Skuteczna metoda
Ks. Kaleciak wpadł na pomysł, aby zrobić w Stryszowie kurs Alfa – cykl 10 spotkań, w ramach którego jest wykład, wspólny posiłek i dzielenie się w kilkuosobowej grupie. Do współpracy zaprosił zaangażowanych już w inne posługi parafian, którzy po odpowiednim szkoleniu poprowadzili go sami. – Kurs Alfa to bardzo skuteczna metoda ewangelizacji, dzięki której możemy głosić kerygmat. Odpowiada m.in. na pytania: Czy Bóg mnie kocha? Kim jest Jezus? Co robi Duch Święty? Choć jest to metoda odkryta przez Kościół anglikański, nie głosimy nauk protestanckich. My przekazujemy nauczanie katolickie – mówi ks. Zbigniew Kaleciak. Wyjaśnia: – Najważniejsze w kursie jest przeżycie tego, że Pan Bóg jest Osobą, nie jakąś odległą ideą czy mglistą rzeczywistością. Doświadczenie spotkania z żywym Bogiem, który jest kochający i bliski, powoduje zmianę stosunku do Niego i spraw religii. Już nie przychodzę do kościoła, bo „muszę”, ale bo „chcę”.
Reklama
Po dwóch edycjach Alfy powstała wspólnota dla dorosłych „Emaus”. – Najpierw były Msze św. i spotkania w salce. Myśleliśmy o tym, żeby spotykać się w domach. I zastanawialiśmy się, co dalej. W jakim kierunku iść? – mówią Dominika i Dariusz Nizio, mieszkające w Stryszowie małżeństwo z trójką dzieci. W 2014 r. w parafii odbyły się rekolekcje wielkopostne głoszone przez ks. Krzysztofa Czerwionkę i Wspólnotę Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea”. – Uznaliśmy, że do nich dołączymy. Wspólnota narodziła się w 1992 r. w Stryszawie-Siwcówce. Ma doświadczenie, formację duchową, program rekolekcji. Okazało się, że Galilejczycy spotykają się w prywatnych domach na modlitwie, a „Galilea” jest wspólnotą ewangelizacyjną, która prowadzi także kursy Alfa – mówi Dominika. W Stryszowie działają obecnie trzy galilejskie Domy Zmartwychwstania. Tak nazywane są cotygodniowe spotkania (w małych grupach liczących zwykle do 12 osób), podczas których uczestnicy wspólnie modlą się, czytają Pismo Święte i rozmawiają.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ładowanie akumulatorów
W 2015 r. ks. Kaleciak został przeniesiony do parafii Matki Bożej Pocieszenia w Budzowie. „Galilea” poprowadziła tam rekolekcje wielkopostne w 2016 r. oraz dwa kursy Alfa (dla dorosłych i młodzieży). Podobnie jak wcześniej w Stryszowie, wśród uczestników narodziło się pragnienie kontynuacji spotkań we wspólnocie. Mirka i Adam od listopada ub.r. prowadzą cotygodniowe spotkania w Baczynie. – Dom Zmartwychwstania jest jak „ładowanie akumulatorów” – przyznają. Zapytany o motywację, Adam mówi: – Budują mnie świadectwa innych. Dostrzegam, że staję się odważniejszym świadkiem wiary, np. w pracy. Z kolei Mirka wyznaje: – Na początku miałam obawy, że jak to, co tydzień? Czy ja dam radę? Jednak teraz układam zmiany w pracy tak, żeby móc uczestniczyć w spotkaniach. Otrzymałam od Pana Boga nowe życie, inne spojrzenie na świat i wydarzenia w moim życiu.
Reklama
Ks. Zbigniew Kaleciak jest przekonany, że do ludzi najbardziej przemawia świadectwo osób w podobnej sytuacji. – To buduje wiarę. W wierze najważniejsze są rozum i wola, to prawda. Ale uczucia, choć nie najważniejsze, też są istotne. Czym np. byłoby małżeństwo bez uczuć? Tak samo jest w wierze. Uczucia powodują, że człowiek głębiej przeżywa prawdy wiary. Staje się świadkiem, a jeśli staje się świadkiem, przyciąga do Jezusa i Kościoła innych – mówi. Dominika Nizio dodaje: – Kapłan, działając sam, ma ograniczone pole działania. Jako świeccy mamy większe spektrum, ponieważ na co dzień funkcjonujemy w różnych środowiskach i dzięki temu możemy zanieść Jezusa ludziom. Myślę, że dzisiejszą chorobą cywilizacyjną jest brak miłości i samotność. Jeśli samemu doświadczy się miłości, można ją podać drugiemu człowiekowi. Nie ma lepszego sposobu na ewangelizację niż popatrzenie na innego przez pryzmat miłości, że on nie jest zły, ale podobnie jak ja został zraniony.
Daje nadzieję
Do parafii Matki Bożej Pocieszenia przyjeżdżają rekolekcjoniści i osoby świeckie, aby dzielić się swym świadectwem. Ks. Wojciech Węgrzyniak, po powrocie z Budzowa, napisał na swoim profilu społecznościowym: „Jestem pod wrażeniem (...). Parafia wiejska, ok. 3 tys. dusz. Kurs Alfa dla młodych – ok. 70 osób, dorośli już po kursie założyli grupy, na spotkania modlitewne o uzdrowienie przyjeżdżają i spoza parafii (ponad godzinę adoracji, a młody ministrant nie ma problemu z uczestnictwem i aktywnym śpiewem). (...) Do tego sporo lektorów, ministrantów, aktywna grupa charytatywna i zaangażowanie wioski w zbiórkę dla chorej, szafarze, kilkadziesiąt osób przyjmujących Komunię w domach. (...) Księża normalni, nie giganci. A parafia żyje jak wspólnota wierzących i pomagających sobie ludzi. Dużo to daje nadziei. Bo przecież takich parafii jest więcej”.
W roku duszpasterskim „Idźcie i głoście” ks. Kaleciak planuje kontynuować posługę wśród różnych grup świeckich, m.in. uzależnionych i współuzależnionych oraz małżeństw i zakochanych.
Sposobów na zaangażowanie w Kościele jest dużo – w każdej parafii działają różne grupy, można więc nieść Chrystusa innym na rozmaite sposoby, w zależności od powołania i osobistej misji. Co jest jednak ważne? – Doświadczenie Pana Boga i wspólnoty opartej na relacjach w prawdzie i miłości, na tym, że ze sobą przebywamy, znamy się, wspieramy, a jak trzeba, upominamy – mówią Dominika, Darek, Mirka i Adam. Zapraszają na spotkania galilejskie (kontakt tel. 531-358-584), a w każdy 3. czwartek miesiąca o godz. 18 w parafii w Budzowie – na uwielbienie, Mszę św. i adorację Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie. Na pewno warto z zaproszenia skorzystać!