Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Śpiewające uwielbienie Maryi w Żabnicy

Od dziesięciu lat w Żabnicy k. Gryfina odbywa się piękna uroczystość nazwana „Żabnicką Majówką”, która gromadzi szerokie grono czcicieli Bogurodzicy, którzy w ten sposób pragną zainaugurować maryjne litanijne śpiewanie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 21/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

majówka

Sławomir Fuks

Barwna maryjna procesja do kapliczki w Żabnicy

Barwna maryjna procesja do kapliczki w Żabnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kalendarzu liturgicznym są trzy miesiące, które naznaczone są niezwykłym kultem Matki Najświętszej. To maj, kiedy czcimy Królową Polski i śpiewamy Litanię Loretańską, sierpień – z Jej wniebowzięciem i pielgrzymowaniem na Jasną Górę, oraz różańcowy październik. Wśród tych przejawów czci i miłości do Maryi od wieków swoje ważne miejsce zajmuje maj, kiedy to we wszystkich kościołach i przy tysiącach kapliczek rozsianych po całej Polsce gromadzimy się, aby „chwalić łąki umajone”. Od dziesięciu lat w Żabnicy k. Gryfina odbywa się piękna uroczystość nazwana „Żabnicką Majówką”, która gromadzi szerokie grono czcicieli Bogurodzicy, którzy w ten sposób pragną zainaugurować maryjne, litanijne śpiewanie.

Pomysłodawcą powrotu do takiego owianego zwyczajami i tradycjami uwielbiania Maryi jest znany kulturoznawca, etnolog, etnomuzykolog prof. Bogdan Matławski, wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego oraz pełnomocnik Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego ds. Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1 maja zawitałem do Żabnicy, by być świadkiem bogactwa naszej maryjności i troski o kultywowanie fundamentów naszej religijności. Jak co roku spotkanie, na które przybywają wierni z różnych stron archidiecezji, rozpoczyna się od złożenia Najświętszej Ofiary w kościele parafialnym pw. św. Jana Vianneya w Żabnicy.

Reklama

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił ks. dr Paweł Płaczek, dyrektor Wydziału Wychowania Katolickiego. Jak zawsze otwartością i radością serca służył tutejszy proboszcz ks. kan. Jerzy Brocławik. Po Mszy św. wszyscy zgromadzeni wyruszyli w tradycyjnej maryjnej procesji do jednej z trzech znajdujących się w Żabnicy kapliczek maryjnych. Pełna pieśni maryjnych, sztandarów, chorągwi, figurek Maryi barwna procesja jest zawsze manifestacją wiary i świadectwem łask, jakie nieustannie otrzymujemy od naszej Matki. Każdego roku prof. B. Matławski zaprasza wiele regionalnych zespołów ludowych, które wnoszą w majowe świętowanie bogate rysy swych maryjnych repertuarów sięgających minionych wieków i skarbnicy tekstów, które w większości przywiezione zostały na naszą ziemię z niełatwą historią przesiedleń, szczególnie z Kresów Wschodnich. W tym roku w Żabnicy gościły zespoły: „Lipka” z Kobylanki, „Macierzanka” z Pacholąt, Teatr Kana ze Szczecina oraz znany twórca tradycyjnej muzyki religijnej oraz świeckiej Witek Broda z Olsztyna. Wszystkie te zespoły oraz liczni pielgrzymi po przybyciu do maryjnej kapliczki bardzo wzruszająco odśpiewali liryczną Litanię Loretańską, a następnie zauroczyli zgromadzonych wykonaniem wielu bardzo cennych utworów maryjnych stanowiących dziedzictwo kultu maryjnego. Warto mocno zaznaczyć, że dzień wcześniej z udziałem miłych gości – artystów odbyły się drugie już Maryjne Warsztaty Muzyczne, które miały na celu przypomnienie znanych pieśni wielbiących Maryję, a także przygotowanie wspólnego wykonania dwóch znanych od wieków kantyków maryjnych odśpiewanych najpierw w świątyni, a następnie przy kapliczce.

Reklama

Bardzo wzruszonego zarówno jubileuszem dziesięciolecia, jak i klimatem tak godnego maryjnego śpiewania prof. Bogdana Matławskiego poprosiłem o osobiste przemyślenia związane z tradycją, która od tylu lat w Żabnicy jednoczy liczne grono czcicieli Maryi: „Mówimy o dziesięcioleciu naszych spotkań, ale pamięcią należy sięgnąć do pierwszych powojennych chwil, kiedy przybyli tu osadnicy przywieźli ze sobą w sercu Boga i Matkę Najświętszą, a za tym poszło zbudowanie na tej dotkniętej protestantyzmem ziemi trzech kaplic maryjnych i odbudowywanie maryjności – mówi prof. B. Matławski. – Mimo zakazu władz, choć w Żabnicy tego nie odczuliśmy, co roku mieszkańcy tłumnie zbierali się, by codziennie śpiewać litanię. Sam pamiętam z dzieciństwa, jakie było to wspaniałe, gdy na wiele głosów starano się o to, by był śpiew płynący z serca, a szczególnie tu nad brzegiem Regalicy ten śpiew miał klimat romantyczny. Po przełomie 1989 r., gdy nastała wolność, co jest zadziwiające, nastał czas pewnej niechęci do manifestowania swojej wiary. Znalazło się jednak grono osób, które doskonale rozumiało potrzebę kultywowania wszystkich zwyczajów, tradycji, aby pozostała ona dla kolejnych pokoleń. Zrozumiano, że należy ją praktykować, a w wymiarze międzypokoleniowym udoskonalać i modyfikować. Dziesięć lat temu postanowiłem, aby odnowić te tradycje związane ze śpiewaniem litanii i pieśni maryjnych, ale we współczesnej formule tak, aby była ona zrozumiała również dla młodych ludzi. Mówię, że oswajamy się na nowo z Maryją w Żabnicy. Ona jest „naszą Sąsiadką” w tych kapliczkach, Jej się kłaniamy i na co dzień z Nią rozmawiamy. Każdego roku wędrujemy więc do innej kapliczki, a nawet także do czwartej znajdującej się na terenie DPS w Dębcach. Cieszymy się już drugi raz z warsztatów muzycznych i z tylu wiernych, którzy początek maja przeżywają wraz z nami w urokliwej Żabnicy” – kończy prof. Bogdan Matławski.

Długo jeszcze po Żabnicy i okolicznych malowniczych polach niosło się maryjne biesiadowanie. To budujące, że tak godnie łączy się maryjny wymiar naszej religijności z trwałą troską o dziedzictwo wieków.

Warto więc może za rok skierować swe kroki ku Żabnicy, by zauroczyć się bogactwem maryjnych tradycji i niezwykłą atmosferą tworzoną przez wszystkich, którzy tam się spotykają.

2019-05-21 13:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Maryją do Jezusa

PAWEŁ TRAWKA: - Nasz naród nazywany jest narodem maryjnym. Czy rzeczywiście Polacy, nasza duchowość maryjna w jakiś szczególny sposób wyróżniają się na tle innych chrześcijan?
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

Rozmiłowany w Bożym słowie

2025-11-16 21:55

Marzena Cyfert

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Św. Albert Wielki patronuje franciszkańskiej parafii na Sołtysowicach. W liturgiczne wspomnienie świętego parafianie wraz ze swoimi duszpasterzami i księżmi z całego dekanatu modlili się podczas uroczystej Mszy św.

Eucharystii przewodniczył ks. Henryk Trościanko, proboszcz parafii NMP Matki Kościoła we Wrocławiu, homilię wygłosił ks. Wojciech Buźniak. Podczas uroczystości wspólnota powitała o. Romualda Trojnara, franciszkanina, który rozpoczyna posługiwanie w parafii. Modlitwą otaczano także Brata Rafała i Brata Adama, obchodzących święto zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję