W „Pasji” Mela Gibsona podczas procesu Jezusa wszyscy mówią po swojemu. Rzymianie po łacinie, Żydzi po aramejsku. Żydzi krzyczą: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze” (Mt 27, 25). Oświadczenie wykrzyczane po aramejsku jest jedynym zdaniem, które nie zostało przetłumaczone na język polski. Recenzenci różnie tłumaczyli ten fakt. Jedni zastanawiali się, czy producenci uznali, że w Polakach zawołanie to wzbudzi niepotrzebne emocje wobec narodu żydowskiego. Inni mówili, że to zwykłe przeoczenie. Jeszcze inni wyjaśniali, że aramejski okrzyk pozbawiony tłumaczenia brzmi bardziej dramatycznie, przez co lepiej buduje napięcie całej sceny.
Wyrażenie „krew jego/jej na mnie/nas” to zwykła formuła sądownicza, formuła prawna używana wtedy, gdy to świadek jest absolutnie przeświadczony o winie oskarżonego. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć do dzieł Józefa Flawiusza, żydowskiego historyka, niemal współczesnego Jezusowi. Wzmiankuje on podobne sformułowania, które padały w środowisku jurydycznym dawnego Izraela.
„Krew Jego na nas” – wołały tłumy współrodaków Jezusa, gdy przypatrywały się Jego procesowi. Wołanie to można włożyć także w usta rzymskich żołnierzy, bo to przecież ich rękami Jezus został przybity do krzyża. Jednak dużo ważniejsze – i co tu dużo mówić: także dużo smutniejsze – jest to, że zawołanie to można przypisać każdemu z nas. To przecież z powodu naszych win Jezus bierze krzyż na ramiona. A tu o pomyłce nie ma mowy...
„Rozmowy z Panem Jezusem przy słupie biczowania” – takie nabożeństwo pasyjne w formie nowenny odprawiane jest w sanktuarium w Borownie.
Zawsze przed świętem Podwyższenia Krzyża Świętego oraz przed Wielkim Piątkiem odprawiamy tę nowennę do Pana Jezusa przy słupie biczowania – mówi w rozmowie z Niedzielą ks. Piotr Krzemiński, proboszcz parafii w Borownie.
Od wieków człowiek kłóci się z Bogiem Stwórcą o swoją doczesność, a w niej przede wszystkim o dobra materialne, których – jak sądzi – ciągle mu brakuje. Przyziemność ludzkich dążeń stoi w opozycji do niezmiennej Bożej oceny tego wszystkiego, co jest nieuchronnie skazane na przemijanie.
Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia». I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».
Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży protestuje przeciwko decyzji o usunięciu imienia jego patronki, bł. Karoliny Kózkówny, z nazwy sanatorium w Krynicy-Zdroju, będącego pod nadzorem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Decyzja ta (...) ma silny wymiar ideowy oraz symboliczny - godzi w pamięć o młodej Polce, która oddała życie, broniąc swojej godności, życia i wiary" - czytamy w stanowisku KSM.
Stanowisko KSM odnosi się do zarządzenia nr 24 Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 lipca 2025 r., które zmienia zarządzenie w sprawie nadania statutu Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Sanatorium Uzdrowiskowemu MSWiA w Krynicy-Zdroju im. bł. Karoliny Kózkówny: Marcin Kierwiński usuwa bł. Karolinę Kózkównę z nazwy sanatorium.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.