Reklama

Duszne pogawędki

Dowód miłości

Niedziela rzeszowska 12/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liście św. Jakuba znajdujemy ciekawe słowa na temat wiary. Apostoł twierdzi, że wiarę, choć jest rzeczywistością duchową, można pokazać. W jaki sposób? Uczynkami. Czyny płynące z wiary dają o niej świadectwo. Jak jednak okazać miłość? Łatwo jest mówić o tym, że się kogoś kocha, ale jak to pokazać? Pójdźmy tokiem rozumowania św. Jakuba.
Czas Wielkiego Postu kojarzy się nam z rozważaniem Męki Pańskiej; Droga Krzyżowa, Gorzkie Żale, pieśni wielkopostne tworzą specyficzny klimat tego okresu liturgicznego. Czy jest to jednak użalanie się nad cierpiącym Synem Bożym? Czy może jest to pocieszanie zdruzgotanej cierpieniem Syna Matki Bożej? Ani jedno, ani drugie. Ani Pan Jezus, ani Maryja nie potrzebują naszego "litowania się" nad nimi. Przypomnijmy sobie zresztą scenę z Drogi Krzyżowej, gdzie Chrystus napomina płaczące niewiasty, by nie litowały się nad nim, a raczej zapłakały nad grzechem swoim i swoich bliskich. Syn Boży nie po to podjął mękę i okropną śmierć na krzyżu, by zyskać nasz podziw, uznanie czy współczucie. Zgodził się na wypełnienie woli Ojca, był Mu posłuszny do końca, do śmierci, a jedynym motywem była tu właśnie miłość. Miłość do ludzi, pragnienie ulżenia nam w naszym ludzkim losie. Wiedząc, że o własnych siłach nie jesteśmy w stanie wrócić do Boga, zdecydował się na wypełnienie pokuty za nas. Rozważając te wydarzenia w okresie Wielkiego Postu, zadajemy sobie pytanie o naszą miłość wobec Boga. Czy na tak wielkie poświęcenie potrafię odpowiedzieć moimi czynami miłości Boga i bliźniego?
Męka i śmierć to nie jedyne sposoby okazania nam miłości przez Chrystusa. Całe Jego ziemskie życie było świadczeniem o tym, jak bardzo Bogu zależy na nas. Gdy odpuszczał grzechy, uzdrawiał chorych, gdy karmił głodnych i głosił Dobrą Nowinę przekonywał nas, jak wiele dla Niego znaczymy. Ewangelia mówi też o innych dowodach miłości Boga do nas. Chociażby scena wyrzucenia kupczących ze świątyni. Może się ktoś dziwić - jak ukręcenie bicza ze sznurków i wywracanie stołów może być znakiem troski? Okazuje się, że może. Dobry ojciec, dobrzy rodzice, to nie ci, którzy tylko chwalą i głaskają. Odpowiedzialny rodzic, kiedy sytuacja tego wymaga, potrafi upomnieć, skarcić. Takie napomnienie, choć może wydawać się przykre, ma uchronić przed popełnieniem naprawdę wielkiego głupstwa, poważnego grzechu. Chrystus w sposób bardzo obrazowy i poruszający mówi o niebezpieczeństwie narażania się na zło. Mówi o odcięciu ręki czy nogi, wyłupieniu oka, bo i tak jest to mniej straszne niż zatracenie całego człowieka w piekle.
Rozmyślając o posłannictwie Chrystusa, nieraz jesteśmy skłonni zapomnieć, czy celowo przemilczać takie sceny czy wypowiedzi. Jednak Ewangelia pozbawiona ich, przestałaby być Ewangelią. Jeśli Pan Jezus dokonuje jakiegoś czynu, wypowiada jakieś słowa, czyni to celowo i rozważnie - to wszystko ma jakiś cel i sens. Choćby taki, że właśnie mocne słowa czy zdumiewające czyny mają szczególnie zwrócić naszą uwagę na ważność zagadnienia, którego dotyczą.
Umiejmy dostrzec dowody miłości Boga względem nas. Chociaż nieraz można by je przeoczyć, można by ich nie zrozumieć. Chociaż nieraz nawet moglibyśmy się dziwić niektórym czynom czy słowom. Bogu jednak naprawdę bardzo na nas zależy i dlatego na najróżniejsze sposoby stara się nakłonić nas do nawrócenia, do chętnego włączenia się w Jego plan zbawienia. Niech czas Wielkiego Postu będzie dla nas okazją do dostrzeżenia znaków Bożej miłości nie tylko tych dawnych - opisanych na kartach Biblii, lecz również tych, które dzieją się i dziś, wokół nas, na naszych oczach. Zobaczmy te dowody miłości i sami nimi bądźmy, świadcząc miłością bliźniego o naszej przynależności do Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: Patrz na Jezusa – On jest najważniejszy

2025-08-25 10:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódza

ks. Paweł Kłys

Kilka tysięcy wiernych z archidiecezji łódzkiej przybyło na Jasną Górę, aby uczestniczyć w uroczystościach odpustowych ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. W pielgrzymowaniu wzięły udział 12 grup pieszych oraz 3 rowerowe, które w ostatnich dniach przemierzały szlaki prowadzące do sanktuarium.

Mszy świętej dla łódzkich pątników przewodniczył kard. Grzegorz Ryś. We wprowadzeniu do liturgii hierarcha przypomniał, że podobnie jak 99 lat temu ks. Dominik Kaczyński wraz ze wspólnotą udał się na Jasną Górę, by zawierzyć budowę kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej i tworzącą się wspólnotę parafialną, tak my przychodzimy, aby umacniać swoją wiarę i życie przy Maryi. – Nie przychodzimy jako jedna parafia, lecz jako cała diecezja. W tym miejscu chcemy się upewniać i przekonywać, że mamy być rodziną, w której Maryja zajmuje szczególne miejsce – podkreślił metropolita łódzki.
CZYTAJ DALEJ

Proboszcz z Aleppo: chrześcijanie w Syrii wciąż żyją w strachu

2025-08-25 18:17

[ TEMATY ]

Syria

chrześcijanie

proboszcz z Aleppo

żyją w strachu

Ks. Przemysław Szewczyk

Dzieci z Aleppo z jednym z ojców franciszkanów

Dzieci z Aleppo z jednym z ojców franciszkanów

Nastroje wśród syryjskich chrześcijan są napięte. Nadzieje na pozytywne zmiany po upadku reżimu Baszara al-Asada „w znacznym stopniu zostały rozwiane” - ubolewa franciszkanin, o. Bahjat Karakach, łaciński proboszcz z Aleppo. Swoje uwagi przekazał w nagraniu wideo opublikowanym w najnowszym biuletynie franciszkanów w Syrii.

Po okrutnym ataku terrorystycznym na greckoprawosławny kościół Mar Elias (św. Eliasza) w stolicy Syrii, Damaszku, 22 czerwca, chrześcijanie w Syrii obawiają się kolejnych ataków, twierdzi ks. Karakach. Atak na kościół przeprowadzili domniemani terroryści z Państwa Islamskiego. Według syryjskiego Ministerstwa Zdrowia zginęło 25 osób, a 63 zostało rannych. W Aleppo wokół kościoła ustawiono bariery, a strażnicy ograniczają dostęp do świątyni. Podejmowane są też starania w celu stworzenia bezpiecznej przestrzeni, „gdzie dzieci również będą mogły się bawić”.
CZYTAJ DALEJ

Wigilia 26 sierpnia w Częstochowie

2025-08-25 21:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

procesja

wigilia uroczystości 26 sierpnia

Maciej Orman/Niedziela

Nieszpory w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny, procesja Alejami Najświętszej Maryi Panny i Msza św. na szczycie jasnogórskim wieńcząca nowennę – w ten sposób wierni celebrowali w Częstochowie wigilię uroczystości NMP Częstochowskiej.

Witając mieszkańców miasta oraz pielgrzymów, o. Marcin Ciechanowski, paulin, podprzeor klasztoru na Jasnej Górze, przypomniał, że tegoroczna nowenna przed uroczystością wpisała się w Rok Jubileuszowy 2025, w jubileusz 100-lecia Kościoła częstochowskiego oraz w rozpoczynającą się 26 sierpnia peregrynację obrazu nawiedzenia w diecezji sosnowieckiej. – Przyjdzie do was Matka Boża, niosąc Jezusa, bo zanim nauczył się chodzić i zanim wypowiedział pierwsze słowo, już przyszedł do człowieka właśnie w Maryi. Ona była pierwszym apostołem, tak więc spotykając Maryję, nie da się uniknąć spotkania z Jezusem i doświadczenia Jego miłości. Tego doświadczenia wam życzę, dziękując za waszą obecność – powiedział o. Ciechanowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję