Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Unijna flaga przeszkadza

Obecność unijnej flagi „godzi w laicki charakter państwa” – odkrył niedawno lider francuskiej skrajnej lewicy Jean-Luc Mélenchon.

Niedziela Ogólnopolska 44/2017, str. 45

[ TEMATY ]

parlament

Grecaud Paul/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlatego też domaga się on od prezydenta Francji, aby usunął ją z sali posiedzeń Zgromadzenia Narodowego, czyli odpowiednika naszego Sejmu. Argumentuje, że „flaga ma zbyt religijną, katolicką symbolikę i dlatego powinna być usunięta z niższej izby francuskiego parlamentu”. Przy okazji przypomniano sylwetkę Arsene’a Heitza – twórcy niebieskiej flagi, na której widnieje 12 złotych gwiazd. Ze zgrozą odnotowano, że był on gorliwym katolikiem. Pomysł czerpał z tekstu Apokalipsy św. Jana, rozdz. 12,1: „...a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”. Czyli Matka Boża! Notabene przedstawiona w taki sposób na cudownym medaliku. Jak takie symbole mogły się jeszcze uchować w zlaicyzowanej Unii? Skąd to niedopatrzenie? Może dlatego, że do dziś wielu prominentnych europejskich polityków i urzędników żyje w błędnym przeświadczeniu, iż 12 złotych gwiazd nawiązuje do pierwszych 12 państw członkowskich Unii Europejskiej. Niewykluczone, że naiwnie sądzą też, iż jest ona oficjalną flagą Unii. Nic bardziej błędnego. Taki pomysł był wprawdzie wpisany do eurokonstytucji, ale w demokratycznym referendum odrzucono go właśnie we Francji (2005 r.) i chwilę później w Holandii. W przyjętym traktacie lizbońskim zapis o unijnej fladze zniknął. Nie spodobało się to brukselskim eurofanatykom, którzy wbrew oficjalnym decyzjom przyjęli, że budząca kontrowersje flaga będzie symbolem Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej oraz innych unijnych agend, które zechcą ją zaaprobować. Weszła więc do naszych budynków tylnymi drzwiami. Francuzi w swoim parlamencie wywiesili ją dobrowolnie, no powiedzmy szczerze, demonstrując politycznie poprawny oportunizm, mający na celu ostentacyjne dezawuowanie demokratycznej woli swoich obywateli. W mniemaniu polityków tzw. klasa polityczna wie lepiej. Do eurokonstytucji zapis o fladze wprowadzał b. prezydent Francji Valéry Giscard d’Estaing z Konwentem Europejskim na przyprzążkę. Francuzi ją odrzucili, politycy francuscy przywrócili, a teraz znów chcą usunąć. Zadecydować ma prezydent Emmanuel Macron, ale tak naprawdę niewykluczone, że będzie to kanclerz Angela Merkel. Ciągle przewodzi ona niemieckiej chrześcijańskiej demokracji. Tylko czy jest ona jeszcze chrześcijańska? Bez wątpienia unijni decydenci wpadli w polityczno-ideologiczną pułapkę. W pogoni za federalizmem uczynili z unijnej flagi genetyczny kod pogłębiania integracji, nie przykładając zbytniej wagi do umieszczonej na niej symboliki i przesłania. Obecnie wycofanie unijnej flagi, jak chce francuska lewica, odebrane zostałoby bardziej jako zwycięstwo europejskich antyfederalistów niż lewackich laicyzatorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-10-25 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Minuta albo dwie

Niedziela Ogólnopolska 14/2017, str. 43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

parlament

Grecaud Paul/pl.fotolia.com

W trakcie dalszej wymiany zdań potrzebna jest, choćby krótka, riposta. Najlepiej, żeby była cięta, czyli inteligentna.

Wielu ze zdziwieniem przeciera oczy, gdy dowiaduje się, że w Parlamencie Europejskim czas, jaki otrzymuje poseł na całe swoje przemówienie, to najczęściej 1 min. Co można powiedzieć w 60 s? A jednak... Zdaję sobie sprawę, że punktem odniesienia porównawczego jest polski Sejm, gdzie reguły nawiązują do tzw. wschodniego poczucia czasu. Niekiedy obserwuję w telewizji, jak marszałek na Wiejskiej zmaga się z mówcą, prosi żeby kończył, minuty płyną, a wybraniec ludu dalej mówi. A jeśli obrady transmituje telewizja, to już na takiego nie ma mocnych. W Strasburgu i Brukseli podczas sesji plenarnych sytuacje tego typu są nie do pomyślenia. Europoseł, który otrzymał do dyspozycji 1 min, a jednak się rozpędził, to po 5 s ponadwymiarowego czasu jest upominany, a po 7 s przewodniczący wyłącza mu mikrofon. Niesubordynowani bardzo często odcinani są od fonii w połowie zdania, co czyni ich całą wypowiedź niezrozumiałą i kuriozalną. Trzeba więc trzymać się dyscypliny. 1 min w PE nie dotyczy wyłącznie sztandarowych jednominutówek. Jest to z reguły 30 przemówień na początku każdej sesji plenarnej, gdzie przez 1 min każdy z wcześniej zgłoszonych europosłów może poruszyć ważny z jego punktu widzenia temat, ale musi on być wcześniej zgłoszony służbom PE.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do ruchów ludowych: ziemia, dom i praca to święte prawa, o które warto walczyć

2025-10-23 18:04

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Ziemia, dom i praca są świętymi prawami, warto o nie walczyć, chcę, żebyście usłyszeli: «Wchodzę w to!», «Jestem z wami!»” - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla uczestników V Światowego Spotkania Ruchów Ludowych, jakie w dniach 24-26 października odbywa się w Rzymie.

„Jednym z motywów, dla których wybrałem imię Leona XIV jest encyklika «Rerum novarum», napisana przez Leona XIII w czasie rewolucji przemysłowej” - wyznał papież. Wyjaśnił, że tytuł „Rerum novarum” znaczy „Nowe rzeczy”. „Z pewnością istnieją «nowe rzeczy» na świecie, ale kiedy mówimy o tym, zazwyczaj patrzymy od strony centrum i mamy na myśli takich rzeczy jak sztuczna inteligencja czy robotyka. Dziś jednak chciałbym spojrzeć z wami na «nowe rzeczy», zaczynając od peryferii” - stwierdził Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję