Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zespół Przyjaciele w Soli

W parafii pw. św. Michała Archanioła w Soli odbyły się (30 września) uroczystości odpustowe ku czci Patrona, poprzedzone koncertem patriotycznym zespołu Przyjaciele

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2018, str. V

[ TEMATY ]

parafia

odpust

koncert

Joanna Ferens

Jednym z wykonawców był Mariusz Matera

Jednym z wykonawców był Mariusz Matera

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była to doskonała okazja do wspólnego śpiewania i wyjątkowa lekcja patriotyzmu. – W związku z setną rocznicą odzyskania niepodległości postanowiliśmy zorganizować koncert patriotyczny poświęcony naszej wolnej Ojczyźnie. Wszyscy jesteśmy Polakami, a patriotyzm powinien być jedną z kluczowych wartości naszego życia i całego narodu. Zespół Przyjaciele to muzycy, którzy na co dzień koncertują w różnych znanych zespołach, takich jak m.in. Vox czy Shalom Chełm. Dzięki nim każdy z uczestników mógł lepiej zrozumieć wartość wolnej Polski i wspólnie pośpiewać – tłumaczył proboszcz ks. Krzysztof Jankowski.

Reklama

Założycielem i wokalistą zespołu Przyjaciele jest Mariusz Matera. W rozmowie wyjaśniał, w jaki sposób doszło do zawiązania tego zespołu. – Jak to zwykle bywa, potrzeba okazała się matką wynalazku, a ponieważ patriotyzm, polskość i kultywowanie tego, co jest tak ważne dla nas i bliskie naszym sercom, połączyliśmy siły i stąd powstali Przyjaciele. Pewnego dnia nadarzyła się okazja i propozycja od Konsulatu Generalnego w Sankt Petersburgu, abyśmy zagrali tam koncert z okazji 99. rocznicy odzyskania niepodległości. Bardzo się „zapaliliśmy” do tego pomysłu, a okazało się, że ten koncert miał być w wyjątkowym miejscu – 200 m od Pałacu Zimowego, czyli można powiedzieć, że blisko „jaskini lwa”, miejsca, w którym zostaliśmy pozbawieni polskości na ponad 120 lat. Było to wydarzenie wyjątkowe, szczególnie ze względu na to, że na widowni znaleźli się zarówno Polacy, jak i Rosjanie – wskazał. Mariusz Matera dodał, że sam ma w rodzinie zasłużonych Polaków. – Mój pradziadek był piłsudczykiem, walczył w legionach i ja wszystkie dzieje legionowe otrzymałem od mojej babci, dlatego historia była zawsze żywa w mojej rodzinie. W tym roku szczególnie musimy zdać sobie sprawę z tego, że mamy to wielkie szczęście żyć w okresie pokoju i w wolnym kraju. Nasi przodkowie, mimo bardzo ciężkich czasów, mieli w sobie siłę i determinację, a także miłość do Ojczyzny, która pchała ich do działania. A my mamy za zadanie dzisiaj docenić to wszystko, co oni dla nas zrobili, gdyż oni własną krwią zapłacili za naszą wolność – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Repertuar zespołu ma przede wszystkim za zadanie obudzić w słuchaczach uczucia i emocje patriotyczne. – Wykonujemy znane utwory, najbardziej tradycyjne, ponieważ zależy nam, aby nasi słuchacze mogli razem z nami pośpiewać. Chcieliśmy to zrobić od serca, więc gdy dobieraliśmy repertuar, miałem przed oczami tych młodych chłopców, którzy musieli zostawić wszystko i pójść w ogień walki za naszą Niepodległą. To oni tęsknili za swoimi rodzinami, też przecież kochali, zostawiali swoich bliskich w domach. Staramy się wczuć w atmosferę tamtych czasów i dlatego zapraszamy naszych słuchaczy do wspólnego przeżywania. Te tradycyjne utwory są przepiękne. Kiedy śpiewam „Biały krzyż”, od razu mam przed oczami partyzantów, którzy poszli walczyć, zginęli i leżą gdzieś w bezimiennych grobach, a nad nimi stoi tylko biały, brzozowy krzyż. Tak samo gdy wsłuchujemy się w słowa piosenki „O mój rozmarynie”, od razu widzimy młodego chłopaka, który zostawia swoją miłość i idzie w okopy z poczuciem, że może nie wrócić. Wszystkie te piosenki niosą ze sobą wielki ładunek emocjonalny – dodał Mariusz Matera.

Dzięki koncertom muzycy chcą również uczyć młodzież patriotyzmu. – Nasze koncerty traktujemy jako projekt edukacyjny. Wiele starszych osób zna piosenki i śpiewa razem z nami, jednak młodsi niekoniecznie. Chcemy zaszczepić w nich ducha patriotyzmu i pokazać, jak ważna jest wolność, wywalczona przez naszych przodków – tłumaczył.

Podczas koncertu muzycy nawiązali wyjątkowy kontakt z publicznością, dzięki czemu wspólnie uczcili setną rocznicę odzyskania niepodległości. Bezpośrednio po koncercie rozpoczęła się Suma odpustowa, której przewodniczył i wygłosił słowo Boże dyrektor Domu Księży Seniorów w Biłgoraju ks. Krzysztof Portka.

2018-10-10 11:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękowali za dar ks. Blachnickiego

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 37/2017, str. 1

[ TEMATY ]

pielgrzymka

odpust

Ruch Światło‑Życie

Karolina Krasowska

Na koniec Mszy św. pary, które zdawały posługę pary animatorskiej DK, przekazały świece nowym małżeństwom

Na koniec Mszy św. pary, które zdawały posługę pary animatorskiej DK, przekazały świece nowym małżeństwom

W Rokitnie 3 września odbyły się odpust ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny oraz 42. Diecezjalna Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie. Tegoroczna Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie w 30. rocznicę śmierci ks. Franciszka Blachnickiego była dziękczynieniem za dar sługi Bożego i jego charyzmatu dla dzieła budowy żywych wspólnot Kościoła na Pomorzu Zachodnim, Środkowym i Ziemi Lubuskiej

Wpielgrzymce uczestniczyli członkowie Ruchu Światło-Życie z całej metropolii szczecińsko-kamieńskiej, czyli archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, diecezji zielonogórsko-gorzowskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Głównym punktem programu była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył bp Paweł Socha. – Dobrze się składa, że oaza świętuje uroczystość spotkania, i to od lat w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, bowiem sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki był szczególnym czcicielem Maryi Niepokalanej. Podejmując oddanie Bogu siebie w kapłaństwie święceń, chciał realizować swoje życie jako ofiarę krzyża. Pisał w dzienniczku z 13 marca 1949 r.: „Chcę ją (czyli tę ofiarę – przyp. red.) wypełnić przez Maryję, dlatego chcę połączyć to z doskonałym nabożeństwem do Najświętszej Maryi Panny według św. Ludwika Grignion de Montfort. Ufam, że Maryja przyjmie tę ofiarę i spełni ją we mnie” – mówił Ksiądz Biskup. – Pamiętam, jak ks. Blachnicki tłumaczył nam bardzo długo w Paradyżu na temat znaczenia tych dwóch słów fos-zoe, co po grecku znaczy światło-życie. Światło to Bóg, który, stwarzając świat, najpierw stworzył światło, które rzeczywiście jest symbolem i znakiem obecności i działalności Boga. Zoe, czyli życie, to życie Boga, które zostało utracone przez człowieka w grzechu pierworodnym i Chrystusie Panu przez wiarę i chrzest zostaje na nowo człowiekowi przywrócone, przez mękę, krzyż Jezusa Chrystusa i zmartwychwstanie – kontynuował bp Paweł Socha. W pielgrzymkę Ruchu Światło-Życie wpisała się m.in. sztafeta biegowa z Rzepina do Rokitna oraz piesza pielgrzymka z Sulęcina do Rokitna. Podczas Eucharystii odbyła się promocja nowych lektorów, błogosławieństwo ziół i dewocjonaliów oraz przekazanie posługi nowym parom animatorskim Domowego Kościoła, które w tym roku w kręgach na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej będą starały się budować domowy katechumenat według nauki ks. Franciszka Blachnickiego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Leon XIV ustanawia dwa nowe święta państwowe

2025-06-23 15:58

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Nowy papież, nowe święto państwowe: Watykan dostosował swój kalendarz. Jak zwykle, zarówno dzień wyboru, jak i imieniny papieża staną się świętami państwowymi Watykanu. Portal „Vatican News” poinformował dzisiaj o odpowiednich zmianach. W związku z tym od przyszłego roku pracownicy będą mieli wolne 8 maja. Tego dnia z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym, a Leon XIV został wybrany 267. papieżem w historii Kościoła.

Leon, którego świeckie imię brzmi: Robert Francis Prevost, obchodzi swoje imieniny 17 września. Roberta Bellarmina (1542-1621), jezuity, kardynała i papieskiego doradcy. W przyszłości dzień ten będzie również dniem wolnym od pracy w Watykanie.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz apostolski do mężczyzn: kochajcie Kościół!

„Nauczcie się poznawać i kochać Świętą Matkę Kościół oraz brońcie jej zgodnie z kryteriami prawdy, sprawiedliwości i miłosierdzia” - mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, w niedzielę 29 czerwca, podczas Mszy św. sprawowanej na Górze św. Anny w ramach pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców oraz jubileuszowej pielgrzymki Bractwa św. Józefa.

W homilii nuncjusz apostolski zauważył, że pielgrzymi przybyli na Górę Świętej Anny „nie tylko po to, aby kontynuować tradycję lub przeżyć chwilę przerwy w codziennym życiu”. Jak zaznaczył, prawdziwym celem pielgrzymki jest „przede wszystkim po to, aby modlić się i zastanawiać się, jak coraz bardziej stawać się tym, kim powinniśmy być”. Nawiązując do słów św. Jana Pawła II i św. Katarzyny ze Sieny, przypomniał: „Jeśli będziecie tym, kim powinniście być, zapalicie cały świat!”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję