Reklama

Franciszek

Papież przypomina o posłuszeństwie

„Ożywienie i odnowienie życia konsekrowanego zachodzą poprzez wielkie umiłowanie reguły, a także poprzez zdolność do kontemplacji i słuchania starszych zgromadzenia. W ten sposób «depozyt», charyzmat każdej rodziny zakonnej jest strzeżony zarówno przez posłuszeństwo jak i mądrość” – powiedział Franciszek podczas uroczystej Eucharystii sprawowanej wraz z przedstawicielami zakonów. W Kościele obchodzony jest XIX Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Franciszek

TV TRWAM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto słowa papieskiej homilii w tłumaczeniu na język polski:

Mamy przed oczyma umysłu obraz Matki Bożej podążającej z Dzieciątkiem Jezus w ramionach. Wprowadza Go do świątyni, wprowadza w lud, prowadzi Go na spotkanie ze swoim ludem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ramiona Matki są jak „schody”, którymi Syn Boży do nas zstępuje, schody uniżenia się Boga. Usłyszeliśmy o tym w pierwszym czytaniu, zaczerpniętym z Listu do Hebrajczyków: Chrystus „upodobnił się pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem” (2,17). Jest to podwójna droga Jezusa: zstąpił, stał się podobnym do nas, aby wstąpić do Ojca wraz z nami, czyniąc nas podobnymi do Niego.

Możemy ten ruch rozważać w sercu, wyobrażając sobie ewangeliczną scenę, gdy Maryja wchodzi do świątyni z Dzieciątkiem na ręku. Matka Boża podąża, ale to Syn idzie przed Nią. Ona Go niesie, ale to On Ją niesie na tej drodze Boga, przychodzącego do nas, abyśmy mogli iść do Niego.

Jezus przemierzył tę naszą drogę aby nam wskazać nam nową, to znaczy „drogę nową i żywą” (por. Hbr 10,20), którą jest On sam. Także dla nas, osób konsekrowanych, jest to jedna droga, którą konkretnie i bez alternatyw powinniśmy przemierzać z radością i nadzieją.

Reklama

Ewangelia pięciokrotnie podkreśla posłuszeństwo Maryi i Józefa wobec „Prawa Pańskiego” (por. Łk 2,22.23.24.27.39). Jezus nie przyszedł, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Ojca; i to, jak powiedział, było Jego „pokarmem” (por. J 4,34). Tak więc ten, kto idzie za Jezusem podąża drogą posłuszeństwa, jakby naśladując Jego „kondescencję”, uniżenia samego siebie, utożsamienia swojej woli z wolą Ojca, i to aż do unicestwienia i upokorzenia samego siebie (por. Flp 2,7-8 ). Dla zakonnika postępowanie naprzód oznacza uniżenie się w posłudze. To znaczy pójście tą samą drogą, którą poszedł Jezus, który „nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem”(Fil 2,6). Uniżyć się, czyniąc się sługą, aby służyć.

Droga ta przybiera formę reguły, naznaczonej charyzmatem założyciela, nie zapominając, że niezastępowalną regułą dla wszystkich jest zawsze Ewangelia, ale Duch Święty, w swej nieskończonej kreatywności, wyraża ją także w różnych regułach życia konsekrowanego, ale wszystkie ono wypływają z pójścia za Chrystusem, z tego pielgrzymowania, by uniżyć się służąc.

Poprzez to „prawo”, jakim jest reguła, osoby konsekrowane mogą osiągnąć mądrość, która nie jest jakąś postawą abstrakcyjną, lecz darem Ducha Świętego, a jej wyraźnym znakiem jest radość. Tak, radość zakonnika jest konsekwencją tego procesu uniżenia wraz z Jezusem... A kiedy jesteśmy smutni, warto się zastanowić, jak przeżywamy ten wymiar kenotyczny.

Reklama

W opisie Ofiarowania Jezusa mądrość reprezentuje dwoje starców, Symeon i Anna: osoby posłuszne Duchowi Świętemu, przez Niego prowadzone (wspomina się o tym czterokrotnie), przez Niego inspirowane. Pan dał im mądrość poprzez długie pielgrzymowanie na drodze posłuszeństwa Jego prawu, posłuszeństwa, które także uniża i unicestwia, a teraz są twórczy, ponieważ są pełni Ducha Świętego. Tworzą również wokół Dzieciątka wkraczającego do świątyni pewien rodzaj liturgii: Symeon uwielbia Pana a Anna „głosi” zbawienie (por. Łk 2,28-32.38). Podobnie jak w przypadku Maryi, również starzec bierze w objęcia dziecko, ale w rzeczywistości to dziecko prowadzi starców. Liturgia pierwszych Nieszporów dzisiejszego święta wyraża to w sposób jasny i zwięzły: „senex puerum portabat, puer autem senem regebat” [Starzec nosił Dziecię, Ono zaś starcem rządziło]. Zarówno Maria, młoda matka, jak i Symeon, starzec, „dziadek”, niosą Dzieciątko w ramionach, ale to Dzieciątko ich oboje prowadzi.

Ciekawe, gdy zauważamy, że tutaj kreatywnymi nie są młodzi, ale starcy: ludzie młodzi, jak Maryja i Józef, idą za prawem Pana, drogą posłuszeństwa. Starcy, Symeon i Anna postrzegają Dzieciątko jako wypełnienie Prawa i obietnic Boga. I są zdolni do świętowania. Są twórczy w radości, w mądrości. A Pan przemienia posłuszeństwo w mądrość, poprzez działanie swojego Ducha Świętego. Niekiedy Bóg może obdarzyć darem mądrości młodego człowieka, ale zawsze na drodze posłuszeństwa i uległości Duchowi Świętemu. To posłuszeństwo i uległość nie jest czymś teoretycznym, także one zależą od reżimu Wcielenia Słowa: uległość i posłuszeństwo założycielowi, uległość i posłuszeństwo wobec konkretnej reguły, uległość i posłuszeństwo przełożonemu. Chodzi o konkretną uległość i posłuszeństwo.

Poprzez wytrwałe podążanie w posłuszeństwie dojrzewa mądrość osobista i wspólnotowa, i w ten sposób możliwym się staje także dostosowanie reguł do czasów: prawdziwe dostosowanie do wymagań danej epoki jest bowiem w istocie dziełem mądrości, kształtowanym w uległości i posłuszeństwie.

Reklama

Ożywienie i odnowienie życia konsekrowanego zachodzą poprzez wielkie umiłowanie reguły, a także poprzez zdolność do kontemplacji i słuchania starszych zgromadzenia. W ten sposób „depozyt”, charyzmat każdej rodziny zakonnej jest strzeżony zarówno przez posłuszeństwo jak i mądrość. Dzięki temu pielgrzymowaniu, jesteśmy zachowani od przeżywania naszej konsekracji na lekko, w sposób bezcielesny, jakby było jakąś gnozą, która sprowadzałaby się do jakiejś „karykatury” życia zakonnego, w której dokonuje się pójście za Jezusem bez wyrzeczenia, modlitwa bez spotkania, życie braterskie bez komunii, posłuszeństwo bez zaufania, miłość bez transcendencji.

Dzisiaj także my, jak Maryja i jak Symeon, chcemy wziąć w ramiona Jezusa, aby spotkał się ze swym ludem, a na pewno to osiągniemy, jeśli wejdziemy w tajemnicę, przez którą sam Jezus będzie nas prowadził. Prowadzimy do Jezusa, ale pozwalamy by nas prowadzono. Tym właśnie musimy być: przewodnikami prowadzonymi.

Niech Pan, przez wstawiennictwo naszej Matki, świętego Józefa i świętych Symeona i Anny, da nam to, o co prosiliśmy w modlitwie Kolekty: „abyśmy mogli stanąć [przed Nim] z czystymi sercami”. Niech się tak stanie.

2015-02-02 20:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasze wspólne święto

Kiedyś myślałam, że dla sióstr zakonnych, zakonników i księży patrzenie na szczęśliwe małżeństwa i dzieci to raczej trudność niż radość. Wprawdzie wiedziałam, że takie powołanie daje szczęście, i że ci ludzie są bardziej radośni, spokojni i normalni niż średnia krajowa, ale sądziłam, że przy całym spełnieniu, które daje im ofiarowanie się Bogu na wyłączność, kontakt z rodzinami jest dla nich jednak pewnym krzyżem. I że taktowniej będzie nie rozwodzić się przy nich na takie tematy. Kiedy poznałam bliżej kilka takich osób, byłam często zaskoczona, że chętnie słuchają opowieści z cyklu „A moje dziecko to...”, pytają, proszą o zdjęcia i pięknie mówią o miłości. Chyba najważniejsze rzeczy o kochaniu męża i dzieci usłyszałam właśnie z ust ludzi, którzy teoretycznie są laikami w tej dziedzinie, bo nie mają w niej własnego doświadczenia. W sumie nic dziwnego – fachowcy od Pana Boga, który jest miłością, muszą być też fachowcami od miłości.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję