Na zainicjowanych przez ks. prał. Teofila Boguckiego w żoliborskim kościele Mszach św. za Ojczyznę biło serce nie tylko Warszawy, ale całej Polski. Najściślej jednak powiązała historia te niezapomniane nabożeństwa z postacią bł. ks. Jerzego Popiełuszki
Ksiądz Teofil Bogucki powierzył odprawianie Mszy św. za Ojczyznę ks. Popiełuszce po wprowadzeniu stanu wojennego, ponieważ uważał, że ma on „znacznie lepszy kontakt z ludźmi”. Ks. Jerzy na pierwszej Mszy św. poinformował, że będzie je odprawiał nie tylko w intencji Ojczyzny, ale będzie się modlił za każdego, kto cierpi dla Polski. – Ks. Jerzy łączył na ołtarzu cierpienia Chrystusa z cierpieniami narodu. Mówił, że miejsce księdza jest przy ludziach. Przyciągał do siebie ludzi cierpiących, oddawał ich bóle Bogu – powiedział w czasie ogólnopolskiej konferencji naukowej poświęconej Mszom św. za Ojczyznę na UKSW o. dr Gabriel Bartoszewski OFMCap, promotor sprawiedliwości w procesie diecezjalnym i współpracownik postulatora w czasie prac nad procesem w Kongregacji ds. Kanonizacyjnych ks. Jerzego Popiełuszki. Patronat honorowy nad konferencją objął prezydent RP Andrzej Duda.
Każda Msza św. za Ojczyznę była starannie przygotowywana. Od początku panowała podniosła atmosfera. Ks. Jerzy dbał o oprawę artystyczną nabożeństw, angażując wielu znanych aktorów, którzy odczytywali klasykę polskiej literatury, zwłaszcza dzieła w duchu patriotycznym. Wielotysięczny tłum w absolutnej ciszy słuchał zarówno kazań ks. Jerzego, jak i urywków z Mickiewicza, Krasińskiego czy Słowackiego. – Te Msze św. przede wszystkim stanowiły przestrzeń modlitwy. Ks. Jerzy uczył Polaków trudnej modlitwy, opartej na przebaczeniu. Modlił się także za nieprzyjaciół – mówiła dr Milena Kindziuk z UKSW, autorka biografii bł. ks. Popiełuszki. Msze św. za Ojczyznę były bardzo potrzebne, gdyż wyrastały z potrzeb religijnych całego polskiego społeczeństwa. – Nie bez znaczenia był dający się zauważyć od pierwszych takich Mszy św. charyzmat ks. Popiełuszki, który nadawał celebracjom odpowiednią atmosferę religijną. Ks. Jerzy miał też charyzmat mobilizowania ludzi do wiary, nadziei i miłości, jak mówił jeden z zeznających w procesie beatyfikacyjnym kapłana – podkreślał ks. prof. Józef Naumowicz, notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki.
Sabina Świątek (po środku) wraz z siostrami Genowefą (po lewej) i Alicją (po prawej)
Była wielką patriotką, jedną z Wyklętych. Komuniści więzili ją i prześladowali, zrujnowali zdrowie. Sabina Świątek drogo zapłaciła za swą miłość do ojczyzny.
Sabina dorastała wśród osób kochających wolność, Polskę i wielkie ideały. Jak opowiada Michał Kłosowski, członek rodziny, historyk, inspiracją dla Sabiny był jej ojciec, Jan Świątek, który działał w Polskiej Organizacji Wojskowej, a w listopadzie 1918 r. był wśród ochotników rozbrajających niemieckich żołnierzy na ulicach Częstochowy. Jan brał czynny udział w wojnie z bolszewikami, jako żołnierz częstochowskiego 27. Pułku Piechoty. Od 1922 r., przez 17 lat służył w Policji Państwowej. Już na początku II wojny światowej włączył się w konspirację w powiecie wieluńskim, pracował dla wywiadu Armii Krajowej. Dla kamuflażu zajmował się obwoźnym handlem. W podróżach nieraz towarzyszyła mu nastoletnia Sabina.
Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.
Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
Miała być debata jeden na jeden w Końskich, finalnie odbyły się dwie debaty z udziałem kilku, choć nie wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta.
Debata w Końskich początkowo miała być spotkaniem „jeden na jeden” Rafała Trzaskowskiego (kandydata KO) i Karola Nawrockiego (popieranego przez PiS). Przedstawiciele TVP, TVN i Polsatu informowali, że są gotowi do zorganizowania i transmitowania debaty. Sztab Nawrockiego chciał jednak, by do debaty zostały dopuszczone też inne telewizje. Ponieważ do porozumienia sztabów nie doszło, TV Republika zorganizowała własną debatę na miejskim rynku w Końskich. Trzaskowski podtrzymywał natomiast zaproszenie dla Nawrockiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.