Reklama

Bal dla bogatych sercem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotni wieczór stary wyremontowany dwór Karwacjanów - założycieli Gorlic zatętnił życiem. Ponad 100 zaproszonych osób przybyło, by wspomóc ludzi najbardziej potrzebujących, uczestnicząc w balu charytatywnym na rzecz gorlickiej Kuchni Caritas.
Wielu mieszkańców Gorlic zna to miejsce. Stołówka przy ul. Piekarskiej. Codziennie pracownicy kuchni gotują ogromny gar smacznej pożywnej zupy. Ponad 100 litrów, bo nikt nie może odejść głodny. Po ciepłą strawę przychodzą ludzie, którzy stracili pracę lub z innych przyczyn zeszli na dno ubóstwa. To także osoby starsze, chore, samotne. W minionym roku była to grupa ponad 350 osób. Działalność kuchni wiąże się z dużymi wydatkami i równie dużymi potrzebami.
Rok temu ks. Jerzy Gondek, proboszcz parafii św. Jadwigi w Gorlicach i dyrektor Kuchni Caritas, zastanawiał się, w jaki sposób można zgromadzić fundusze na działalność placówki. Wtedy to pomyślał o zorganizowaniu balu charytatywnego. "Doszliśmy do wniosku, że zabawa będzie doskonałym momentem, by porozmawiać o tym z ludźmi, którzy mają pieniądze, a przede wszystkim mogą się nimi podzielić. To możliwość poznawania nowych osób, to zaszczepianie idei miłości bliźniego innym, to dzielenie się dobrocią" - dodaje ks. Jerzy. Podobnego zdania są uczestnicy balu - osobistości życia politycznego, samorządowcy, przedsiębiorcy, prawnicy, lekarze.
"W tych sprawach nie może być podziału" - mówi zaproszony na bal Jan Kapnik, poseł na Sejm z ramienia SLD. "Ludzie różnych poglądów, orientacji politycznych czy zawodów w zgodzie, pogodzie ducha i wspólnej zabawie potrafią dostrzec potrzebujących. Oby mieli z tego radość, bo radość wynika nie tylko z otrzymywania czy posiadania, ale przede wszystkim z dawania".
Pełniący rolę prowadzącego i wodzireja - Stanisław Mężyk, przewodniczący parafialnej Caritas, robi wszystko, by przybyli goście czuli się dobrze. "Bal to nie tylko tańce do białego rana. To przede wszystkim atmosfera radości, wspólnej życzliwości".
Przed północą rozpoczęła się przygotowana przez organizatorów aukcja, z której dochód przeznaczony jest na rzecz osób najbardziej potrzebujących. "Przed balem zwracamy się z prośbą do znanych osób z całej Polski o podarowanie nam upominku, pamiątki, która podczas balu zostanie wylicytowana - mówi ks. Jerzy Gondek. - W tym roku to 12 przedmiotów. Obrazy, wiecznie pióra, rzeźby i inne cenne pamiątki, które mogą sprawić przyjemność nabywcom". Zainteresowanie aukcją zadowoliło organizatorów. W przeciągu niespełna godziny zlicytowano wszystkie wystawione na aukcji przedmioty.
Nabywcą obrazu pt. Brat Albert, ofiarowanego przez bp. Edwarda Białogłowskiego, został Krzysztof Wojciechowski - gorlicki lekarz. Obiecał, że dzieło znajdzie godne miejsce w przychodni lekarskiej, miejscu pracy jego nabywcy. "Chciałbym, by ten obraz przypominał nam, lekarzom, jak i naszym pacjentom, że wszyscy jesteśmy sobie potrzebni. To jednocześnie nasza mała cegiełka na rzecz ludzi potrzebujących".
Dzięki takim ludziom kasa kuchni wzbogaciła się o 11 600 zł.
"Te pieniądze zostaną należycie spożytkowane" - obiecuje ks. Jerzy Gondek - dyrektor Kuchni Caritas.
Organizatorzy liczą, że II Bal Charytatywny na rzecz Kuchni Caritas pozostanie na długo w pamięci. "Mamy nadzieję, że zapisze się jako stały element karnawału i będzie chlubą wszystkich mieszkańców Gorlic".
Patronat medialny nad balem objęła Niedziela Południowa i Katolickie Radio Via.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: rządzący pluli na żołnierzy, dzisiaj uderzają w obrońców granic

2025-08-02 23:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Mając świadomość, że musimy wybronić w sobie, każdy z nas, swoje Westerplatte, musimy wybronić także swoje Powstanie Warszawskie. Stanie się tak, jeżeli będziemy stać przede wszystkim na straży własnego sumienia – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej w bazylice Mariackiej w Krakowie w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Uroczystość rozpoczęła się w godzinę „W”. O 17.00 przed bazyliką Mariacką w Krakowie uczczono pamięć uczestników Powstania Warszawskiego. Następnie w krakowskiej świątyni została odprawiona Msza św. w intencji Ojczyzny, pod przewodnictwem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Bł. o. Henryk Józef Krzysztofik OFMCap

urodził się 22 marca 1908 r. w Zachorzewie, w parafii Sławno, diecezji sandomierskiej. Był synem Józefa i Franciszki z d. Franaszczyk. Szkołę powszechną ukończył w 1925 r., a dalszą naukę pobierał w Kolegium św. Fidelisa Ojców Kapucynów w Łomży. 14 sierpnia 1927 r. w Nowym Mieście n. Pilicą otrzymał habit i przyjął imię zakonne Henryk. Po roku nowicjatu złożył śluby czasowe, po czym został wysłany do klasztoru kapucyńskiego we Francji, gdzie przebywał przez dwa lata. Następnie skierowany został do Rzymu na studia teologiczne. Tu 15 sierpnia 1931 r. złożył śluby uroczyste, a 30 lipca 1933 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Następnie studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Gregoriańskiego, uzyskując licencjat z teologii w 1935 r. W tym samym roku powrócił do Polski. Wkrótce został gwardianem i rektorem Seminarium zakonnego w Lublinie. Był zakonnikiem o wyjątkowej gorliwości, oddaniu sprawie Bożej. 25 stycznia 1940 r. został aresztowany i osadzony w obozie w Dachau. Na grypsie z obozu do wychowanków napisał: "Drodzy bracia! Jestem w rewirze na 7. bloku. Strasznie schudłem, bo woda opada. Ważę 35 kg. Każda kość boli. Leżę na łóżku jak na krzyżu z Chrystusem. I dobrze mi jest razem z Nim być i cierpieć. Modlę się za Was i cierpienia swoje Bogu za Was ofiarowuję". O. Krzysztofik zakończył życie 4 sierpnia 1942 r.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Pincerato po Jubileuszu Młodych: Chrystus w centrum, nielękanie się słabości, głód sensu

2025-08-04 14:52

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

ks. Riccardo Pincerato

papieskie przesłanie

PAP/EPA

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodych w Rzymie

Chrystus w centrum, nielękanie się słabości, głód sensu - takie są trzy główne elementy papieskiego przesłania z zakończonego w wczoraj w Rzymie Jubileuszu Młodych zdaniem ks. Riccardo Pincerato, odpowiedzialnego za Biuro Duszpasterstwa Młodzieżowego przy Włoskiej Konferencji Biskupiej.

Konieczność ponownego postawienia Chrystusa w centrum wiary i życia było - zdaniem duchownego - nicią przewodnią całego Jubileuszu. „Zmartwychwstały Chrystus jest konkretną nadzieją na dokonanie trudnych wyborów. Temat wybierania powracał kilkakrotnie, zwłaszcza w czasie [sobotniego] czuwania modlitewnego i [niedzielnej] Mszy. Papież wezwał młodzież, cytując św. Augustyna, do szukania źródła tego, co nas porusza: nie zatrzymywania się na pięknie, stworzeniu, sercu, ale wychodząc ku czemuś więcej, które na nas czeka. A tym więcej jest Chrystus. Nie ideał do obrony, ale relacja, którą mamy przeżywać. Tylko zaczynając od spotkania, żywej relacji, możemy dokonywać ważnych wyborów. Powiedział to wyraźnie [papież]: chodzi nie o to, by coś mieć, ale by spotkać kogoś” - analizuje ks. Pincerato.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję