Reklama

Drogowskazy

drogowskazy

„Homo sovieticus” ciągle obecny

Niedziela Ogólnopolska 47/2018, str. 3

[ TEMATY ]

felieton

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek sowiecki” zaistniał na początku XX wieku podczas rewolucji bolszewickiej w Rosji. Objawił się jako potwór ludzki, który zabijanie ludzi uznał za swoje rzemiosło. Myślimy tu m.in. o zbrodniach sowieckich ludobójców na bezkresnych obszarach Kazachstanu, gdzie obozy koncentracyjne były wielkości terytorium Francji i gdzie wymordowano w nieludzkich warunkach miliony ludzi. Z pewnością dzisiejsi rosyjscy władcy wiedzą o tajemnicach zbrodni sowieckiej na tych ogromnych przestrzeniach, ale cały czas wszystko jest okrywane zasłoną milczenia. Przy okazji dodam, że ciągle trzeba pamiętać przesłanie fatimskie Maryi z 1917 r. o nawrócenie Rosji.

Nienawiść „człowieka sowieckiego” ogniskowała się w sposób szczególny wobec człowieka religijnego, przede wszystkim wobec osób duchownych – katolików czy też prawosławnych. Każdy zatem, kto wierzył w Boga, stawał się przedmiotem do odrzucenia, a najlepiej do zlikwidowania. Tu przytoczę coś z własnego życia. Otóż przez 16 lat właśnie w tych czasach byłem duszpasterzem akademickim w Częstochowie. Pewnego razu przyszedł do mnie mój przyjaciel, ks. Jan Szkoc, i powiedział: „Uważaj, nie chodź sam wieczorami. Moi wychowankowie studenci podsłuchali kiedyś rozmowę pijanych ubowców, którzy rozprawiali o tobie – że masz być zlikwidowany. Pamiętaj – dodał – że padło słowo «likwidacja» co do twojej osoby. Uważaj!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A więc tzw. zlikwidowanie dotyczyło wielu księży, nie tylko ks. Popiełuszki, ks. Zycha, ks. Suchowolca czy ks. Niedzielaka. Słowo to było aktualne nie tylko w Petersburgu/Leningradzie, Kazachstanie, ale i w Częstochowie. Po prostu szatan działa wszędzie. To jego sposób na życie. Trzeba wszakże wiedzieć, że „homo sovieticus” nadal ma się dobrze i głównym dyktatem szatańskim w nim obecnym jest nienawiść do księży i do wiernych.

Obecny rząd w Polsce wydaje się przyjazny wobec Kościoła i kapłanów, ale atak złego trwa. Za wszelką cenę próbuje się zniszczyć pozytywny obraz kapłana. Musimy wiedzieć, że „homo sovieticus” króluje wciąż w środowiskach dziennikarskich, w salonach artystów, którzy za przysłowiową miskę soczewicy sprzedają brud, a nie piękno.

Co w tej sytuacji robić? Przede wszystkim mieć świadomość, że z „homo sovieticus” mamy do czynienia w bardzo rozległych przestrzeniach Europy i świata, a w sposób szczególny w Polsce. Jeżeli będziemy tego świadomi, to w pewnych momentach uruchomią nam się swoiste sterowniki prawdy, a to już połowa sukcesu.

2018-11-21 10:42

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ten nowy ksiądz to jakiś dziwak

Niedziela wrocławska 31/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Mój kolega – wikariusz w wiejskiej parafii. To już druga parafia, w której posługuje. Dodam, że nie chodzi o księdza z archidiecezji wrocławskiej. Ksiądz Rafał zawsze mówił o dwóch powołaniach. Od dziecka czuł się świetnie nie tylko przy ołtarzu jako ministrant, ale również na boisku. Był zakochany w piłce nożnej. Wiedział, że to jest jego atut, który może być świetnie wykorzystany w duszpasterstwie do przyciągnięcia młodzieży, do spędzania z nimi czasu. Przecież mecz się skończy, ale dobre relacje będą trwały i będzie świetna okazja do rozmowy na trudne tematy, do zaproponowania rekolekcyjnego wyjazdu, do zachęcenia w zaangażowanie się przy parafii. Jednak nie wszystkim się to podobało i wielu parafian mówiło otwarcie: – Nie ma poważniejszych rzeczy do robienia? Pomógł by bardziej proboszczowi w prowadzeniu parafii. Tyle rzeczy jest do zrobienia przy kościele i plebanii. Proboszcz tyle się modli, a on biega z młodzieżą po boisku. Czy po to został księdzem, żeby z młodzieżą grać w piłkę? – I choć wielu było zadowolonych z ożywienia się młodzieży w życiu parafialnym, to jednak głos niezadowolenia, który podjudzał wielu parafian stał się mocniejszy, jakby bardziej opiniotwórczy. Ksiądz Rafał do dziś nie potrafi zrozumieć niezadowolenia parafian z tego, że wykonywał swoje zadania oraz robił to, co kochał, a przez to zaktywizował i przyciągnął znaczną liczbę młodzieży. Nauczył ich, że można mieć swoje obowiązki i łączyć je ze swoimi najrozmaitszymi pasjami, które trzeba odkrywać i rozwijać.
CZYTAJ DALEJ

Holandia: Zatrzymano 2 nastolatków pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji

2025-09-26 11:01

[ TEMATY ]

Holandia

zarzut szpiegostwa

na rzecz Rosji

dwóch nastolatków

Adobe Stock

Holenderska policja zatrzymała dwóch nastolatków podejrzanych

Holenderska policja zatrzymała dwóch nastolatków podejrzanych

Holenderska policja zatrzymała dwóch nastolatków podejrzanych o wykonywanie zadań na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych – podał dziennik „De Telegraaf”. To pierwszy znany przypadek w Holandii, gdy do działań tego typu zwerbowano osoby nieletnie.

Do zatrzymania dwóch 17-letnich uczniów doszło 22 września w Holandii – poinformowała gazeta, powołując się na źródła w organach ścigania.
CZYTAJ DALEJ

Kapelan wojskowy: obecność jest pierwszym „sakramentem”

2025-09-26 20:48

[ TEMATY ]

kapelan

wojsko

Adobe Stock

Z końcem sierpnia po roku służby na Sycylii wrócił do Polski ks. ppłk Maksymilian Jezierski. Kapelan żołnierzy Polskiego Kontyngentu IRINI opowiedział o zadaniach, życiu religijnym żołnierzy na misji i potrzebie obecności w rozmowie.

Krzysztof Stępkowski (KAI): Jak doszło do tego, że został ksiądz kapelanem misji PKW IRINI?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję