Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Donald Trump – rozczarowania i nadzieje

Niedziela Ogólnopolska 5/2017, str. 3

[ TEMATY ]

polityka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wygrał republikanin Donald Trump. Dla wielu ludzi na świecie było to ogromne zaskoczenie. Hillary Clinton, która od lat jest człowiekiem polityki, która podtrzymywała układy rządzące dzisiejszym światem, także te finansowe, przegrała w demokratycznych wyborach.

Byliśmy świadkami dość brutalnej konkurencji między kandydatami do fotela prezydenckiego. Wyścigi do Białego Domu to rozgrywka, której zawsze przyglądają się nie tylko obywatele Stanów Zjednoczonych, ale też cały świat. Ameryka jest bowiem światowym mocarstwem, które ma ogromny wpływ na losy ludzkości. Oczywiście, wszyscy zastanawiają się, jaki będzie nowy prezydent USA. Wielu twierdzi, że jest on człowiekiem nieobliczalnym. Najwięcej pytań dotyczy jego stosunku do obecnego prezydenta Rosji i polityki tego państwa, która od dłuższego czasu budzi różne niepokoje. Ale też wydaje się, że protesty, z którymi już na początku swej prezydentury Trump musi się mierzyć, dotyczą amerykańskiego sporu o tożsamość. Jest więc podobnie jak w Polsce – ustępująca władza i jej sympatycy nie mogą pogodzić się z werdyktem narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Amerykanie mogli porównać to, co wcielali w życie prezydent Barack Obama i kandydatka jego partii Hillary Clinton, z tym, co przedkładał nad inne cele miliarder Donald Trump. Naród wybrał jego. Amerykanie muszą więc uszanować prawo, które ustanowili. A demokracja polega na tym, żeby każdy zagłosował tak, jak uważa za stosowne. Na urząd 45. prezydenta USA powołano człowieka bardziej prawicowego, który opowiedział się za życiem i przeciw aborcji, przez co jest bliższy wartościom, które głosi chrześcijaństwo. Można stawiać pytania, jak będą wyglądały teraz układy polityczne czy militarne na świecie, ale musimy wiedzieć jedno: wybory prezydenckie w Ameryce pokazały, że prezydent ich wielkiego mocarstwa powinien kierować się mniej ideologią, a bardziej rozumem i dążeniem do życiowej normalności.

Pewne gesty nowego prezydenta USA odnoszące się do Polaków – tych w Ameryce i tych nad Wisłą – budzą nasze zaufanie. Mamy nadzieję, że się nie zawiedziemy. Być może i w Europie w związku z tą nominacją nastąpią jakieś zmiany, może zaczniemy dostrzegać wartości, od których pod naciskiem europejskich decydentów odchodzimy. I z pewnością trzeba poszukiwać nowych rozwiązań, które prowadzą do światowego pokoju – najbardziej oczekiwanej wartości dla człowieka na ziemi. Obyśmy byli świadkami charyzmatu, który odświeży nam wizję świata bliższą nocy Bożego Narodzenia.

2017-01-25 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A na starość – torba i kij

Tak, według popularnej pieśni, mieli mieć ludzie, którzy zamiast pracować i oszczędzać, obijali się i oddawali złym nałogom. Polska rzeczywistość jest jednak okrutna: los przewidziany w pieśni czeka ludzi ciężkiej, wieloletniej pracy. Oni właśnie będą mieć coraz gorzej, bo system emerytalny w Polsce jest zły, nadto – grozi mu krach nie później niż za 7-8 lat.
CZYTAJ DALEJ

Papież Eucharystii

Niedziela Ogólnopolska 34/2023, str. 18

[ TEMATY ]

Pius X

pl.wikipedia.org

Św. Pius X

Św. Pius X

Dzięki reformom tego papieża Kościół przetrwał dziejowe zawieruchy wywołane dwiema wojnami światowymi.

Giuseppe Sarto, bardziej znany jako Pius X, urodził się w ubogiej włoskiej rodzinie żyjącej w okolicach Wenecji. Skromne środki materialne rodziny nie przeszkodziły mu w zdobywaniu wiedzy. Studiował w seminarium w Padwie. W wieku 23 lat uzyskał święcenia kapłańskie. Przeszedł niemal wszystkie szczeble kościelnych stanowisk. Zaczynał jako wikariusz w niewielkiej miejscowości Tombolo, a 26 lat później był biskupem Mantui. Dał się poznać jako roztropny i gorliwy pasterz. W dowód uznania jego zasług w 1893 r. papież mianował go kardynałem i patriarchą Wenecji. Po śmierci Leona XIII Sarto niespodziewanie został wybrany na jego następcę i przyjął imię Pius X.
CZYTAJ DALEJ

Coraz mniej państw z chrześcijańską większością

2025-08-21 20:14

[ TEMATY ]

badania

chrześcijanie

Waszyngton

Adobe Stock

Choć nadal w większości państw świata chrześcijanie stanowią co najmniej połowę mieszkańców, to w latach 2010-2020 w niektórych spośród nich wyznawcy Chrystusa przestali być większością. Głównym powodem jest odchodzenie od identyfikowania się z przynależnością religijną i wzrost liczby ludzi uznających się za agnostyków lub ateistów – wynika z badania przeprowadzonego przez renomowany waszyngtoński ośrodek Pew Research Center.

W 2020 roku w 120 państwach na 201 chrześcijanie wciąż byli większością. Dziesięć lat wcześniej były to 124 państwa. Jednocześnie 10 państw miało większość ludności bez określonej przynależności religijnej – trzy więcej niż w 2010 roku. Oznacza to, że chrześcijanie stanowią większość w 60 proc. państw – wobec 62 proc. dekadę wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję