Reklama

Śmiech to nie grzech

Pocztówka

Niedziela Ogólnopolska 6/2017, str. 49

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z powodu braku określenia karty pocztowej w języku polskim organizatorzy I Wystawy Kart Pocztowych w Warszawie w 1900 r. ogłosili konkurs na brakujące słowo oznaczające jednoznacznie kartę pocztową. Na konkurs wpłynęło ok. 300 propozycji, z czego członkowie redakcji Słownika Języka Polskiego wybrali 5 najlepszych: listówka, liścik, otwartka, pisanka, pocztówka. Na te 5 projektów językowych głosowali ludzie zwiedzający ową wystawę i najwięcej głosów uzyskała pocztówka. Pomysłodawcą tego określenia był pisarz Henryk Sienkiewicz, który w konkursie uczestniczył pod pseudonimem „Marja z R”.

Kilka dni temu w skrzynce pocztowej znalazłem widokówkę od kolegi redaktora z gazety od spraw żywienia. Pocztówka przedstawiała kartę z 1340 r. z kodeksu „Luttrell Psalter”, ozdobioną ilustracjami. Na odwrocie można przeczytać o rozmodlonych kucharzach:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„W średniowieczu kucharze stawali przed odwiecznym pytaniem: jak długo i na jakim ogniu piec?

W średniowiecznych księgach kucharskich znajdujemy kilka wskazówek. Jeśli chodzi o temperaturę, to stosowano określenia: na małym (niskim) lub dużym (wysokim) ogniu.

Reklama

Czas określano poprzez czynności, jakie można było zrobić podczas gotowania. I tak np. sos musiał być mieszany tyle, ile trwa trzykrotne odmówienie «Pater noster» (Ojcze nasz), a orzechy gotowało się tak długo, jak deklamuje się «Miserere» (Psalm 51). Przygotowując miód pitny, należało gotować przez czas, jaki zajmuje obejście pola wokół domu, a inne tak długo, jak trwa przejście pół mili”.

Można sobie wyobrazić, że taki kucharz często wysyłał swego pomocnika na spacery, a modlitw i pacierzy odmawiał więcej niż niejedna mniszka – przeorysza zakonu czy wielce uduchowiony ksiądz. Dziś, kiedy mamy już zegary atomowe do pomiaru czasu, przypomina mi się żart.

Mąż mówi do żony:

– Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć, dlaczego twoja rodzina modli się tak długo przed każdym obiadem, kolacją i śniadaniem!

Na Wyspach Brytyjskich w czasie wakacji były szaleństwa wokół kolejnego królewskiego maleństwa, a we Francji – autentyczna historia młodej pary małżeńskiej jadącej na urlop z Paryża na Lazurowe Wybrzeże. Po 100 km jazdy samochodem od Paryża żona mówi do męża:

– Wiesz, Jean-Pierre, mam wrażenie, że czegoś zapomnieliśmy wziąć.

Mąż: – Natalie, czy wzięłaś kubełek na lód do chłodzenia szampana, karty kredytowe i świeże ostrygi?

– Ależ oczywiście, że tak!

– Czy zabraliśmy naszego psa Moliera, kota Richelieu i w klatce kanarka Caruso?

– Tak, oczywiście, Jean-Pierre.

– Excusez-moi, Natalie, ale czy zabraliśmy z domu w Paryżu naszego dwuletniego synka Ludwika Edmunda?

– Oh, mon Dieu! Je regrette, Jean-Pierre (Och, mój Boże. Przykro mi)! Zapomnieliśmy zabrać go ze sobą! Zawracajmy do domu. A tak w ogóle to wielka szkoda, że Ludwik Edmund nie ma jeszcze komórki i nie umie mówić, bo zadzwonilibyśmy do niego z pytaniem, czy już za nami zatęsknił.

* * *

Andrzej Władysław Wodziński
Poeta, pisarz, dziennikarz, satyryk. Autor wielu tomów poetyckich, limeryków, zbiorów humoresek, książek, zbioru opowiadań i powieści. Publikuje wiersze, opowiadania, felietony i eseje w prasie literackiej. W przeszłości pracownik PR stołecznych teatrów i dziennikarz Polskiego Radia w redakcji rozrywki i satyry.

2017-02-01 10:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siemoniak straszy: Policja i Straż Graniczna mają wytyczne, żeby w sprawie patroli obywatelskich działać twardo

2025-07-07 20:12

[ TEMATY ]

straż graniczna

PAP/Albert Zawada

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Od poniedziałku przejścia graniczne stały się obiektami infrastruktury krytycznej, gdzie osoby postronne nie mają dostępu - poinformował w rozmowie z redakcjami PAP, DPA, AFP i BNS szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Policja i SG mają wytyczne, żeby w sprawie tzw. patroli obywatelskich działać twardo - dodał.

W nocy z niedzieli na poniedziałek ruszyły tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Mają powstrzymać niekontrolowany przepływ migrantów. W ostatnich dniach na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z Ruchem Obrony Granic (ROG), które deklarują, że „pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

Ogród malarstwa - wystawa w Wieży Trynitarskiej

2025-07-08 09:42

Muzeum KUL

W Wieży Trynitarskiej w Lublinie można zobaczyć piękne pejzaże i portrety, tworzące ogród malarstwa polskiego.

Dzieła prezentowane w Muzeum Archidiecezji Lubelskiej sowicie wynagradzają żmudną wspinaczkę po krętych schodach wieży. W „Sali Białej”, kameralnej przestrzeni wystaw czasowych, dumnie prezentuje się kilkadziesiąt obrazów ze zbiorów Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Są wśród nich dzieła z przełomu XIX i XX w. oraz 20-lecia międzywojennego, m.in. Jacka i Rafała Malczewskich, Józefa Chełmońskiego, Marcelego Harasimowicza, Włodzimierza Tetmajera i Leona Wyczółkowskiego. Obrazy są darem m.in. Olgi i Tadeusza Litawińskich, Stanisławy i Tadeusza Witkowskich oraz Alicji Zadziorko dla uniwersytetu. Za wybór dzieł i aranżację wystawy odpowiadają studenci II roku historii sztuki KUL wraz z kurator Anną Szlązak-Nowak. Wystawę malarstwa polskiego ubogaca przestrzeń poświęcona Karolowi Jaroszyńskiemu, jednemu z fundatorów-założycieli najstarszego uniwersytetu w Lublinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję