Reklama

Historia

Bóg zwyciężył

Chrzest Polski w 966 r. to początek działania Opatrzności Bożej w naszych dziejach. Przez kolejne wieki Polacy odczuwali Bożą obecność, doświadczali pomocy. W 1050. rocznicę chrztu Mieszka I warto przypomnieć choćby te najważniejsze momenty, w których ochrzczony naród wzywał wstawiennictwa Opatrzności i się go doczekał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska po czterech wiekach od przyjęcia chrztu wprowadziła do rodziny narodów chrześcijańskich Litwę. Kraj ten połączył się unią personalną z Królestwem Polskim w 1385 r. Wielki książę litewski Jagiełło 12 lutego 1386 r. wjechał uroczyście do Krakowa i trzy dni później się ochrzcił. Po poślubieniu królowej Jadwigi i koronacji na króla Polski Władysław II Jagiełło dopełnił danej obietnicy – naród litewski został poddany chrystianizacji. Chrzest Litwy osłabił rację bytu osiadłego na naszych ziemiach zakonu krzyżackiego, który stworzył swoje państwo kosztem m.in. Polski, a został powołany właśnie do walki z poganami. Wkrótce na tym tle miało dojść do wielkiej wojny, którą przeczuwała już Jadwiga. W 1397 r. miała powiedzieć do wielkiego mistrza zakonu prorocze słowa: „Wprawdzie ja za życia mojego wstrzymam tę srogą wojnę, która wam grozi tak za teraźniejsze, jako i dawne krzywdy Królestwa Polskiego, lecz po mojej śmierci – wiedzcie, że z wyroków Bożych straszna was klęska czeka za to, że tak zaklętymi staliście się wrogami swoim panom, dobrodziejom i bytu swojego twórcom, z których łaski chlebem, jałmużną i nadaniami żyjecie, a za doznane dobrodziejstwa, za udzielone sobie ziemie i posiadłości odpłacacie im krzywdami”. Jadwiga zmarła 17 lipca 1399 r.

Reklama

Wiosną 1409 r. na Żmudzi wybuchło powstanie antykrzyżackie. Litwa, a za nią Korona wystąpiły w obronie Żmudzinów. 15 lipca 1410 r. pod Grunwaldem doszło do walnej bitwy. Stanęło przeciw sobie 15-20 tys. wojsk zakonu oraz ok. 20 tys. Polaków, ok. 10 tys. wojsk litewskich i posiłków (m.in. ruskich). Przed starciem Jagiełło nakazał odprawić dwie Msze św., a nasze wojsko odśpiewało „Bogurodzicę”. Po całodziennej walce na polu polegli wszyscy dostojnicy zakonu. Krzyżacy stracili ok. 10 tys. ludzi, a nasze straty były niewielkie. Potęga zakonu została złamana. Wiktorię grunwaldzką nad Krzyżakami Polacy zawsze uznawali za sprawiedliwość dziejową i byli pewni, że zwycięstwo to odnieśli z Bożą pomocą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obrona Jasnej Góry

Nadzwyczajnemu działaniu Opatrzności przypisuje się także ocalenie Jasnej Góry w 1655 r., kiedy to wojska szwedzkie oblegały klasztor. Przeor o. Augustyn Kordecki, decydując o obronie twierdzy, niewątpliwie działał z natchnienia Bożego, bo na ludzki rozum podejmowanie walki ze Szwedami, którzy opanowali niemal całą Rzeczpospolitą, mogło zakończyć się tylko klęską. Klasztor uchodził za twierdzę małą i niezdolną do dłuższego oporu. Załogę stanowiło 160 najemnych żołnierzy, 50 artylerzystów, 70 zakonników oraz garstka szlachty. Na wieść o zamiarach Szwedów kasztelan krakowski Stanisław Warszycki przysłał z zamku w Dankowie na Jasną Górę 12 armat dużego kalibru (było jeszcze kilkanaście dział klasztornych). Mimo tego były to siły bardzo skromne.

Rozkaz zajęcia i złupienia klasztoru wydał sam król szwedzki Karol Gustaw, którego po najeździe Szwedów na Rzeczpospolitą większość naszej szlachty i wojska uznała za króla polskiego. Regularna obrona Jasnej Góry rozpoczęła się 18 listopada 1655 r. Gen. Burchard Müller przyprowadził pod mury 2250 żołnierzy, w tym 800 polskich kawalerzystów. Polacy od razu oświadczyli, że przeciwko świętemu miejscu walczyć nie będą. Szwedzi dysponowali 8 lekkimi działami, ale po pierwszych walkach otrzymali posiłki w postaci 3 armat i 600 ludzi.

Reklama

Przeor Kordecki nie tylko modlił się, był także duszą obrony, zagrzewał do walki; imał się też dyplomacji, by ocalić klasztor. Łudził Müllera pertraktacjami. Raz po raz odrzucał żądania poddania twierdzy, które w ciągu całego oblężenia wielokrotnie ponawiali szwedzcy wysłannicy. 11 grudnia dotarła pod Jasną Górę ciężka artyleria nieprzyjaciela – 6 dział i 200 artylerzystów. Podczas ostrzału zniszczono częściowo mury, ale także klasztorne armaty zadały Szwedom duże straty. Polacy przeprowadzili też udane wypady na oblegających. Ostatecznie Szwedzi odstąpili od oblężenia Jasnej Góry 27 grudnia 1655 r. Fakt ten skłonił wielu Polaków do porzucenia służby u Szwedów. Cudowna obrona dała początek wyzwalaniu Rzeczypospolitej. Do kraju mógł powrócić prawowity król Jan Kazimierz. 1 kwietnia 1656 r. we Lwowie złożył on słynne śluby i obrał Matkę Bożą Częstochowską za patronkę i Królową Polski.

Wiktoria wiedeńska

Rzeczpospolita, która zyskała zaszczytne miano przedmurza chrześcijaństwa, w 1683 r. ocaliła Europę przed zalewem islamu. Wspaniałe zwycięstwo króla Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem papież Innocenty XI uznał za cud, odsiecz dla obleganej przez Turków stolicy cesarstwa Habsburgów przyszła bowiem dosłownie w ostatniej chwili.

W niedzielę 12 września 1683 r. o szóstej rano wojska polsko-austriacko-niemieckie pod dowództwem Sobieskiego uderzyły na Turków. Tuż przed bitwą Sobieski uczestniczył w nabożeństwie na wzgórzu Kahlenberg. Wojsk tureckich było aż 90 tys., a armia chrześcijańska liczyła ok. 70 tys. żołnierzy, w tym ok. 22 tys. Polaków. Decydującą rolę w bitwie odegrała wielka szarża jazdy polsko-niemieckiej. O szóstej po południu ok. 20 tys. ciężkozbrojnej konnicy, którą poprowadził Sobieski, runęło ze wzgórz na Turków. Przestrach w szeregach wroga wywołały szczególnie zastępy polskiej husarii. Turcy zostawili na polu ok. 15 tys. zabitych, koalicja straciła niewiele ponad 1,5 tys. ludzi. Ofensywa Imperium Osmańskiego została raz na zawsze zatrzymana.

Reklama

Król tak pisał w liście do żony Marysieńki: „Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały”. Papieżowi napisał, parafrazując w duchu pokory chrześcijańskiej słynne słowa Cezara: „Venimus, vidimus, Deus vicit” – Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył. Dla uczczenia zwycięstwa Innocenty XI ogłosił 12 września dniem chwały Imienia Najświętszej Maryi Panny, a w dowód uznania dla Polaków i ich króla przyjął do swojego papieskiego herbu znak orła w koronie.

Cud nad Wisłą i cud Solidarności

Z cudowną opieką Opatrzności nad Polakami kojarzone jest również zwycięstwo Wojska Polskiego nad Armią Czerwoną w Bitwie Warszawskiej w sierpniowe dni 1920 r. Co trzeba podkreślić, cud dokonał się także jesienią 1918 r., gdy Rzeczpospolita odzyskała niepodległość po 123 latach niewoli. Nad naszymi zaborcami przeleciał jakby anioł sprawiedliwości dziejowej i poraził serca milionów wrogich nam żołnierzy. Trzy czarne orły, poranione i bezwładne, legły w prochu, krwi i pyle, a nad nimi wzniósł się orzeł biały w złotej koronie. Trudno to inaczej wytłumaczyć, jak przez opiekę i szczególne zrządzenie Opatrzności Bożej.

Reklama

W 1920 r. bolszewicka Rosja, która powstała na gruzach caratu, mogła odebrać nam dopiero co odzyskaną niepodległość. Ateistyczna ideologia już wtedy mogła rozlać się po Europie. W sierpniu 1920 r. armie Sowietów dotarły w pobliże Warszawy. Zdawało się, że katastrofa jest nieuchronna. W krytycznych dniach nasz wódz – marszałek Józef Piłsudski udał się do Anina pod Warszawą i tam rozważał sytuację. Po powrocie do Belwederu wydał rozkaz realizacji śmiałego planu, autorstwa własnego i gen. Tadeusza Rozwadowskiego – szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Plan polegał na zaskoczeniu bolszewików manewrem oskrzydlającym i uderzeniem na ich tyły doborowych polskich jednostek. Wydzielone oddziały Wojska Polskiego zajęły pozycje wyjściowe nad Wieprzem. Jednocześnie reszta naszej armii dla zmylenia zaatakowała główne siły bolszewików na przedmościu stolicy i nad Wkrą. Nasze wojska liczyły ok. 1 mln żołnierzy, ale z tej liczby na linii obrony było ok. 230 tys. Sowieci rzucili przeciwko nam ok. 280 tys. żołnierzy, ale ich zaplecze było ogromne. Przegrana oznaczałaby koniec Polski.

Z Bitwą Warszawską łączy się całe pasmo cudownych zdarzeń. Nasze wojsko walczyło w dniach 12-16 sierpnia 1920 r. pod Radzyminem i Ossowem (tu zginął bohaterski ks. Ignacy Skorupka), o Nasielsk, pod Kockiem i pod Cycowem, podczas kontruderzenia znad Wieprza, a także w obronie Zadwórza – bitwy zwanej polskimi Termopilami, podczas ataku 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego na Lwów (17 sierpnia). Ostatecznie Armia Czerwona została zmuszona do odwrotu. Zwycięstwo Wojska Polskiego, nazywane Cudem nad Wisłą, jest świętowane 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Do cudownych wydarzeń w naszej historii zaliczyć trzeba również niewątpliwie powstanie Solidarności i upadek komunizmu. W naszych sercach wciąż brzmią słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w Warszawie 2 czerwca 1979 r.: „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania Ducha Świętego, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”.

2016-07-27 09:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan - powstaniec z lubelskiego Powiśla

Niedziela lubelska 7/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

historia

Janusz Ogiński

Uczestnicy religijno-patriotycznego spotkania

Uczestnicy religijno-patriotycznego spotkania

W niedzielę 20 stycznia w kościele parafialnym św. Floriana i św. Urszuli w Wilkowie nad Wisłą odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej powstańcowi ks. Józefowi Błażowskiemu, który był proboszczem tej parafii w latach 1850-64

Msza św. z okazji 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego, sprawowana przez proboszcza ks. Zbigniewa Szumiło, rozpoczęła się wspólnym odśpiewaniem pieśni „Ojczyzno ma”. Oprawę artystyczną liturgii przygotowała młodzież z Gimnazjum im. Jana Pawła II. W Eucharystii uczestniczyli parafianie i goście, wśród których obecny był m.in. poczet sztandarowy Stowarzyszenia Społeczno-Kombatanckiego „Wolność i Niezawisłość” z Poniatowej. Prawie nieznaną dotychczas postać ks. J. Błażowskiego przedstawił zgromadzonym Władysław Mądzik, członek założonego w 1996 r. Regionalnego Towarzystwa Powiślan, które wystąpiło z inicjatywą uczczenia patriotycznej działalności ks. Błażowskiego i ufundowało tablicę pamiątkową. Uroczystego odsłonięcia dokonali wspólnie proboszcz ks. Zbigniew Szumiło oraz Wojciech Włodarczyk, prezes Regionalnego Towarzystwa Powiślan.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat strony kościelnej po spotkaniu Podkomisji ds. religii w szkole

2024-11-28 16:08

[ TEMATY ]

MEN

komunikat

religia w szkołach

M.K.

28 listopada 2024 roku, w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej, odbyło się drugie posiedzenie Podkomisji ds. religii w szkole, powołanej przez Komisję Wspólną Przedstawicieli Rządu Rzeczpospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski. Z powodu braku porozumienia przedstawiciele Kościoła zapowiedzieli odwołanie się w trybie pilnym do Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski.

Publikujemy pełny tekst komunikatu:
CZYTAJ DALEJ

USA: przewodniczący episkopatu zachęca do bicia w dzwony w dzień rekonsekracji katedry Notre Dame

2024-11-29 17:21

[ TEMATY ]

USA

episkopat

Notre Dame

PAP/CHRISTOPHE PETIT TESSON / POOL

Baptysterium zaprojektowane przez francuskiego artystę i projektanta Guillaume'a Bardeta w katedrze Notre-Dame, 29 listopada 2024 r.

Baptysterium zaprojektowane przez francuskiego artystę i projektanta Guillaume'a Bardeta w katedrze Notre-Dame, 29 listopada 2024 r.

Do wyrażenia solidarności z katolikami francuskimi z okazji rekonsekracji paryskiej katedry Notre Dame zachęcił wiernych przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych, abp Timothy P. Broglio.

Przewodniczący amerykańskiego episkopatu w swoim wpisie na komunikatorze X przypomniał, że drzwi paryskiej katedry Notre Dame są zamknięte od niszczycielskiego pożaru w 2019 roku. Po ich ponownym otwarciu zachęcił lokalne kościoły w USA do uderzenia w dzwony w geście jedności.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję