Reklama

Niedziela Legnicka

Tajemnice kościołów w rejonie Gryfowa Śląskiego

Niedziela legnicka 49/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

zabytki

Marek Perzyński

Senator Rafał Ślusarz dokumentuje efekty prac konserwatorskich m.in. przy pomocy telefonu komórkowego. Na zdjęciu prezentuje ołtarz św. Jana Nepomucena po konserwacji

Senator Rafał Ślusarz dokumentuje efekty prac konserwatorskich
m.in. przy pomocy telefonu komórkowego. Na zdjęciu prezentuje ołtarz
św. Jana Nepomucena po konserwacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele w Popielówku (parafia Lubomierz) odkryto sztandar żandarmerii wojskowej Polskiego Państwa Podziemnego, a w kościele św. Jadwigi Śląskiej w Gryfowie Śląskim zlokalizowano płaskorzeźbę z ołtarza bocznego św. Jana Nepomucena, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Konserwacja dzieł sztuki w kościołach w rejonie Gryfowa Śląskiego wspierana przez senatora Rafała Ślusarza, przynosi zaskakujące efekty.

Konserwatorzy bacznie przyjrzeli się ołtarzowi św. Jana Nepomucena, gdy wzięli go na warsztat. Porównali stan obecny ze zdjęciem sprzed 1945 r. Brakowało płaskorzeźby w dolej partii ołtarza. Odtworzyć płaskorzeźby się nie dało, bo nie wiadomo, jak dokładnie wyglądała – archiwalne zdjęcie jest słabej jakości. Płaskorzeźba przysłaniała oryginalną inskrypcję w ołtarzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wszystko wskazuje na to, że trafiła ona do ołtarza bocznego św. Jana Nepomucena po tym, gdy kościół zwrócono katolikom. Wtedy w centralnej części ołtarza stanęło tabernakulum, a płaskorzeźbę usunięto prawdopodobnie dlatego, bo przestała być widoczna. Ale to przypuszczenia, na sto procent nie wiadomo chociaż wszystko na to wskazuje.

Reklama

W międzyczasie płaskorzeźba Ostatniej Wieczerzy została zabezpieczona i trafiła do depozytu. Obecnie znajduje się w ołtarzu głównym gryfowskiego kościoła (notabene dzieło wielkiej urody), zatem w miejscu, z którym jest organicznie związana. I to tam, gdzie była pierwotnie, czyli za tabernakulum.

Gdy ołtarz św. Jana Nepomucena rozebrano, przewieziony został do pracowni konserwatorskiej. Był już konserwowany przed II wojną światową, ale niemieccy konserwatorzy czynili to dosyć mechanicznie, używając głównie bieli i zieleni. Podczas ostatniej konserwacji, przywrócono pierwotne barwy, szaty świętych stały się wielokolorowe – użyto m.in. czerwieni.

Co więcej, przywrócono ołtarzowi św. Jana Nepomucena herb Schaffgotschów, wisiał na ścianie, zapewne odspoił się. Ten baronowski, a następnie hrabiowski ród, spokrewniony z Piastami, był właścicielem m.in. Gryfowa Śląskiego, pobliskiego zamku Gryf i Świeradowa-Zdroju. Jego herb znajduje się w górnej części ołtarza, jest rodzajem manifestu. Otóż św. Jan Nepomucen należy do grona świętych doby kontrreformacji, więc Schaffgotschowie fundując dedykowany mu ołtarz, zamanifestowali wierność cesarzowi, dzięki któremu Kościół katolicki zaczął odzyskiwać szeroki wpływ na przestrzeń publiczną, zachwiany w efekcie reformacji.

Ołtarz św. Jana Nepomucena wrócił do kościoła 29 października br., a ołtarz św. Jadwigi wróci przed Bożym Narodzeniem. Świetność przywrócono też ambonie, planowana jest konserwacja kolejnych elementów wyposażenia.

– W planie mamy konserwację dwóch pozostałych ołtarzy bocznych: św. Stapinusa oraz maryjnego – mówi proboszcz parafii ks. dziekan Krzysztof Kurzeja. Prace finansowane są ze środków własnych parafii, resortu kultury i dziedzictwa narodowego oraz Fundacji KGHM. Wnioski kierowane do ministerstwa, wzmocnione są argumentacją senatora Rafała Ślusarza, że chodzi o bezcenne zabytki, którym bez finansowego wsparcia grozi unicestwienie.

– W maleńkim Wolbromowie przyszli ludzie, wiedząc, że przyjadę – opowiada senator Ślusarz. – Mieli w sobie taki żar, mówiąc o potrzebie ratowania kościoła, że wyjechałem stamtąd uskrzydlony. O tym, że warto zmagać się z przeciwnościami i się nie zniechęcać, przekonał mnie bp Marek Mendyk, od którego usłyszałem, że swoimi działaniami wystawimy świadectwo swemu pokoleniu.

2018-12-05 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdańsk: czy zabytkom grozi katastrofa?

[ TEMATY ]

zabytki

Makalu/pixabay.com

Pękające ściany, zagrożenie katastrofą budowlaną. – Czy problemy kolejnych gdańskich zabytków są ze sobą powiązane? Czy przyczyną jest obniżenie się poziomu wód gruntowych? Czy ma to związek z nowymi inwestycjami budowlanymi w Gdańsku? Czy ucierpieć mogą kolejne zabytki? – to na razie tylko pytania formułowane m.in. przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Domagają się one jednak pilnej i rzetelnej odpowiedzi. Z uwagi na zagrożenie zamknięty jest już dominikański kościół św. Mikołaja oraz kaplica przy greckokatolickim kościele św. Bartłomieja w Gdańsku.

„Kościół p.w. św. Mikołaja nie jest pierwszą historyczną budowlą w Śródmieściu borykającą się z problemem utraty stateczności konstrukcji” – czytamy w oświadczeniu wydanym 31 października 2018 r. przez Agnieszką Kowalską, Pomorską Wojewódzką Konserwator Zabytków, w związku z decyzją o zamknięciu dominikańskiego kościoła św. Mikołaja ze względu na zagrożenie katastrofą budowlaną. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Marcin Tymiński, kilka lat wcześniej pewne problemy z tym związane pojawiły się w gotyckim kościele pw. św. Jana, zgłoszenia przyjmowane były też od członków wspólnot mieszkaniowych z kamienic położonych na terenie Głównego Miasta.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych/ Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy

2025-07-27 07:51

[ TEMATY ]

Robert Bąkiewicz

Monika Książek

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy, która odbywała się w sobotę w Wałbrzychu. Wylegitymowano uczestników tego zgromadzenia; będą wobec nich kierowane wnioski do sądu – powiedziała PAP asp. szt. Monika Kaleta z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Pikieta, której przewodniczył Robert Bąkiewicz, odbywała się na Placu Magistrackim w Wałbrzychu. W zgromadzeniu brało udział kilkadziesiąt osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję