciej katechezy na Casa Polonia

Pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni z miłości - przypominał św. Jan od Krzyża, a dziś słowa te wybrzmiały z nową mocą w katechezie w Casa Polonia w trakcie Jubileuszu Młodzieży w Rzymie. W trzecim dniu rozważań, dominikanie, ojcowie Adam Szustak i Tomasz Nowak, skupili się na Marii - siostrze Marty i Łazarza - ukazując jej postawę miłości, dopełniającą wiarę i nadzieję.

„Ta kobieta, Maria, to esencja tego, co znaczy być z Jezusem” - mówił o. Szustak OP, twórca kanału Youtube’owego „Langusta na palmie”. „Ona po prostu siedziała i chciała Go słuchać” - dodawał dominikanin, nawiązując do ewangelicznego opisu wizyty Jezusa w domu w Betanii. O. Szustak przywołał też obrazy uczty po wskrzeszeniu Łazarza. Maria namaszcza nogi Jezusa drogocennym olejkiem. Jak wyjaśniał, w kulturze żydowskiej taki gest wobec mężczyzny mogła wykonać tylko żona lub córka. Na uwagi Judasza, że drogocenny olejek można było sprzedać, a za uzyskane pieniądze pomóc biednym, Jezus odpowiedział: „Zostaw ją!”.
CZYTAJ DALEJ

Papież do młodzieży na Tor Vergata: radykalne wybory nadają sens naszemu życiu

Radykalne i pełne znaczenia decyzje, takie jak: małżeństwo, kapłaństwo i konsekracja zakonna, nadają sens naszemu życiu - powiedział papież do uczestników Jubileuszu Młodych. Podczas czuwania modlitewnego na Tor Vergata w Rzymie Leon XIV odpowiedział na trzy pytania, jakie skierowała do niego młodzież.

Pierwsze pytanie brzmiało: „Jak możemy znaleźć szczere przyjaźnie i prawdziwą miłość, które prowadzą do prawdziwej nadziei? Jak wiara może pomóc nam budować naszą przyszłość?”. Leon XIV zaznaczył, że „nasze życie zaczyna się od więzi i to dzięki więziom rozwijamy się”. Fundamentalną rolę odgrywa w tym kultura, która jest „kodem, dzięki któremu rozumiemy samych siebie i interpretujemy świat”. „Wśród wielu powiązań kulturowych charakteryzujących nasze życie, Internet i media społecznościowe stały się wyjątkową możliwością dialogu, spotkań i wymiany między ludźmi, a także dostępu do informacji i wiedzy. Jednak (…) czasami mechanizmy komunikacji, reklamy i sieci społecznościowych mogą być wykorzystane, by uczynić nas ospałymi, uzależnionymi od konsumpcji. Wtedy nasze relacje stają się zagmatwane, niespokojne lub niestabilne. Kiedy narzędzie dominuje nad człowiekiem, człowiek staje się narzędziem: tak, narzędziem rynku, a tym samym towarem. Tylko szczere relacje i stabilne więzi pozwalają rozwijać się historiom dobrego życia” - przekonywał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję