Jak powiedział przedstawiciel Stowarzyszenia Kazimierz Krasiczyński jest to wyraz wdzięczności dla bohatera, który miał wielkie zasługi w dziejach Ojczyzny. - Postanowiliśmy uczcić pamięć wielkiego bohatera płk. Kuklińskiego, który sam jeden, w tajemnicy przed wszystkimi, uratował Polskę od zagłady nuklearnej przygotowywanej przez Związek Radziecki - powiedział Krasiczyński. – Docenili to także ludzie ze Stanów Zjednoczonych, bo dzięki informacjom płk Kuklińskiego, możliwe było uniknięcie zagłady nuklearnej nie tylko Polski, ale i Europy, gdyż pułkownik przekazał dane dotyczące bunkrów strategicznych rządu i Armii Rosyjskiej – dodał.

Poświęcenia tablicy dokonał o. Jan Golonka, kustosz zbiorów wotywnych na Jasnej Górze.

Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. odprawionej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Po Eucharystii w Kaplicy Pamięci Narodu miała miejsce ceremonia odsłonięcia i poświęcenia tablicy pamiątkowej. Na tablicy widnieje napis: „Śp. płk Ryszard Kukliński uratował Polskę przed nuklearną zagładą planowaną przez Związek Radziecki, pośmiertnie odznaczony Gwiazdą Krzyża TIBI MATER POLONIA NR 1 przyznaną przez Kapitułę Odznaczeń przy Stowarzyszeniu Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Zarząd Regionu Dolnośląskiego. ‘Bóg, Honor, Ojczyzna’ Wrocław-Częstochowa 2014’”.

Następnie odbyła się ceremonia odznaczenia osób zasłużonych odznaczeniem „Za Boga i Ojczyznę”. Otrzymali je także ojcowie paulini, m.in. o. płk Jan Golonka.

- Jeżeli chodzi o pamięć płk Ryszarda Kuklińskiego, to różnie to wygląda. Próbowaliśmy w paru miejscach taką tablicę wmurować i poświęcić, ale nam się nie udało, dopiero na Jasnej Górze znaleźliśmy życzliwe podejście – powiedział przedstawiciel Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Zarządu Regionu Dolnośląskiego, Józef Sieluk.

Wyróżnienie „Za Boga i Ojczyznę” to nowe odznaczenie Kapituły Odznaczeń przy Stowarzyszeniu Osób Represjonowanych. „Te słowa wypowiedział ks. Ignacy Skorupka prowadząc do ataku na Moskali młodych i po ich wypowiedzeniu trafiła go kula radziecka" - przypomniał Kazimierz Krasiczyński.

Ryszard Kukliński ps. Jack Strong, Mewa był pułkownikiem Ludowego Wojska Polskiego, zastępcą szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i tajnym współpracownikiem CIA. Uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Przekazał im też plany tej operacji oraz inne tajemnice Układu Warszawskiego. W obliczu zagrożenia życia wraz z rodziną uciekł do Stanów Zjednoczonych. Przez władze PRL skazany zaocznie na karę śmierci, w wolnej Polsce wciąż nie doczekał się pełnej rehabilitacji.

Zmarł w USA w 2004 r. w wieku 73 lat.