Reklama

Edytorial

Edytorial

W obronie prawdy historycznej i dobrego imienia Polski

Niedziela Ogólnopolska 35/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powinniśmy być dumni z polskiej historii i z tego, że jesteśmy Polakami. A naszym pilnym zadaniem jest demaskować historycznych fałszerzy i na zawsze zapisać w dziejowych księgach prawdziwe fakty dotyczące narodu polskiego. To zadanie niecierpiące zwłoki, wymagające zbudowania właściwej polityki historycznej. Czas nagli, gdyż bohaterowie i świadkowie naszej prawdziwej historii odchodzą, a incydentów krzywdzących Polskę wciąż przybywa.

Szczytem absurdu było użycie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę określenia „polski obóz śmierci” w laudacji na cześć Jana Karskiego, wygłoszonej w Białym Domu w Waszyngtonie podczas ceremonii pośmiertnego uhonorowania bohaterskiego kuriera polskiego podziemia Prezydenckim Medalem Wolności. Ta fatalna wpadka zszokowała Polaków. Wprawdzie rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego szybko wyraził ubolewanie z powodu wypowiedzi prezydenta Obamy, który „się przejęzyczył”, mając na myśli „nazistowskie obozy śmierci w Polsce”, ale był to sygnał ostrzegawczy, by wreszcie podjąć zdecydowane działania, które będą zapobiegać poniżaniu narodu polskiego i fałszowaniu jego historii. Tym bardziej że również potem zdarzyło się wiele podobnych „wpadek”. W ubiegłym roku np. polska ambasada w Tel Awiwie musiała interweniować po wydrukowaniu w dzienniku „Jerusalem Post” słów: „polskie komory gazowe” w odniesieniu do Holokaustu. Kolejny głośny fakt wiązał się z wychodzącym w Bonn dziennikiem „General Anzeiger”, w którym napisano o Żydach „zagazowanych w polskim obozie koncentracyjnym”. Wszystko mówi tytuł: „Wmawiają nam...”, który zobaczymy na szpaltach tego numeru „Niedzieli”. Zaraz pod nim pełne rozgoryczenia słowa, że najczęściej to właśnie Polacy oskarżani są o antysemityzm, a świat jakby już zapomniał, kto wywołał II wojnę światową i urządził piekło na ziemi.

I wreszcie mamy konkretne działania. Polski rząd przyjął bowiem 16 sierpnia br. projekt ustawy, który ma umożliwić wytaczanie procesów za używanie zwrotów typu „polski obóz”. Projekt nowego zapisu ustawy o IPN głosi, że kto publicznie i wbrew faktom przypisuje narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Taka sama kara ma grozić za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro mówi, że „polski rząd uczynił ważny krok w kierunku stworzenia mocniejszych narzędzi prawnych pozwalających skuteczniej dochodzić naszych praw, bronić prawdy historycznej”. Może wreszcie świat zacznie się uczyć prawdziwej historii i przestanie mylić ofiary straszliwych zbrodni z ich sprawcami. Bo trzeba przede wszystkim pamiętać, że to Polacy, z narażeniem życia, ratowali Żydów skazanych przez Niemców na zagładę. Może wreszcie pojawiła się możliwość podjęcia skutecznej obrony prawdy historycznej... To zadanie nie tylko dla historyków i polityków, ale również dla dziennikarzy i nauczycieli. Warto o tym pamiętać na progu nowego roku szkolnego i podjąć przerwaną kiedyś względami poprawności politycznej lekcję prawdziwej historii Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-24 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeszedł przez „piekło”

Rotmistrz Pilecki to symbol bohaterów niezłomnych. Dzięki swej heroicznej postawie uznany został za jednego z najodważniejszych żołnierzy ruchu oporu w czasie II wojny światowej. 19 września 1940 r. w trakcie łapanki na Żoliborzu dał się złapać i pod pseudonimem Tomasz Serafiński dobrowolnie trafił do obozu zagłady w Auschwitz. Przewieziono go tam drugim warszawskim transportem liczącym 1705 więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Młodzież z Goerlitz poznaje Wrocław

2025-12-06 15:12

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Emilia, Johann, Louis, ks. Markus, ks. Adam, Martin, Stefan oraz młodzież z Kiełczowa: Aleksandra i Filip

Od lewej: Emilia, Johann, Louis, ks. Markus, ks. Adam, Martin, Stefan oraz młodzież z Kiełczowa: Aleksandra i Filip

Młodzieżowa grupa z parafii św. Wacława w Görlitz postanowiła odwiedzić Wrocław, aby poznać to miasto. Dla większości uczestników była to pierwsza wizyta w stolicy Dolnego Śląska.

Grupa przyjechała wraz z opiekunem duchowym, księdzem Markusem Winzerem, a ich przewodnikiem w Polsce był ks. Adam Kaźmierski, wikariusz z parafii NMP Różańcowej w Kiełczowie, który przez pewien czas pełnił posługę w Görlitz. Wśród młodych była także Emilia, które urodziła się w Warszawie, przez pewien czas mieszkała we Wrocławiu i została ochrzczona w tutejszej parafii Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do Polski

2025-12-07 09:35

[ TEMATY ]

Betlejemskie Światło Pokoju

Karol Porwich /Niedziela

Harcerki i harcerze Związku Harcerstwa Polskiego odebrali od słowackich skautów Betlejemskie Światło Pokoju podczas uroczystej mszy świętej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach. Płomień został przekazany na ręce harcmistrza Macieja Szczęsnego, szefa Sztabu Betlejemskiego Światła Pokoju, rozpoczynając swoją tegoroczną drogę przez całą Polskę.

Hm. Maciej Szczęsny podkreśla: „Odbierając dziś Betlejemskie Światło Pokoju, aby nieść je dalej we wszystkie krańce Polski i jeszcze dalej, pamiętajmy, że dobro zaczyna się w nas samych. Harcerskie wartości – służba, braterstwo i praca nad sobą – pokazują, jak to dobro praktycznie wprowadzać w życie. Niech to Światło przypomina nam, że pielęgnując dobro w sobie, stajemy się światłem dla innych. Pielęgnujmy dobro w sobie – i działajmy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję