Jerzego Jachowicza, publicysty „wSieci”, nie da się nie lubić. Chyba że jest się dziennikarzem gazety Adama Michnika, która jest dziś antypisowskim biuletynem o regularnie spadającym nakładzie, a którą Jachowicz, niegdyś odchodząc, zdradził. Napracował się w niej Jachowicz sporo lat, i to w czasach zmierzających ku „jednej partii, jednej gazety”, i nie bez przyjemności odszedł, gdy nie dało się już w niej być. Dał świadectwo, za co trudno go nie cenić, nie doceniać i nie lubić. Ale oprócz lubienia warto Jachowicza czytać. Koniecznie na bieżąco, co tydzień, bo jego teksty – felietony polityczne – mają jedną, za to ważną cechę: są bardzo aktualne, często krotochwilne i szybko tracą termin przydatności do czytania. Tak jest z tekstami zebranymi w tomie „Skamieliny III RP”. Jest w nich sporo odniesień do zdarzeń i sytuacji, o których mało kto dziś pamięta, bo i nie bardzo jest po co. Spieszmy się zatem czytać Jachowicza – na bieżąco – tak szybko się starzeje.
Szczególny świadek swoich czasów i szczególne świadectwo, jakie pozostawił, każą mi myśleć o nim jak o wyjątkowym Proroku XX wieku - Proroku Nowoczesności.
Od początku był niezwyczajny. Znana jest opowieść matki Maksymiliana o dwóch koronach - białej i czerwonej... Widzenie dziecka, w którym Niepokalana przepowiedziała mu przyszłość męczeńską... A potem, kiedy wybrał habit zakonny Braci Mniejszych Konwentualnych - nieustannie udowadniał, że całym sobą jest franciszkaninem, „szalonym” franciszkaninem, który pragnie przemawiać - do brata mikrofonu, samolotu, do siostry maszyny drukarskiej.
Wszystko, cokolwiek rodziło się w jego głowie - choć z początku prawie bez szans na powodzenie - w końcu stawało się faktem. Ten piękny Niepokalanów niech będzie tego przykładem... ale i Wydawnictwo „Rycerza Niepokalanej”.
Tysiące pielgrzymów przybyłych do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie wzięło udział w upamiętnieniu 70. rocznicy utworzenia muzeum w tym miejscu kultu maryjnego. Wśród licznych pielgrzymów przebywających od wtorku w Fatimie w związku ze 108. rocznicą objawienia maryjnego są też Polacy. Wielu z nich odwiedziło przestrzeń muzealną działającą w budynku rektoratu fatimskiego. Przylega ona do głównego placu sanktuarium, centralnego miejsca tego miejsca kultu maryjnego. W gronie pątników odwiedzających muzeum przeważają obywatele Portugalii, którzy na co dzień mieszkają w krajach Europy Zachodniej, m.in. we Francji, w Szwajcarii i Luksemburgu.
Wśród eksponatów znajdujących się w muzeum znajdują się liczne pamiątki związane z objawieniami z 1917 roku, a także dary z całego świata przekazywanych portugalskiemu sanktuarium maryjnego. Zdeponowano tam m.in. wota dziękczynne z okresu II wojny światowej, a także późniejszych lat, a także koronę podarowaną przez portugalskie kobiety w 1942 roku. Stanowiła ona podziękowanie za neutralne stanowisko Portugalii wobec wojny i uniknięcie w ten sposób ofiar w tym konflikcie zbrojnym.
Potrzebujemy dziś „Cudu nad Wisłą” - nie militarnego, lecz moralnego i duchowego - mówił biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski 15 sierpnia w katedrze na Tumskim Wzgórzu w Płocku. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Święto Wojska Polskiego przypomniał bohaterów obrony Płocka z 1920 roku, wskazując, że współczesna Polska potrzebuje zwycięstw ludzkiego ducha.
Podczas odpustowej Mszy św. w parafii katedralnej bp Mirosław Milewski mówił, że serca Polaków 15 sierpnia biją „potrójnym rytmem”: wiary, miłości do Ojczyzny i wdzięcznej pamięci o historii. Nawiązując do 105. rocznicy Cudu nad Wisłą podkreślił, że Maryja, wzięta do nieba, wskazuje cel ziemskiej wędrówki i jest przewodniczką ku chwale.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.