Współczesny zachodni racjonalizm niezaprzeczalnie ma wielkie trudności ze zrozumieniem rzeczywistości czyśćca. W tej kwestii wyczuwamy dystans między sferą religijności a niektórymi społeczeństwami. Widzą one tu tylko jakieś magiczne opowieści.
Zasadniczo człowiek, który nie chce zrozumieć czyśćca, już nie jest w stanie wiedzieć, kim jest Bóg. Jeśli Bóg jest miłością, to płonie absolutem bez miary. Kiedy Mojżesz spotyka Boga, widzi płonący ogień, z którego dobywa się głos: „Jestem, który jestem”. Żąda, by Mojżesz nie podchodził zbyt blisko i zdjął swoje zakurzone sandały.
Nie możemy przyjść do Boga jak romantyczni spacerowicze, szukający pięknych wzruszeń w angielskim ogrodzie... Bóg żąda od nas oczyszczenia ze wszystkich pogmatwanych stanów, które wypełniają nasze serce i zaciemniają dusze.
Święci natychmiast znajdują się w radości Nieba. Ale dla większości ludzi czyściec jest trudnym i jałowym przedpokojem, poczekalnią w drodze do naszego Stwórcy, który chce nam wybaczyć nasze doczesne grzechy. Bóg nie wchodzi w uczucie zemsty; nie stosuje takiej miary jak człowiek. Czyściec jest więc odnowieniem człowieka. Stary człowiek odchodzi, a nowy człowiek pojawia się w oczyszczającej czułości Boga. Czyściec rodzi się więc z Bożej miłości. Jest oczyszczającym ogniem, niektórzy zaś utożsamiają go z samym Bogiem.
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.
Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo
Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.
Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.
Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością.
W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na
niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady,
zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby
Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł
niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po
noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii,
a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze
nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską.
Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie
wystarczy!
325 lecie konsekracji kościoła pw. Świętego Franciszka z Asyżu w Brzezinach
– Liturgia mówi wam, że nie możecie być ostatnim pokoleniem w tym łańcuchu! Tak samo dziś Pan Bóg rozgląda się za tymi, którzy wezmą na siebie odpowiedzialność za tę świątynię, za tę wspólnotę, a tak naprawdę – za losy wiary w kolejnym i kolejnym pokoleniu – mówił kard. Grzegorz Ryś.
Dokładnie 325 lat temu konsekrowano – a więc uroczyście oddano na wyłączność Panu Bogu – świątynię pw. Świętego Franciszka z Asyżu w Brzezinach, należącą najpierw do wspólnoty zakonnej, a dziś będącą kościołem parafialnym. Od wieków posługują tu ojcowie franciszkanie z Prowincji Matki Bożej Anielskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.