Reklama

Aspekty

Będzie zachowany na następne stulecia

Niedawno po raz pierwszy odwiedziłem kościół parafialny w Ośnie Lubuskim. Zapewne nie wszyscy wiedzą, że świątynia ta przypomina kościół katedralny w Gorzowie. Od kilku lat trwają tam prace remontowo-konserwatorskie, mające na celu zabezpieczenie obiektu. Obecnie są to prace związane z wymianą dachu

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 39/2018, str. IV

[ TEMATY ]

Kościół

Karolina Krasowska

Tak kościół pw. św. Jakuba Apostoła w Ośnie Lubuskim prezentuje się wewnątrz

Tak kościół pw. św. Jakuba Apostoła w Ośnie Lubuskim prezentuje się
wewnątrz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto popatrzy na to zdjęcie, w pierwszym odruchu może się czuć zagubiony, bo kościół w Ośnie jest podobny do katedry w Gorzowie – wielkością i czasem powstania, i też był postawiony tak jak pierwotnie świątynia w Gorzowie jako kościół parafialny – opowiada ks. kan. Piotr Grabowski, proboszcz parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Ośnie Lubuskim.

– Kościół jest rzeczywiście duży, natomiast jego pierwotna wersja była trochę mniejsza, bo był krótszy. Możemy się jedynie domyślać, jak wyglądał. To, co mamy w chwili obecnej, to rozbudowa z XIV-XV wieku – kontynuuje kapłan. Dodaje, że już w czasie rozbudowy napotykano na problemy, gdyż kościół zaczął się zawalać, jednak budowę udało się szczęśliwie dokończyć, w dużej mierze dzięki zdolnemu architektowi, którego wówczas sprowadzono. Jednak co jakiś czas, nie więcej niż w odstępie ok. stu lat, katastrofy budowlane dotykały kościół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Świątynię na przestrzeni lat nawiedzało wiele trudnych wydarzeń związanych z pożarami czy najazdami wojsk, ale – jak wyjaśnia ksiądz proboszcz – to nie tłumaczyło do końca tego, co się działo z budowlą. Nawet zaraz po wojnie, kiedy kościół był remontowany i przygotowywany do użytku, napotykano na pewne problemy. – Jedną z ostatnich katastrof było zawalenie się całego stropu w nawie głównej kościoła od strony wejścia. Dzisiaj widać, że jest to zupełnie inny strop, z trudem naprawiany wiek temu – mówi ks. Grabowski. – Podejmując remont dachu, okazało się, że trzeba wykonać ekspertyzę całego kościoła, w tym ekspertyzę stanu technicznego wieży. Na szczęście można go naprawić – dodaje proboszcz.

Od samego początku stanem świątyni, jeszcze jako biskup pomocniczy, interesował się obecny pasterz naszej diecezji bp Tadeusz Lityński, który zachęcał do ratowania kościoła. Ostateczna decyzja została podjęta po uzgodnieniu z ówczesnym ordynariuszem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bp. Stefanem Regmuntem. Prace ratunkowe przy świątyni rozpoczęły się w 2012 r., a ich charakter został potwierdzony przez lubuskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Środki na remont udało się pozyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dzięki wsparciu gminy Ośno Lubuskie, a także wielkiemu zaangażowaniu parafian, którzy potraktowali sprawę z wielką odpowiedzialnością. W ciągu ostatnich kilku lat odnowiono i wzmocniono fundamenty oraz strop i wieżę. W tej chwili już kolejny rok trwa naprawa więźby dachowej, zaś dach świątyni zdobi nowa dachówka. – Jest szansa, że kościół będzie zachowany na następne stulecia. Dlatego z tą nadzieją nieustannie przypominam moim wiernym, że tak mamy żyć, aby ten remont był dla kogoś, aby kolejne pokolenia, które po nas przyjdą, modliły się w tym kościele. Remont ma nas mobilizować do przemiany wewnętrznej, do nawrócenia, stąd różne akcje, które staramy się podejmować w parafii – zwraca uwagę ksiądz proboszcz.

Warto przypomnieć, że kościół parafialny pw. św. Jakuba Apostoła w Ośnie Lubuskim znajduje się na Szlaku św. Jakuba Apostoła; na szlaku, który prowadzi od Wilna przez Camino Polacco, Drogę Lubuską i dalej do Santiago de Compostela, a więc jest to miejsce szczególne. Co więcej, w trakcie prac przy świątyni znaleziono mnóstwo monet od początku istnienia tego kościoła do czasu, kiedy położono ostatnią posadzkę, czyli do XIX wieku. Stało się to dzięki życzliwości i pracy archeologów Muzeum Lubuskiego w Gorzowie. Znaleziska zostały opisane w wydawnictwie parafialnym Colloquia Lubuskie, będącym efektem sesji naukowej, która raz w roku odbywa się w Ośnie Lubuskim.

2018-09-25 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp J. Kowalczyk: "Kościół nie tylko ma się wtrącać w sprawy Ojczyzny, ale opowiadać się po stronie Boga"

[ TEMATY ]

Kościół

Polska

Monika Jaworska

ZOBACZ FOTOGALERIĘ
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję