Pierwszych kilka godzin walk minęło w wielkim napięciu. Ja przy każdym strzale powtarzałam sobie: «jeszcze mają naboje, jeszcze strzelają». Wieczorem mieszkańcy okolicznych domów rozpoczęli budowanie barykad. Nie wiadomo wprost, skąd brały się różne sprzęty do ich umocnienia. Wyrywano płyty i kostki bruku, przewracano budki handlarzy jarzyn, kopano głębokie rowy”.
To fragment relacji świadka Powstania Warszawskiego z pierwszego dnia, czyli z 1 sierpnia 1944 r. Od tego tematu trudno się oderwać, szczególnie w tych dniach. Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehm opisuje w swoich książkach tamte wydarzenia i ludzi. Rozmawiała z nieżyjącą już Kają o powstaniu i ta rozmowa oddaje doskonale klimat tamtych dni (cytat ze wznowionej niedawno książki „Kaja od Radosława, czyli historia Hubalowego krzyża”: „Wiedzieliśmy, że wybuchnie, że jest już wyznaczona godzina «W», ale o tym nie mówiliśmy. Tak jak nie mówiliśmy, do jakich tajnych organizacji należeliśmy. Kiedyś Marek (to mąż Pani Kai, następca Hubala) przyszedł ze skaleczoną brwią, spytałam, co się stało, powiedział, że się gdzieś rozbił. Po latach dopiero dowiedziałam się, że brał udział w akcji w Celestynowie. Nikt nic nikomu nie mówił, zwłaszcza bliskim, bo się oszczędzaliśmy. Byliśmy ostrożni, baliśmy się, że gdy jednego z nas aresztują i w alei Szucha będzie poddany torturom, może ich nie przetrzymać i zacznie sypać nazwiska kolegów. Lepiej było nic nie wiedzieć, lepiej dla każdego. Wszyscy o tym wiedzieliśmy i wszyscy tego przestrzegaliśmy”. Tacy właśnie byli Żołnierze Niezłomni.
Autorka w każdą niedzielę o godz. 6.15 w cyklu „Kochane życie” prezentuje listy, które przychodzą do redakcji radiowej i do redakcji „Niedzieli”. Odbywa się to w ramach bloku programowego pt. „Familijna Jedynka”, który trwa od godz. 6.00 do godz. 9.00.
Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.
Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?
Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
Ojciec duchowny, przyjaciel i przewodnik. 60-lecie kapłaństwa ks. Wojciecha Tokarza
2025-06-22 19:30
Marzena Cyfert
Marzena Cyfert
Ks. prał. Wojciech Tokarz wśród parafian
– Drogi Jubilacie, Bóg zna Twoje imię. Po imieniu wezwał Cię i powołał do kapłaństwa. Dzisiejsza uroczystość jest sposobnością dla Ciebie i dla nas wszystkich, by za to kochającemu Bogu podziękować – mówił abp Józef Kupny, podczas uroczystej Eucharystii sprawowanej w intencji jubilata w parafii św. Bonifacego.
Z tą parafią związana jest większość kapłańskiego życia ks. Tokarza. Jak przypomniał metropolita wrocławski, ks. Wojciech przybył tutaj jako wikariusz po święceniach kapłańskich w 1965 r. i tylko na kilka lat opuścił parafię, gdy pełnił posługę w parafii katedralnej. Podkreślali to też przedstawiciele parafii. – Tutaj, do naszej parafii przyszli również Twoi bracia – śp. ks. Wincenty i śp. ks. Jan. Ale oni poszli swoją drogą do innych parafii a Ty zostałeś z nami. Ten Kościół to Twoje dzieło. Ty przez wszystkie lata dbałeś o niego i starałeś się, by było w nim jak najpiękniej. Dziękujemy Ci za to. To Twój Kościół i Twój dom – mówili parafianie podkreślając, że na podziękowanie za wszystkie dobre rzeczy, które ksiądz jubilat czynił, jako ojciec duchowny, przyjaciel i przewodnik nie starczyłoby czasu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.