Reklama

Niedziela Podlaska

Niezwykłe wspólnoty w diecezji drohiczyńskiej

Pełnią straż honorową pod sztandarem Chrystusa Króla, nocą adorują Serce Pana Jezusa i przez Jego Świętą Krew modlą się za kapłanów

Niedziela podlaska 14/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

Wielki Post

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Relikwie św. Marii de Mattias założycielki Zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa

Relikwie św. Marii de Mattias założycielki Zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okresem Wielkiego Postu związane są szczególne nabożeństwa – „Gorzkie żale” i Droga Krzyżowa. Jednak zarówno prywatnie, jak i wspólnotowo wierni przez cały rok adorują Krew Chrystusa wylaną na krzyżu i Jego mękę poniesioną dla naszego zbawienia. Czasem modlitwy u stóp ukrzyżowanego Jezusa są także pierwsze czwartki i pierwsze piątki miesiąca.

Pierwsze czwartki miesiąca

Jezus Chrystus, opuszczając ziemię, nie pozostawił ludzi sierotami. Został z nami w postaci Eucharystii. Pierwsze czwartki miesiąca są okazją do szczególnej wdzięczności właśnie za Najświętszy Sakrament. W tym dniu modlimy się też o powołania kapłańskie i zakonne oraz za kapłanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsze piątki miesiąca

Wśród wielu różnych przejawów kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa formą powszechnie znaną i praktykowaną jest Nowenna Dziewięciu Pierwszych Piątków Miesiąca. Ma ona źródło w objawieniach francuskiej siostry zakonnej św. Małgorzaty Marii Alacoque. Z jej objawień płynie nadzieja, że kto przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków miesiąca przyjmie Komunię św. wynagradzającą za grzechy, ten doświadczy miłosierdzia Bożego w chwili śmierci. Także w naszej diecezji są wspólnoty, które przez cały rok szczególną czcią otaczają mękę Chrystusa.

Wspólnota do Najdroższej Krwi Chrystusa

Reklama

W roku 2000 zawiązała się przy parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Siemiatyczach pierwsza Wspólnota do Najdroższej Krwi Chrystusa. W tym czasie do swojej rodziny w Siemiatyczach przyjeżdżała s. Cecylia Haftarczyk, adoratorka Krwi Chrystusa. Modlitwę do Krwi Chrystusa zaproponowała swojej siostrze, mamie i sąsiadkom. Tak powstała pierwsza grupa. Wkrótce zawiązały się kolejne. Dziś jest ich pięć.

Początkowo spotkania w pierwsze czwartki miesiąca odbywały się u zelatorki Elżbiety Murawskiej. Z czasem, za zgodą ówczesnego proboszcza ks. Bogusława Kiszko, zostały przeniesione do kościoła.

W każdy pierwszy czwartek miesiąca Wspólnota Różańca do Krwi Chrystusa na godzinę przed Mszą św. gromadzi się w kościele na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. W Wielki Czwartek o godz. 22 Wspólnota podejmuje trwającą do północy adorację za zmarłych i żyjących kapłanów.

Członkowie siemiatyckiej wspólnoty zostali obdarowani relikwiami św. Marii de Mattias, założycielki Zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa. Relikwie te odwiedzają ich domy.

Każda Róża we Wspólnocie liczy 7 osób, a ich zelatorkami są: Jadwiga Burakowska, Elżbieta Murawska, Józefa Stankiewicz, Regina Malinowska i Elżbieta Porowska.

Członkowie Wspólnoty każdego dnia odmawiają wybraną modlitwę, zwykle jest to Różaniec do Krwi Pana Jezusa, w którym rozważają Siedem Przelań Krwi Chrystusa. Podobnie, jak w Kołach Żywego Różańca wierni otrzymują konkretną tajemnicę do rozważania w danym miesiącu wraz ze szczegółową intencją na ten czas.

Do grupy Krwi Chrystusa może należeć każdy, kto jest gotowy modlitwą i życiem czcić Krew Chrystusa.

Straż Honorowa

Reklama

Straż skupia wiernych w kilku drohiczyńskich parafiach, jednak najliczniejsza jest wspólnota w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Topczewie – liczy ona ok. 180 osób i prawdopodobnie jest to największa grupa Straży Honorowej w Polsce.

Opiekunem wspólnoty w Topczewie i innych miejscach na terenie diecezji jest Fryderyk Bogusz.

Stowarzyszenie Straży Honorowej założyła w 1863 r. w klasztorze Sióstr Wizytek w Bourg koło Lyonu we Francji s. Maria od Najświętszego Serca. Wszyscy wierni zaproszeni są, by stanąć pod sztandarem Chrystusa Króla, by pełnić straż honorową przy Jego Sercu przebitym włócznią za nasze grzechy.

Członkowie Straży każdego dnia ofiarowują Jezusowi jedną godzinę. Godzina Straży nie polega na spędzaniu godziny na adoracji przed Najświętszym Sakramentem, lecz na wykorzystaniu tej godziny do gorliwszego uświadamiania sobie obecności Bożej. Członek Straży ofiarowuje w tej godzinie wszystko, co czyni i wszystko czym jest na uwielbienie i wynagrodzenie.

Dzięki rozpowszechnieniu Straży Honorowej na całym świecie ta modlitwa, czyniona w duchu i przy każdej sposobności, trwa nieustannie przez całą dobę.

W Topczewie Straż powstała w 1928 r., założona przez ks. Feliksa Zalewskiego. Od roku 1965 jej zelatorem jest Fryderyk Bogusz. Do Straży należą zarówno młodzi ludzie, jak i dorośli czy staruszkowie.

Reklama

W pierwsze piątki miesiąca wierni spotykają się w kościele, adorują Serce Pana Jezusa, uczestniczą we Mszy św. i przyjmują Komunię św. Tego dnia wymieniają się też „strażowymi bilecikami”. Bilety te (inne dla mężczyzn, inne dla kobiet) są umocnieniem i światłem na dany miesiąc – zawierają fragmenty Pisma Świętego, słowa świętych i komentarze.

Członkowie topczewskiej Straży Honorowej biorą udział w corocznych ogólnopolskich pielgrzymkach do Częstochowy. Pielgrzymowanie to kończy się całonocnym czuwaniem przy Sercu Pana Jezusa.

Wstępujący do Straży Honorowej składają przyrzeczenie przy Sercu Pana Jezusa, a pamiątką i potwierdzeniem przyjęcia do wspólnoty jest medalik oraz dyplom przesłany z Krakowa. Szczególnie piękne są przykłady małżeństw wstępujących do Straży. Małżonkowie mogę wybrać wspólną Godzinę Straży i razem adorować Serce Pana Jezusa.

Adoracja Nocna Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rodzinie

Jedyną parafią w diecezji drohiczyńskiej, gdzie istnieje ta wspólnota jest parafia św. Doroty Dziewicy i Męczennicy w Domanowie. Trudno nawet powiedzieć, kiedy ta forma modlitwy dotarła do parafii. Przez około 50 lat wspólnotą opiekowała się Zofia Michalczuk z Domanowa. Być może ona założyła wspólnotę, a może już wcześniej ta forma pobożności gościła w domanowskiej parafii. Do wspólnoty należy 20 osób.

Pani Zofia gorliwie propagowała nocną adorację i cieszyła się z każdej pozyskanej osoby. W roku 2000 do wspólnoty dołączyła Maria Muczyńska z Mnia. – O godz. 22 rozpoczynałam godzinę adoracji – wspomina pani Maria. – Nawet moje małe wówczas dzieci przypominały mi o tym obowiązku.

Pani Zofia na łożu śmierci poprosiła o kontynuowanie dzieła i Marii Muczyńskiej przekazała opiekę nad wspólnotą.

Reklama

Osoba należąca do wspólnoty raz w miesiącu podejmuje w nocy godzinną modlitwę wynagradzającą za wszystkie grzechy świata, za grzeszników, za siebie i za rodzinę. Jest to godzina wybrana na całe życie. W adoracji pomagają specjalne modlitewniki, ale kiedy brakuje sił do czytania można szukać modlitw w pamięci.

Głównym celem i istotą Adoracji Nocnej w Rodzinie jest wynagrodzenie Bożemu Sercu Jezusowemu za grzechy popełniane zwłaszcza w nocy. Wynagrodzenie to ma być złożone w ognisku rodzinnym przez ofiarę z jednej godziny snu na miesiąc. Aby usunąć wszelkie wątpliwości, postanowiono, że noc rozpoczyna się o godz. 21, a kończy się o godz. 6.

Krajowa Centrala Adoracji Nocnej w Rodzinie znajduje się w klasztorze Sióstr Wizytek w Jaśle.

Kiedy rozmawiałam z panią Marią jej rodziną czekała na obraz Jezusa Miłosiernego, który właśnie peregrynował po wsi Mień. W głosie rozmówczyni można było usłyszeń nastrój radosnego oczekiwania.

2017-03-30 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Post jako lekarstwo dla duszy i ciała

[ TEMATY ]

wiara

Wielki Post

TD

Wielkopostne symbole w Muzeum Wsi Kieleckiej

Wielkopostne symbole
w Muzeum Wsi Kieleckiej
Pierwszą rzeczą, której oczekiwano od postu, było jego uzdrawiające działanie zarówno na ciało, jak i na duszę. Post miał chronić przede wszystkim przed wpływami demonicznymi. Ta postawa miała swój fundament w poglądach ludów pierwotnych na odżywianie. Oba­wiano się, że przez pożywienie można ulec działaniu jakichś mocy demonicznych. W starożytności ściśle określonym pokarmom przypisywano szczególne wpływy demonów. Na przykład zwolennicy Pitagorasa głosili, że jedząc mięso zabitego zwierzęcia, spożywa się jego demoniczną duszę. Dlatego zalecali wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Inne nurty upatrywały demona tylko w ściśle określonych gatunkach zwierząt. Według zwo­lenników magii w mięsie kozy przebywał demon choroby wywołującej epilepsję, a jedzenie mięsa wieprzowego miało powodować choroby skóry i wzmagać popęd seksualny. Demony mogły być aktywne również w roślinach. Zwolennicy Pitagorasa zakazywali spożywania fasoli: w niej miały przebywać dusze zmarłych, które mogły powodować niespokojne, dręczące sny. Podstawą wielu przepisów postnych była zatem ochrona przed wpływami demonów. Ponieważ człowiek nie lubi chorować, powstrzy­­muje się od pokarmu, który może mieć w so­bie demona choroby. Ponieważ człowiek nie chce, by panował nad nim jakiś zły duch, nie jada rzeczy zakażonych przez demony.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ja wiem, że to wszystko po to bym uwierzył

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 16,5-11

Czytania liturgiczne na 27 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Francja: Zgromadzenie Narodowe zgodziło się na legalizację eutanazji

2025-05-27 21:04

[ TEMATY ]

Francja

eutanazja

Zgromadzenie Narodowe

Adobe Stock

Po dwóch tygodniach dyskusji francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło w pierwszym czytaniu dwie ustawy: o opiece paliatywnej i prawie do pomocy w umieraniu, która oznacza legalizację wspomaganego samobójstwa i eutanazji. Pierwszy projekt uchwalono jednogłośnie, drugi stosunkiem głosów 305 za do 199 przeciw.

Katoliccy biskupi tego kraju od pewnego czasu wzywali do wyrażania sprzeciwu wobec tej drugiej propozycji. Jeszcze dziś biskupi regionu paryskiego (Ile-de-France) zwrócili się do parlamentarzystów z listem, w którym wskazali, że przyjęcie ustawy o pomocy w samobójstwie i eutanazji stanowiłoby „zbrodnię przeciwko godności, zbrodnię przeciwko braterstwu, zbrodnią przeciwko życiu”. Wskazali na konieczność rozróżnienia między śmiercią naturalną a świadomym spowodowaniem czyjejś śmierci. Wyrazili obawę, że prawo to mogłoby zostać w przyszłości wykorzystane wobec osób małoletnich, czy dotkniętych chorobą Alzheimera. Zaprosili parlamentarzystów do wsłuchania się w głos lekarzy, którzy mówią, że zadanie śmierci nie jest leczeniem, i w głos prawników, którzy przekonują, że ustawa taka naruszałaby równowagę prawną dotychczas obowiązujących przepisów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję