Miejska Droga Krzyżowa ulicami Sandomierza odbyła się w wigilię Niedzieli Palmowej. Była ona podsumowaniem wielkopostnych modlitw pasyjnych odprawianych w kościołach stacyjnych miasta.
– Sandomierska Droga Krzyżowa rozpoczęła się wspólną modlitwą Koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, a następnie uczestnicy, wędrując ulicami miasta, rozważali kolejne stacje drogi Chrystusa na Golgotę. W nabożeństwie pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza uczestniczyli: bp Edward Frankowski, kapłani, alumni Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne, Rycerze Kolumba, młodzież z ruchów i grup parafialnych oraz wierni sandomierskich parafii. Rozważania poprowadzili wierni z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, zaś krzyż ulicami miasta ponieśli przedstawiciele różnych stanów i zawodów. Tegoroczna Droga Krzyżowa przeszła ulicami: Ożarowską, Maciejowskiego, Cieśli, Armii Krajowej, Słowackiego i Ogrodową do kościoła seminaryjnego pw. św. Michała Archanioła – relacjonuje ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii.
Na zakończenie nabożeństwa, nawiązując do śpiewu „Gorzkie żale przybywajcie”, Biskup Ordynariusz mówił o znaczeniu płaczu, który towarzyszy ludzkiemu życiu. – Nie brakowało łez również podczas Drogi Krzyżowej Chrystusa. I chociaż dzisiaj nie spływały one może po naszych policzkach, to przecież przeżywaliśmy tę sandomierską Via Crucis z podobnymi uczuciami. Płacz bywa darem od Boga, który oczyszcza i pozwala zacząć na nowo, pomaga odrodzić człowieczeństwo obmyte niegdyś z wszelkich grzechów w wodach chrztu św. Płacz może być także miłym Bogu wynagrodzeniem i przebłaganiem za grzechy innych, a przez to szansą na ich nawrócenie. Taka jest Boża ekonomia, ekonomia Bożego miłosierdzia. Kiedy natomiast łzy nie płyną, pisze Susanna Tamaro, to osadzają się na sercu jak kamień, najpierw spowalniają, a następnie paraliżują jego pracę. Nie wstydźmy się publicznego przeżywania naszej wiary, gdyż to jest dobre dla nas i dla innych. Zabierzmy dzisiaj do domów zbawienny smutek Drogi Krzyżowej. Płaczmy nad sobą z powodu popełnionych grzechów i nad cierpiącym Chrystusem. Niech nasze serce pokocha Go ze wszystkich sił jeszcze mocnej niż dotąd – powiedział Biskup.
Stanisław Kulon, „Sybiracka Droga Krzyżowa”. Matka rzeźbiarza
z dziećmi po przywiezieniu na zesłanie
Najpierw zmarł 2-tygodniowy Oleś, urodzony za Uralem. Później 3-letni Miecio, następnie 7-letni Kazik. Po nich rodzice – 39-letnia matka i 52-letni ojciec. Powróciło ich z nieludzkiej ziemi do Polski tylko troje
Stanisław Kulon, dobiegający dziś dziewięćdziesiątki, maluje romantyczny obraz dzieciństwa spędzonego w drewnianym domu kresowych Sobsk, który pobudował ojciec – osiedleniec legionista na ziemi podarowanej przez II RP w nagrodę za udział w walkach o wolną Polskę. Matka malowała i pięknie śpiewała, wychowywała pięcioro dzieci, szóste – pod sercem. Ten pełen spokoju obraz jak cięciem bicza przerwała sowiecka dzicz, która z początkiem lutego 1940 r. wbiegła o 5 nad ranem w ośnieżony sen dziesięcioletniego Staszka. Bili kolbami w drzwi, okna. Strzelali na oślep i wrzeszczeli: – Wychadi! Wychadi! Rodzina Kulonów, tak jak pozostałe rodziny w osadzie Sobsk koło Podhajec, miała pół godziny na opuszczenie gospodarstwa. Ociągających się popychano kolbami, smagano biczami. Załadowani na sanie jechali do najbliższej stacji, aby – wtłoczeni w 60 osób w bydlęcym wagonie – po kilku miesiącach dotrzeć do uralskich lasów. Z blisko dwóch tysięcy osób wywiezionych z powiatu Podhajce wróciło do Polski kilkaset. Resztę przykryła obca ziemia. Nie było dla nich cmentarza, tylko las.
Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu
Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.
Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
W najbliższy piątek – 11 kwietnia – ulicami warszawskiego Żoliborza przejdzie 25. Droga Krzyżowa Świata Pracy.
Rozważanie Męki Pańskiej na stołecznych ulicach poprzedzi Msza św. w kościele św. Stanisława Kostki o godz. 17.00. W Eucharystii wezmą udział poczty sztandarowe Solidarności Regionu Mazowsze oraz sztandar Komisji Krajowej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.